Zamknij reklame

Inspirujący, wizjonerski, ale też wybuchowy i aroganckiI. I tymi słowami Steve’a Jobsa opisuje większość osób, które miały okazję go spotkać lub pracować z nim. I chociaż założyciel Apple 9 lat temu odszedł na zawsze, opowieści o nim pojawiają się do dziś.

Założyciel Salesforce, Marc Benioff, podzielił się z widzami jedną z takich historii podczas wywiadu z gospodarzem Davidem Rubensteinem w jego programie 18 października 2019 r. Był rok 2001 i Benioff Společnost istniał tylko 18 miesięcy. Działało to tylko przez krótki czas, ale nawet wtedy w jakiś sposób przykuło uwagę państwa Jobsów. Zaprosili go na wydarzenie wspierające szkolnictwo wyższe zorganizowane przez Laurene Powell. Pod koniec chcieli zjeść kolację w restauracji, którą Laurene sprawdziła wcześniej, ale zapomniała dokonać rezerwacji, więc kiedy przyjechali, była pełna. Jednak Steve Jobs nalegał, aby zaczekali tu do jakiejś ulůNie ma alternatywyauwzględnić.

Steve skrócił czas oczekiwania na zwolnienie stolika, pokazując Marcowi Benioffowi prototyp iPoda ze słowami "vproszę bardzo, mam w kieszeni 1 piosenek! Co mówisz?", na co Benioff zareagował entuzjastycznie. Ale potem dodał to w tym obiekcie wideo potencjał, dostrzega go niczym mały laptop, tyle że brakuje mu aplikacji i kolorowego wyświetlacza czy możliwości oglądania filmów. I podobnie jak w przypadku Jobsa, każdy pomysł był początkowo głupi. "Nigdy tego nie zrobię. To najgłupszy pomysł, o jakim kiedykolwiek słyszałem” Benioff wspomina reakcję Jobsa.

Nieco później Jobs zadzwonił do niego i powiedział, że Salesforce potrzebuje jego pomocy. Benioff i część inżynierów zatrzymali się zatem w Cupertino, gdzie zaprezentowali się Steve’owi Jobsowi biznes model Twojej firmy. Według Jobsa prezentacja była naprawdę okropna i dodał, że jeśli chce, aby firma odniosła sukces, musi zrobić trzy rzeczy.

Pierwszy muszą znaleźć możliwie największego klienta, takiego jak Avon. I tak się stało, Avon naprawdę został klientem firmy. Drugi zrozumienieit, że musi to nastąpić w ciągu 24 miesięcy firma 10kpolicz więcej, w przeciwnym razie zakończí. I to też się wydarzyło. Po trzecie, jest to konieczne budować wokół aplikacji gospodarka. Benioff usłyszał o tym po raz pierwszy, i dlatego był zdumionyě zapytał Jobsa, jak to jest. "Nie wiem, i dlatego powinieneś się tego dowiedzieć” była reakcja Jobsae. Benioff zaczął się więc zastanawiać, jak taki system powinien wyglądać. Pewnego dnia wpadł na pomysł. Wyobraził sobie ogromny internetowy sklep z aplikacjami, w którym programiści mogliby publikować swoje aplikacje. Firma rozpoczęła pracę nad tym pomysłem i w 2008 roku był gotowy do uruchomienia pod nazwą App Store. Ona też to zarejestrowała.

Sprzypadkowo w tym czasie Benioff i kilku innych członków otrzymali manęgewiadomość od Salesforce zaproszenie na wydarzenie Apple, podczas którego Steve Jobs zaprezentował iPhone'a 3G, a także nowy produkt o nazwie Sklep z aplikacjami. Zszokowało to Benioffa i jego współpracowników, ale dopiero po zakończeniu prezentacji Oferty pracy powiedział: „Hej, dam ci prezent. Dam ci darmowy znak towarowy i adres URL wszystkiego, co dla mnie zrobiszě zrobił." A reakcja Jobsa?

"To my je bezużyteczny. Zdajesz sobie sprawę, że App Store nigdy nie będzie działać, prawda? To nigdy nie będzie wielka sprawa.

Sklep z aplikacjami na iOS

Źródło: Bloomberg

.