Od tego czasu wokół usługi komunikacyjnej WhatsApp kupił Facebooka za 16 miliardów dolarów, dzieją się ciekawe rzeczy. Przedwczoraj serwis doznał największej w swojej historii awarii, która trwała ponad trzy godziny. Mimo wszystko dyrektor generalny Jan Koum przeprosił za awarię i stwierdził, że winę za to ponosił błąd routera. Wczoraj Koum ogłosił także, że ma 465 milionów aktywnych użytkowników, z czego 330 milionów ma korzystać z usługi codziennie.
Na Mobile World Congress 2014 WhatsApp przedstawił ciekawą wiadomość, przygotowując dla swojej usługi funkcję połączeń głosowych. Powinien pojawić się we wniosku jeszcze w tym roku, ale dokładna data wprowadzenia nie została określona. Dzięki VoIP WhatsApp może stać się ciekawą konkurencją dla Skype'a, Vibera czy Google Hangouts. W końcu funkcja połączenia jest również oferowana przez Facebook Messengerpozostał jednak raczej zapomniany wśród użytkowników. Do tej pory WhatsApp umożliwiał jedynie wysyłanie nagrań audio.
Jak dotąd aplikacja miała ogromny wpływ na wykorzystanie drogich SMS-ów i byłoby miło, gdyby to samo można było osiągnąć w przypadku połączeń głosowych. Niestety, przynajmniej tutaj, w Czechach, rozwój VoIP jest hamowany przez ograniczone taryfy za transmisję danych, a gdzie indziej na świecie nie jest dużo lepiej. Można się spodziewać, że podobnie jak za usługę przesyłania wiadomości będzie pobierana niska opłata roczna lub stanie się częścią już istniejącego abonamentu (0,89 euro/rok). W pierwszym przypadku połączenia głosowe mogą przynieść dodatkowe środki WhatsAppowi, który wykorzystał jedynie minimalne środki inwestycyjne i nigdy nie wyświetlał żadnych reklam.
Mamy nadzieję, że przyszłe aktualizacje przyniosą również ulepszony projekt. Jest to zdecydowanie jeden z obszarów, w którym nowy właściciel, Facebook, mógłby wnieść swój wkład w usługę. Przynajmniej klient iOS potrzebowałby opieki grafika jak soli.
Wolałbym mieć link do OS X, taki jak Viber :)
Euro rocznie - NIGDY!! CO KRADĘĆ?
Przepraszamy, ale pakiety danych w CZ są okropne i opóźnione o co najmniej 10 lat. Porównanie: o2.sk->pakiet dziennie 0.5e FUP 400MB, o2.cz->pakiet dziennie ~1.2ea FUP 30MB :D
Trudno mi zrozumieć szum wokół WhatsApp, ale także innych aplikacji, takich jak Hangouts i tym podobnych.
1) Jestem w Czechach, czyli w Internecie lub na sygnale mojego operatora, więc mogę dzwonić i wysyłać wiadomości, te kilka groszy mi nie przeszkadzają, a jeśli tak, to kupię plan bez limitu.
2) Jestem za granicą, na WiFi, nie ma nic do rozwiązania, mogę rozmawiać lub dzwonić nawet bez tych aplikacji.
3) Jestem za granicą, na sygnale lokalnego operatora, ale bez danych - i jestem ze wszystkimi WhatsApp i tak dalej. w torbie, znowu mogę dzwonić i wysyłać wiadomości tylko za pieniądze.
Więc wyjaśnij mi, dlaczego powinienem mieć x podobnych aplikacji na swoim telefonie i dowiedzieć się, który z moich kontaktów używa którego, kto jest na Skype, kto na Viberze, kto ma WhatsApp, kto Hangouts,…
Może i dobre dla tych, którzy muszą dopracować każdy grosz, ale dla nich taniej jest szlifować gdzie indziej niż wokół produktów Apple.
Strumień danych Facetime Audio ma maksymalnie 31 KB, co zużywa 1,8 MB danych na minutę. Jeśli więc ktoś posiada pakiet 150 MB, może wykorzystać aż 82 minuty. Nie wydaje mi się to zbyt małe (jeśli wziąć pod uwagę cenę 100 CZK za taryfę danych). Myślę, że przepływ danych w ostatnich usługach VoIP w Viberze, Facebook Messenger będzie podobny.