Fani Disneya w końcu mają powód do świętowania. Gigant ogłosił w tym tygodniu, że jego usługa przesyłania strumieniowego Disney+ zostanie uruchomiona w Czechach i na Słowacji latem tego roku. Choć platforma ta miała być dostępna w krajach Europy Środkowej, nie wiadomo, dlaczego pierwotne plany się nie powiodły. Ponieważ jednak wspomniana premiera już niedługo, pojawia się dość ciekawe pytanie – czy obecnie dostępne usługi mają się czym martwić? Podsumujmy zatem, jakie treści faktycznie będzie oferować Disney+ i czym różni się od np. Netflixa, HBO GO czy TV+.
Dotychczasowe usługi
Zanim przyjrzymy się wspomnianej usłudze Disney+, skupmy się na obecnie dostępnych platformach, które cieszą się największą popularnością w naszym regionie. Na pewno jest w czym wybierać.
Netflix
Oczywiście obecnego króla można uznać za usługę przesyłania strumieniowego Netflix, który w ciągu swojego istnienia zdążył zdobyć znaczną liczbę fanów. W finale nie ma się czemu dziwić. Platforma wcześniej czerpała korzyści głównie z obecności sprawdzonych klasyków, takich jak Friends czy The Big Bang Theory. Choć podobnych filmów i seriali jest więcej, to niestety wszystkie spotkał ten sam los – ostatecznie zniknęły z biblioteki Netfliksa. Całkiem prawdopodobnie z tego powodu Netflix zaczął inwestować dużo pieniędzy w oryginalne treści. I jak się wydaje, trafił w sedno. Teraz widzowie mają do dyspozycji niesamowite dzieła, takie jak Gra Squid, Wiedźmin, Edukacja seksualna i wiele innych, a także kilka świetnych filmów.
Niestety, wraz z większą biblioteką pełną oryginalnych treści, wiąże się to oczywiście z wyższą ceną w porównaniu do konkurencji. Netflix dostępny jest już od 199 koron miesięcznie za wersję Basic, w takim przypadku trzeba zadowolić się standardową rozdzielczością i możliwością oglądania tylko na jednym urządzeniu na raz. Dopłacić można za wariant Standard, który umożliwia oglądanie na maksymalnie dwóch urządzeniach jednocześnie w rozdzielczości Full HD. W takim przypadku przygotuj 259 koron miesięcznie. Najlepszą wersją jest Premium, w której rozdzielczość wzrasta do UHD (4K) i można oglądać nawet na czterech urządzeniach jednocześnie. Abonament w tej wersji będzie kosztować 319 koron miesięcznie.
HBO GO
Jest również popularny HBO GO. Usługa ta jest nawet tańsza niż konkurencyjny Netflix (159 koron miesięcznie) i opiera się na prestiżowych treściach, w tym tytułach Warner Bros, Adult Swim, TCM i innych. Krótko mówiąc, oferowane są tutaj treści wysokiej jakości i uwierz mi, jest z czego wybierać. Niezależnie od tego, czy jesteś fanem ekscytujących filmów, czy lekkich seriali, na pewno znajdziesz tutaj coś dla siebie. Wśród najważniejszych tytułów możemy wymienić chociażby sagę o Harrym Potterze, Tenet czy ukochanego Shreka. Z drugiej strony muszę osobiście przyznać, że pod względem interfejsu użytkownika HBO GO pozostaje nieco w tyle. W porównaniu do Netfliksa wyszukiwanie i ogólnie praca na platformie nie jest już tak przyjazna, brakuje mi też lepszej kategoryzacji popularnych tytułów czy aktualnie oglądanych seriali.
Apple TV +
Trzecim pretendentem jest TV+. Ta usługa Apple stara się zaimponować oryginalnymi treściami różnych gatunków, w czym odnosi stosunkowo sukcesy. Ale to słowo jest stosunkowo ważne, bo sam content celebruje sukces, ale z punktu widzenia popularności platformy jako całości nie jest już tak sławny. Pod tym względem Apple również czerpie korzyści z oferowania usługi każdemu, kto kupi nowe urządzenie Apple. W takim przypadku otrzymają całkowicie darmowy 3-miesięczny abonament i będą mogli wówczas zdecydować, czy TV+ jest warta 139 koron miesięcznie. Do najpopularniejszych programów serwisu należą niewątpliwie seriale Ted Lasso, które zdobyły szereg prestiżowych nagród, See, The Morning Show i wiele innych.
Co przyniesie Disney+
Przejdźmy jednak do najważniejszego – pojawienia się platformy Disney+. Ta usługa cieszy się dużym zainteresowaniem większości lokalnych widzów, ponieważ Disney ma wiele niesamowitych treści, które zdecydowanie warto obejrzeć. Jeśli zastanawiasz się nad subskrypcją tej usługi, możesz spodziewać się popularnych filmów Marvela, w tym Iron Mana, Shang-Chi i Legendy Dziesięciu Pierścieni, Thora, Kapitana Ameryki, Avengersów, Eternals i wielu innych, filmów Pixara, sagi Star Wars, serial Simpsonowie i wiele innych. Choć dla niektórych mogą to być programy mało interesujące, uwierzcie mi, z drugiej strony, dla drugiej grupy są to absolutna alfa i omega.
Cena Disney+
Jednocześnie nie jest jeszcze jasne, jak Disney+ wypadnie cenowo. W Stanach Zjednoczonych miesięczna subskrypcja kosztuje 7,99 dolara, natomiast w krajach, w których walutą jest euro, cena usługi zaczyna się od 8,99 euro. Nadal nie jest jednak jasne, jaka będzie cena na czeskim rynku. Ale co ciekawe, nawet gdyby była to cena europejska, Disney+ i tak byłby tańszy niż np. Netflix Standard.
Witaj redaktorze, nie wiem gdzie to napisać, ale teraz spędziłem (według nagrania ekranu) 5 minut swojego życia wyłączając Twoje ciasteczka, m.in. preferencje Twoich dostawców (przechowywanie i dostęp do informacji na urządzeniu itp.), gdzie masz zarówno pliki chińskie, jak i rosyjskie itp.
Jako fan Apple jestem naprawdę oburzony, że jako redaktor nazywacie siebie fanami Apple i nie interesujecie się prywatnością czytelników, ponieważ zdeptało to całą filozofię APPLE. Zgodnie z prawem powinieneś mieć możliwość „odrzucenia plików cookie i reszty balastu” od 1.1.2022, proszę zorganizować to jak najszybciej, nie lubię klikać wszystkiego, z czym się nie zgadzam, a potem pisać tutaj co robisz źle (znowu zmarnowany czas). Nie złość się i dziękuję
Całkowicie się z Tobą zgadzam. Jest to jeden z najpilniejszych przypadków, który zmusza ludzi do akceptowania wszystkich plików cookie.
+1 CAŁKOWICIE ZGADZAM SIĘ!
Ładna uprząż
Wolałbym przestać czyścić tę stronę, niż dalej klikać jak szalony 👹
Absolutnie się zgadzam.
Jesteś naprawdę głupi, musisz mieć naprawdę żałosne życie 😃😃😃
Kompletnie się zgadzam.
Czy będą filmy i seriale w języku czeskim, czy tylko z napisami?
Moim zdaniem zdecydowana większość z napisami
Osobiście wolę napisy, ale jak na kanał „dla dzieci” (tak postrzegam Disney+) wszystko zdecydowanie powinno być z dubbingiem (w tej cenie). Żeby nie wyszło jak z filmu Prime, gdzie można się przynajmniej cieszyć z napisów. Jadą do jakichś Czech.