Zamknij reklame

Po zeszłoroczna premiera W tym roku Apple opublikowało także dane dotyczące zróżnicowania swoich pracowników, czyli informacje o ich rozmieszczeniu w 2015 roku pod względem płci i koloru skóry. Ta szokująca wiadomość pojawia się niedługo po jej ostatniej wizycie demokratycznej kongresmenki Barbary Lee w Dolinie Krzemowej opowiadał się za publikacją raportów na temat różnorodności przez firmy technologiczne.

Dostępne wykresy i wykresy do znalezienia w pełnym raporcie na stronie Apple, pokazują, że kobiety są dla kalifornijskiego giganta najwyższym priorytetem, jeśli chodzi o zatrudnianie mniejszości – 2014 procent wszystkich nowo zatrudnionych na świecie według stanu na czerwiec 35 r. stanowiły kobiety.

W Stanach Zjednoczonych trzy najczęściej zatrudniane grupy to (po białych) Azjaci (19%), Latynosi (13%) i Czarni (11%). Konkretnie, w zeszłym roku zatrudniono ponad 11 65 nowych pracownic (o 2% więcej niż w roku ubiegłym), ponad 200 osób czarnoskórych (więcej o 50%) i 2 Latynosów (więcej o 700%). Ponadto prawie połowa pracowników zatrudnionych w Stanach Zjednoczonych w pierwszym półroczu 66 r. należy do mniejszości składających się z kobiet, osób rasy czarnej, Latynosów i rdzennych Amerykanów.

Ogólnie rzecz biorąc, kobiety stanowią 31% całkowitej siły roboczej Apple, czyli tylko o jeden punkt procentowy więcej niż w roku ubiegłym. Na całym świecie dla Apple pracuje 18 procent Azjatów (wzrost o 3% rok do roku) i 8 procent Czarnych (wzrost o 1%).

Wykresy ponownie uzupełnia list od Tima Cooka, który zawiera nie tylko stylizowany słowny opis danych, ale także dodatkowe informacje. Pokazują, że Apple nie tylko skupia się na zatrudnianiu większej liczby mniejszości, ale także na tym, aby wśród odpowiednio wykwalifikowanych osób był jak największy wybór.

Za pośrednictwem funduszu Thurgood Marshall College Fund firma pomaga studentom z historycznie czarnych szkół wyższych i uniwersytetów lepiej aplikować do branży technologicznej – program Połączony z kolei udostępnia technologię Apple szkołom i społecznościom w USA, których w przeciwnym razie nie byłoby stać na podobne urządzenia.

Tim Cook mówi, że w Apple są „dumni z postępu, jaki poczynili, a nasze zaangażowanie w zwiększanie różnorodności jest niezachwiane”. Wiemy jednak, że przed nami jeszcze wiele pracy”. List kończy się słowami, że od statystyk ważniejsi są prawdziwi ludzie z całego świata, mówiący wieloma różnymi językami, współpracujący ze sobą. „Świętujemy dzielące ich różnice i liczne korzyści, jakie dzięki temu czerpiemy my i nasi klienci” – relacjonuje Tim Cook.

Źródło: Apple
Tematy: , , ,
.