Szczególnie w dobie wirusa nasze życie w dużej mierze przeniosło się do środowiska wirtualnego, gdzie staramy się w jakiś sposób komunikować pomimo braku możliwości spotkania dużej liczby osób. Istnieje mnóstwo mniej lub bardziej bezpiecznych aplikacji do czatowania, z których najczęściej używane wchodzą pod skrzydła giganta zwanego Facebookiem. Jednak wielu z nas wie, jak Facebook obchodzi się z danymi użytkowników. Kilka dni temu między innymi pojawiła się informacja, że WhatsApp powinien jeszcze bardziej połączyć się z Facebookiem, co wywołało ogromną falę nienawiści, właśnie z powodu złego obchodzenia się z danymi. Wiele osób, które uważały, że WhatsApp jest całkowicie bezpieczny i zaszyfrowany, zaczęło szukać alternatywy. W tym artykule przyjrzymy się trzem funkcjonalnie podobnym alternatywom, które dodatkowo oferują znacznie lepszą kontrolę nad prywatnością i mniejszą ilość zbieranych danych.
Signal
Jeśli Twoim najczęściej używanym komunikatorem jest WhatsApp i nie chcesz przyzwyczajać się do różnych opcji sterowania, będziesz zadowolony po zainstalowaniu aplikacji Signal. Aby się zarejestrować, Signal potrzebuje Twojego numeru telefonu i otrzymania kodu potwierdzającego. Signal szyfruje wiadomości, więc twórcy aplikacji nie mają do nich dostępu. Istnieje możliwość wykonywania połączeń audio i wideo, wysyłania multimediów, znikania wiadomości i wielu innych - a wszystko to w całkowitej prywatności. Kolejną zaletą, która przekona Cię do Signal, jest możliwość używania go jako aplikacji do czatowania na komputerze. Osobiście uważam, że jest to więcej niż udana alternatywa dla WhatsApp.
Możesz zainstalować Signal tutaj
Threema
Oprogramowanie to szczyci się największym naciskiem na bezpieczeństwo, jaki można znaleźć w aplikacjach tego typu. Nie trzeba tu podawać ani numeru telefonu, ani adresu e-mail, a kontakty można dodać za pomocą kodu QR. Twórcy pomyśleli oczywiście o zaszyfrowaniu wiadomości, dzięki czemu nie będą mogli w żaden sposób się do nich dostać. Nie oznacza to jednak, że Threema kładzie nacisk wyłącznie na bezpieczeństwo i poza tym nie jest wygodna w użytkowaniu. Zarówno rozmowy wideo, jak i rozmowy głosowe czy przesyłanie multimediów są oczywistością i w porównaniu do powszechnie stosowanych „cheatów” praktycznie w niczym nie odstają. Z oprogramowania można korzystać także na komputerze, zarówno z systemem Windows, jak i macOS. Jedyne co może odstraszyć potencjalnych użytkowników to cena. W chwili pisania tego tekstu w App Store kosztuje 79 CZK.
Aplikację Threema możesz kupić tutaj
Viber
Osobiście nie sądzę, że muszę nikomu szczegółowo przedstawiać tę usługę. Choć usługa ta nie jest w centrum uwagi pod względem liczby użytkowników, to nadal jest to jedno z najtańszych programów, które szyfruje wiadomości tak, aby nikt poza Tobą i odbiorcą nie mógł ich przeczytać. Rejestracja odbywa się, podobnie jak w Signal czy WhatsApp, poprzez numer telefonu. Jedną z ciekawych funkcji, która może zadowolić wielu użytkowników, jest Viber Out, dzięki któremu po doładowaniu konta możesz wykonywać połączenia telefoniczne z całego świata po obniżonych cenach. Ponownie jest to ciekawe oprogramowanie, które z pewnością zadowoli wielu użytkowników.
Nie zaszkodzi napisać o jednej z super zalet Vibera, a mianowicie o tym, że za jego pomocą można uzyskać numer lokalny na numer zagraniczny...
Do czego można go używać?
Viber na pewno, podoba mi się bardziej niż szpieg CIA Whats.
Threema jest jedną z najbezpieczniejszych
Vibera. Działa świetnie, ma więcej funkcji niż WA, a zwłaszcza natywną aplikację na wszystko, od komputera PC, Mac, telefonu i iPada z pełną synchronizacją.
Zgadzam się z Threemą, moim zdaniem również najlepszy wybór pod względem bezpieczeństwa, korzystają z niej także duże korporacje i tam znacznie bardziej dbają o ochronę danych. Wręcz przeciwnie, nie rozumiem szumu wokół Telegramu. Jeśli przeczytasz ich „Politykę prywatności”, w punkcie 5.2 wyraźnie wspominają, że zbierają Metadane, tj. adresy IP, nazwiska, numer telefonu, znaczniki czasu, a zwłaszcza na końcu zapisali itp., więc jest to bardzo zabawne, ponieważ według może to być wiele innych rzeczy. Poza tym Telegram korzysta z autorskiego szyfrowania i żaden kryptolog ani informatyk nie poleci Ci takiej aplikacji, gdy na rynku są sprawdzone, przetestowane i co najważniejsze certyfikowane narzędzia do szyfrowania typu open source, a oni sami tworzą je na kolanach.
I dlatego lubisz Threemę, która do niedawna była całkowicie zamknięta.
Jeśli chcesz czegoś bezpiecznego, to Signal.
Jeśli zależy to również od tego, że nie rejestrujesz się przez numer telefonu, to coś opartego na protokole Matrix.
Cóż, Threema zdecydowanie nie!
Tak, jak piszesz w swoim poście, BYŁO zamknięte. Jest to teraz oprogramowanie typu open source.
Ale poza tym zgadzam się, Signal to bardzo dobry wybór pod względem szyfrowania i bezpieczeństwa.
Kogo to obchodzi, ładne porównanie różnych narzędzi z punktu widzenia bezpieczeństwa:
https://www.securemessagingapps.com/