Między telefonami z systemem iOS i Android istnieje odwieczna rywalizacja. Obydwa systemy mają dużą bazę fanów, którzy nie zrezygnują ze swojego ulubieńca i woleliby nie zmieniać. Podczas gdy fani Apple nie wyobrażają sobie telefonu bez jego prostoty, zwinności, nacisku na prywatność i ogólną wydajność, użytkownicy Androida z radością witają otwartość i opcje dostosowywania. Na szczęście na rynku dostępnych jest dziś szereg świetnych telefonów, spośród których każdy może wybierać – niezależnie od tego, czy preferuje ten, czy inny system.
Jak jednak już wspomnieliśmy powyżej, oba obozy mają rzeszę wiernych fanów, którzy nie pozwalają, aby ich urządzenia pozostały niezauważone. Przecież to też jest pokazywane na różne sposoby badania. Właśnie dlatego teraz rzucimy światło na to, czy użytkownicy Androida byliby skłonni przesiąść się na iPhone’a 13, czy też co im się w telefonach Apple podoba najbardziej, a czego nie znoszą.
Fani konkurencji nie są zainteresowani iPhone'ami
Ogólnie można powiedzieć, że nie jest dokładnie dwa razy większe zainteresowanie konkurencją dla iPhone’ów Apple’a. Pokazało to także najnowsze badanie amerykańskiego detalisty SellCell, z którego wynika, że jedynie 18,3% respondentów byłoby skłonnych przejść z Androida na nowego iPhone’a 13. Trend jest w tym kierunku spadkowy. W ubiegłym roku potencjalne zainteresowanie wyraziło 33,1% respondentów. Skupmy się jednak na czymś ciekawszym, czyli na tym, co konkretnie lubią fani konkurencyjnych marek. Dla miłośników Apple iPhone'y to idealne telefony, które oferują jedną zaletę za drugą. Jednak w oczach innych już tak nie jest.
Jednak z czystym kontem Apple może pochwalić się wieloletnim wsparciem oprogramowania dla swoich urządzeń. Fakt ten jest uznawany za ogromną zaletę nie tylko przez użytkowników Apple’a, ale także przez użytkowników telefonów z Androidem. W szczególności 51,4% respondentów uznało trwałość i wsparcie za główny powód ewentualnego przejścia na platformę Apple. Chwalono także cały ekosystem i jego integrację, z czym zgodziło się 23,8% respondentów. Jednak spojrzenie na prywatność jest interesujące. Dla wielu plantatorów jabłek nacisk na prywatność jest absolutnie niezbędny, ale z drugiej strony tylko 11,4% respondentów uważa ją za główną cechę.
Wady iPhone'ów
Ciekawy jest także widok z drugiej strony. Mianowicie czego brakuje użytkownikom Androida i dlaczego nie chcą przesiadać się na konkurencyjną platformę. W tym kontekście najczęściej wskazywano na brak czytnika linii papilarnych, co 31,9% respondentów uważa za główne mankamenty. Wskaźnik ten może być dość zaskakujący dla zwykłych hodowców jabłek. Choć czytnik linii papilarnych niesie ze sobą niezaprzeczalne zalety, praktycznie nie ma powodu, dla którego miałby zastąpić popularny i bezpieczniejszy Face ID. Nawet Face ID od początku spotkał się z ostrą krytyką, więc możliwe, że niedoświadczeni użytkownicy jedynie boją się nowszej technologii, albo nie ufają jej dostatecznie. Dla długoletnich użytkowników produktów Apple, w zdecydowanej większości przypadków Face ID jest funkcją niezastąpioną.
Jak wspomnieliśmy powyżej, platformę Android charakteryzuje przede wszystkim otwartość i możliwości adaptacji, co bardzo doceniają jej fani. Wręcz przeciwnie, system iOS jest w porównaniu z nim dość zamknięty i nie oferuje takich możliwości, a nawet nie ma możliwości zainstalowania aplikacji z nieoficjalnych źródeł (tzw. sideloading) – jedynym sposobem jest oficjalny App Store. Androidy uważają to za kolejną niepodważalną wadę. W szczególności 16,7% zgadza się co do gorszych zdolności adaptacyjnych, a 12,8% co do braku obciążenia bocznego.
Jednak tym, co może zdziwić wiele osób, jest kolejna rzekoma wada iPhone'ów. Według 12,1% respondentów telefony Apple mają gorszy sprzęt pod względem aparatów, specyfikacji i wyglądu. Kwestia ta jest dość kontrowersyjna i należy na nią spojrzeć z kilku stron. O ile na papierze iPhone’y są rzeczywiście znacznie słabsze, to w realnym świecie (w większości) zapewniają znacznie lepsze rezultaty. Dzieje się tak dzięki doskonałej optymalizacji i powiązaniu sprzętu i oprogramowania. Możliwe, że skoro fani konkurencyjnych marek nie mają z tym bezpośredniego doświadczenia, mogą jedynie kierować się specyfikacjami technicznymi. I jak wspomnieliśmy, na papierze są naprawdę gorsze.
Nie mogę znieść tych bezsensownych artykułów i kufli miarowych. Czy naprawdę nie można po prostu korzystać z urządzenia bez najróżniejszych wulgaryzmów i porównywać np. nowe flagowce, ale bez emocji?
Ale jeśli chodzi o debugowanie, stabilność zawsze będzie przeważać nad iOS :)
Kiedyś jechałem pociągiem i ktoś w przedziale sam zaczął odtwarzać porno na swoim Samsungu.. musiał mieć jakiś błąd, bo nie mógł wyłączyć i był cały czerwony.. wszyscy się z niego śmiali
Samsung to chuj, jeśli ktoś chce stabilnego, szybkiego i niezawodnego systemu, to wybierze iOS
Nie powiedziałbym. Nie możesz patrzeć na porady A1x lub A2x, są słabe. Przesiadłem się z iP 8 na S A50 (kupiony jakiś miesiąc po wprowadzeniu) i różnica była znacząca. Po prostu iOS wydaje mi się chaotyczny i czasami mam wrażenie, że to telefon konfigurował mnie, a nie ja go konfigurowałem. Dlatego po pewnym czasie odszedłem z Apple (zawsze miałem iP, który nie działał dłużej niż rok). Mam A50 do dziś (czyli 3 lata) i jest to niewyobrażalne dla użytkownika Apple'a, ale po trzech latach użytkowania nie ulega awarii, nic nie spada, po prostu nie ma problemu, jedynie bateria spadła do 80% pierwotną pojemność.
Ja sam byłem androidem przez 8 lat i teraz kupiłem swojego pierwszego iPhone'a 13 basic i nie mogę się nim nachwalić ;) Nie wróciłbym
Mam iPhone'a 13 Pro w kolorze złotym 👋🏼 Podstawową 13-tkę miałem przez 14 dni, potem poszła w świat.. widać po ruchomym wyświetlaczu..
"pro motion"... Jojo, wszystko musi mieć jakąś wymyślną nazwę. Tylko wyświetlacz 120 Hz :)
Jojo, ale wsparcie będzie takie samo na podstawowym iPhonie 13, jak na pro i pro Max, prawda?
..będzie jasne
Zawsze miałem flagowce Samsunga, ale głośnik zaczął mi przeszkadzać, więc wziąłem do pracy swojego oficjalnego i był to IPhone. Do tej pory nie wyobrażałem sobie posiadania iPhone'a. Na początku było to dla mnie okropne, szokiem był dla mnie fakt, że nie mogę odtworzyć pobranych albumów w żadnym odtwarzaczu. Denerwuje mnie również fakt, że nie mogę umieścić pobranej muzyki lub dźwięków na dzwonku, powiadomieniu i budziku. Nie wspominając już o osobnych ustawieniach głośności dla dzwonków, powiadomień o wiadomościach, powiadomień systemowych itp. Używam go dopiero od jakiegoś czasu i możliwe, że wszystko, co tutaj wymieniam jako negatywy dla mnie (i więcej) da się jakoś zrobić i skonfigurować, jeśli tak jest, to po prostu nie jest to tak proste, jak na Androidzie. Tak czy inaczej muszę przyznać, i jestem naprawdę zdziwiony, że na papierze to słaby punkt, ale najwyraźniej nie ma konkurencji pod względem szybkości i płynności. Nigdy nie widziałem tak dostrojonego systemu, nie mówiąc już o baterii, w końcu ma o połowę mniejszą pojemność niż miałem z Androidem, ale wytrzymałość naprawdę mnie zaskoczyła. Skaczę między aplikacjami jak po linie i zawsze mogę od razu zabrać się do pracy. Trzeba to po prostu zostawić iPhonem, oni wiedzą, jak włamać się do telefonów i rozumiem jego fanów w ich niemal „fanatyzmie”. Tak czy inaczej, gdy już zaoszczędzę na nowy telefon komórkowy, zapewne pomyślę o powrocie do Samsunga lub zakupie nowszego „mojego” iPhone’a. To jest moja opinia.
😂 to niemożliwe.. jak ustawienie muzyki jako dzwonka.? nawet dzieci w przedszkolu już tego nie robią, bo mają już iPhone'a 😂
Więc to nie działa? Mam ten sam dzwonek od czasów Nokii 5110 (oczywiście wtedy był bardziej „prymitywny”) i chciałbym go mieć też na iP.
Robią to wszyscy oprócz owiec takich jak ty. Zawsze uwielbiam, jak właściciele iPhone'ów podkreślają wady jako mocne strony. Zobacz na przykład dual sim. Dlaczego uważasz, że nie da się tego zrobić? No cóż, żeby owce kupiły drugiego iPhone'a.
Apple potrafi robić dual noise od około 4 lat.
Apple ma możliwość korzystania z dual sim już od około 4 lat.
Dlatego w tym roku Nokia milczy, wypuszczając nowy MAZE...
Od kiedy Face ID jest popularny i bezpieczniejszy???
no cóż... też chciałbym wiedzieć co to za badziewie 🤣
To, co niepokoi mnie w iPhone'ach, to „szybkość”, z jaką realizują w iOS funkcje, którymi konkurencja dysponuje od lat. To, co robi na mnie ogromne wrażenie, to jakość aparatu, poza Google Pixelem. W Androidzie denerwuje mnie niejednorodność systemu, z wyjątkiem Google i OnePlus, każdy producent zapełnia go bloatware, żeby w ogóle działał, więc pierwszą rzeczą, która czeka mnie z nowym telefonem, jest rootowanie i flashowanie niestandardowej pamięci ROM czystego droida. Ostatecznie zawsze wszystko sprowadza się do iPhone’a vs Pixela, więc Apple vs Google, takie rzeczy jak Samsung, Xiaomi, czy Motorola są bezużyteczne… co najwyżej ugryzę oneplusa.
Hehe, może to totalny kretyn, żeby to przeczytać…. Korzystam z obu światów (Note 20 Ultra jako podstawowy, iPhone 8, Pixel 3, iPhone X). Stoję na rozdrożu, dokąd iść. S22 Ultra czy iPhone 13 pro? Albo czekaj? Przez większość mojego życia byłem zwolennikiem Androida, miałem tylko Notes od początku linii Note. Z mojego punktu widzenia podoba mi się prostota, szybkość i trwałość iPhone'a. Czy tego chcę, czy nie, każda funkcja jest dopracowana, głośniki grają głośno, sygnał jest tam, gdzie powinien, aparat robi świetne zdjęcia, możliwość dostosowania do urządzeń peryferyjnych jest intuicyjna, a ja podłączam to, co ma, tam, gdzie ma i jak tego chcę. Z drugiej strony dostosowywanie czegokolwiek jest wyzwaniem. Dzwonek, budzik, zainstaluj aplikację zewnętrzną, pracuj z plikami, pracuj z niektórymi urządzeniami peryferyjnymi... Android (Samsung Note). Wszystko wręcz przeciwnie, perfekcja w pracy, perfekcja s-pen, praca z urządzeniami peryferyjnymi i aplikacjami zewnętrznymi jest świetna, personalizacja prawie wszystkiego jest możliwa. Z drugiej strony piksel robi lepsze zdjęcie za pierwszym razem, iPhone robi zdjęcie niesamowite, notatka sprawia, że chcę umrzeć, zanim tak będzie wyglądać i nie obchodzi mnie, czy to post-processing, chcę to mieć fajne zdjęcia. Czytnik linii papilarnych Note’a, czy jest coś wolniejszego od tego? I czy rzeczywiście w S22U jest tak samo? Czy naprawdę zapłacę 35 za telefon, który mnie zepsuje? Będę wdzięczny za Wasze opinie na temat wyżej wymienionych adeptów...
To, czego większość fanów Androida i iOS nie widzi, to absolutnie niemożliwe GUI dla iPhone'a.Większość z nich nie ma doświadczenia z konkurencją. Centrum powiadomień w najtrudniej dostępnym miejscu. Nieregularne zrzucanie aktywnych obiektów z pulpitu (baner powiadamiający w górę, otwarte okna w dół i powiadomienia ze zrzutami ekranu w lewo..) Zabawa widgetami w formie pasywnych podglądów.. A potem takie dziwne bzdury jak brak możliwości samodzielnego ustawienia SSID nazwy telefonu, używania telefonu jako pamięci masowej lub ładowania innych urządzeń za pomocą kabla. No cóż, dla konserwatywnego fana długoterminowego jest w porządku – to, czego się nauczył, sprawdza się na dłuższą metę i musi nauczyć się kilku drobnych nowości, ale z punktu widzenia wydajności i ergonomii użytkowania jest to trochę wściekłość .