Zamknij reklame

Apple przyspiesza. Wskazuje na to przynajmniej fakt, że jesienią tego roku powinien wprowadzić kolejną generację chipa z rodziny M, który instaluje w komputerach Mac i tabletach iPad. Ale czy nie jest to za szybko? 

Chipy Apple Silicon zostały wprowadzone przez firmę w 2020 roku, kiedy jesienią na rynek trafiły pierwsze modele z chipem M1. Od tego czasu nowe pokolenie dzieliło nas mniej więcej półtora roku różnicy. Chipy M3, M3 Pro i M3 Max dostaliśmy jesienią ubiegłego roku, kiedy Apple umieścił je w MacBooku Pro i iMacu, a w tym roku dostał je także MacBook Air. Według Mark Gurman z Bloomberga ale pierwsze maszyny z chipem M4 pojawią się już w tym roku, ponownie jesienią, czyli zaledwie rok po poprzedniej generacji. 

Świat chipów pędzi do przodu w niesamowitym tempie i wygląda na to, że Apple chce to wykorzystać. Jeśli spojrzymy wstecz na te lata, Apple co roku wprowadzał nowy model MacBooka Pro. We współczesnej historii, która zapisuje się w firmie od czasu wprowadzenia na rynek pierwszego iPhone'a, czyli w 2007 roku, tak naprawdę co roku jesteśmy świadkami modernizacji linii profesjonalnych laptopów Apple, w zeszłym roku zdarzyło się to nawet dwukrotnie. 

Jednak z procesorami Intela było trochę sprzeczności, ponieważ Apple był często krytykowany za instalowanie starszych chipów, niż były w stanie obsłużyć jego maszyny. W 2014 roku był to Haswell, w 2017 Kaby Lake, w 2018 chip Intela ósmej generacji, a w 8 dziewiątej generacji. Teraz Apple jest swoim własnym szefem i może robić ze swoimi chipami, co chce. I to się opłaca, bo sprzedaż komputerów Mac stale rośnie.

Czwarty co do wielkości sprzedawca komputerów

Apple prawdopodobnie chce swoim marketingiem pokonać konkurencję także w tym segmencie rynku, aby się rozwijać i pokonać stojące przed nim marki. To Dell, HP i Lenovo, które królują w tym segmencie. W I kwartale 1 roku posiadał 2024% rynku. Apple stanowi 23%. Najbardziej jednak wzrósł, bo o 8,1% rok do roku. Jednak widać, że przybywa nowych klientów. Biorąc pod uwagę, jak potężne są obecne chipy z serii M, nie ma potrzeby ich regularnej wymiany i nawet dzisiaj możesz z radością korzystać z chipa M14,6 1, nie będąc powstrzymywanym – to znaczy, chyba że korzystasz z naprawdę wymagających aplikacji profesjonalnych i nie chcesz Nie jestem zagorzałym graczem, któremu zależy na każdym tranzystorze w chipie. 

Użytkownicy komputerów nie zmieniają komputerów co rok, nie co dwa, a prawdopodobnie nawet nie trzy. To inna sytuacja niż ta, do której jesteśmy przyzwyczajeni w przypadku iPhone'ów. Paradoksalnie są one nawet droższe od samych komputerów, ale dzięki ich właściwościom jesteśmy w stanie je wymienić w krótszym czasie. Z pewnością nie mówimy Apple, aby zwolniło. Jego tempo robi wrażenie i oczywiście nie możemy się doczekać każdego nowego nabytku w portfolio.

.