Zamknij reklame

W całkowitej tajemnicy już we wrześniu ubiegłego roku Apple przejął start-up Dryft, zajmujący się tworzeniem klawiatur do urządzeń mobilnych. Apple nie ogłosiło, jakie ma zamiary wobec Dryft.

Do przejęcia wskazany TechCrunchktóry na LinkedIn odkrył, że dyrektor techniczny firmy Dryft (i współzałożyciel innej klawiatury, Swype) Randy Marsden przeniósł się do Apple we wrześniu ubiegłego roku jako menedżer klawiatur iOS.

Kalifornijska firma potwierdziła przejęcie obowiązkowym ogłoszeniem, że „od czasu do czasu kupuje małe spółki technologiczne, ale generalnie nie mówi o swoich zamiarach i planach”. Nie jest zatem nawet pewne, czy nabyła przede wszystkim Marsdena i jego współpracowników, czy też interesował ją także sam produkt.

Klawiatura Dryft wyróżnia się tym, że pojawia się na wyświetlaczu dopiero wtedy, gdy użytkownik położy na niej palce. Idealnie sprawdził się np. przy większych powierzchniach tabletów, gdzie śledził ruch palców.

Do wersji iOS 8 nie można było używać podobnych klawiatur innych firm na iPhone'ach i iPadach. Rok temu Apple zdecydowało się jednak wprowadzić na rynek klawiatury, które cieszą się dużą popularnością na Androidzie, jak np Swype lub SwiftKey i niewykluczone, że dzięki przejęciu Dryft przygotuje własną, ulepszoną klawiaturę na kolejne wersje systemu operacyjnego.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat klawiatury Dryft, możesz obejrzeć poniższy film, na którym sam Randy Marsden prezentuje projekt.

 

Źródło: TechCrunch
.