Zamknij reklame

Nie martwcie się, nie ma intencji separatystów, ale kilka miesięcy temu na kanale YouTube The Infographics Show pojawił się niezwykły film, który bawi się ideą Apple będącego odrębnym państwem. Na podstawie statystyk porównuje firmę jabłkową z różnymi krajami świata i próbuje nakreślić, jak taki kraj mógłby funkcjonować.

Podobnie jak wyspiarski naród Kiribati

Według doniesień w 2016 roku Apple zatrudniało 116 000 pracowników, czyli mniej więcej tyle samo, co populacja archipelagu Kiribati na Pacyfiku. Ponieważ ten raj na Pacyfiku jest stosunkowo słabo rozwinięty, z ekonomicznego punktu widzenia trudno go porównać z firmą produkującą jabłka. PKB tego kraju wynosi około 600 milionów dolarów, zaś roczny obrót Apple’a to około 220 miliardów dolarów.

Kolaż Kiribati
Źródło: Kiribati for Travellers, ResearchGate, Wikipedia, Kolaż: Jakub Dlouhý

Większy PKB niż Wietnam, Finlandia i Czechy

Posiadając 220 miliardów dolarów stan Apple miałby zatem wyższą wartość PKB niż Nowa Zelandia, Wietnam, Finlandia czy nawet Czechy. Zajmowałaby tym samym 45. miejsce w rankingu wszystkich krajów świata według PKB.

Poza tym Apple ma obecnie podobno na swoich kontach około 250 miliardów dolarów, film przypomina również o tym, że pieniądze te często są przechowywane poza Stanami Zjednoczonymi.

380 000 dolarów każdy

Gdyby płace w kraju jabłek były równomiernie rozłożone, każdy mieszkaniec otrzymywałby 380 000 dolarów (ponad 8 milionów koron) rocznie. Jednak film stara się także nakreślić realistyczny obraz funkcjonowania społeczeństwa w tym kraju. Według autorów filmu doszłoby do wyraźnej nierównej dystrybucji bogactwa i związanej z tym ogromnej przepaści pomiędzy warstwami społeczeństwa. Klasa rządząca składałaby się z kilku niewybranych przedstawicieli, którzy wraz ze swoimi podwładnymi posiadaliby bezwzględną większość całego majątku w kraju. Tą warstwą byliby dzisiejsi najlepsi dyrektorzy Apple, z których każdy otrzymuje obecnie około 2,7 miliona dolarów rocznie, a po uwzględnieniu akcji i innych premii ich dochody rosną do imponujących 23 milionów dolarów rocznie. Najbiedniejszą część populacji fikcyjnego kraju stanowiliby dziś ludzie zatrudnieni pośrednio, czyli głównie pracownicy chińskich fabryk.

Foxconn
Źródło: Miesięcznik Producentów

Prawdziwa cena iPhone'a 7

Ponadto film przedstawia porównanie ceny sprzedaży i rzeczywistej ceny jednego iPhone'a 7. W momencie publikacji filmu był on sprzedawany w USA za 649 dolarów (około 14 000 CZK), a cena jego produkcji (wliczając cenę robocizny) wyniosła 224,18 dolarów. Zatem Apple zarabia 427 dolarów (około 9 000 CZK) na każdej sztuce, co daje niewyobrażalny zysk przy liczbie sprzedanych sztuk. To przynajmniej częściowo wyjaśnia nam, w jaki sposób czterdziestoletnia firma może mieć wyższy PKB niż większość krajów na świecie. Idea stanu jabłkowego jest zatem co najmniej bardzo interesująca. Poniższy film szczegółowo to opisuje.

 

.