Zamknij reklame

Jak długo czekaliśmy na gruntowne przeprojektowanie Apple Watcha? Jeszcze przed serią 7 przecieki odpowiednio dostarczyły nam informacji o tym, jak obudowa będzie kanciasta i co wszystko zmieni. Ale Apple nadal jest konsekwentny w projektowaniu podstawowej serii i nawet jeśli powiększy obudowę i wyświetlacz, niewiele więcej się dzieje. Czy to się zmieni w przypadku Apple Watch Series 10? 

Słyszymy, widzimy i czytamy wiele opinii, których pełno jest w internecie. Jednym z nich jest to, że Apple Watch Series 10 będzie Apple Watch X i że mają wnieść coś ekstra. Ale czy coś takiego jest konieczne? Apple wniósł do Apple Watch Ultra coś ekstra i niewykluczone, że Apple Watch faktycznie będzie nosił nazwę Apple Watch X, ale nic nie wskazuje na to, aby miało to być radykalnie inne. Poza projektami graficznymi, pochodzą one ze szkicowych informacji (a przez tyle lat nie sprawdzały się u grafików).

Czego tak naprawdę chcemy od Apple Watcha? Ich projekt jest kultowy i każdy, kto na niego spojrzy, będzie wiedział, że to Apple Watch. Po co więc zmieniać coś takiego? Podświadomie tego chcemy, może tylko dlatego, że bazujemy na historii, kiedy Apple wprowadziło iPhone'a X. Zmienił się też zasadniczo wygląd i sterowanie, mimo że nie była to właściwie jego 10. generacja i nigdy nie doczekaliśmy się dziewiątej.

Zamiast innego wyglądu, chcemy więcej opcji 

Masz dość serii Apple Watch? Kup Apple Watch Ultra, który jest zupełnie inny i wrażenia są diametralnie inne. Czy chciałeś takiej rady? Prawdopodobnie nie. Gdzie wykorzystać możliwości inteligentnych zegarków? Oczywiście dostępnych jest kilka opcji, gdy wygląd jest ostatnią rzeczą, którą chcielibyśmy zmieniać. Przede wszystkim jest to oczywiście wytrzymałość, która wciąż jest krytykowana i która jest głównym powodem dla każdego, kto kupuje rozwiązanie Garmina. 

Od lat rozmawiamy o tym, jak Apple Watch powinien nieinwazyjnie mierzyć poziom cukru we krwi. Byłoby to na pewno świetne rozwiązanie, gdyż przyniosłoby ogromną ulgę wszystkim diabetykom. Samsung, a na pewno inni producenci też nad tym pracują i okazuje się, że jest to większy problem, niż początkowo się wydawało. Podobnie jest z termometrem. 

Początkowo dostępny był jedynie do pomiarów temperatury w nocy, a zawarte w nim informacje były odpowiednie jedynie dla płci pięknej. Samsung próbował zmienić tę sytuację. Termometr był już oferowany w Galaxy Watch5, ale był dosłownie bezużyteczny. Dopiero dzięki Watch6 i odpowiedniej aplikacji potencjał został odblokowany, nawet z perspektywy czasu. Za pomocą zegarka zmierzysz temperaturę wody, ale także różnych powierzchni. 

Ale wynalezienie technologii to jedno, wdrożenie jej w rozwiązaniu, a trzecie uzyskanie jej zatwierdzenia, z czym prawdopodobnie spotykają się wszystkie firmy i dlatego nawet zegarki Samsunga nie mierzą temperatury skóry. Wszystkie firmy chcą się pochwalić, że ich technologia jest odpowiednio zweryfikowana i zatwierdzona. Do tego dochodzi mnóstwo informacji na temat tego, co zegarek będzie mierzył i co nam powie. Informacje te są jednak na ogół na tyle ogólne, że trudno w tej chwili ocenić, czy przyniosą one realną korzyść, czy też będą jedynie obowiązkowym wpisem na liście aktualności, aby chociaż coś w sobie mieć.  

.