Zamknij reklame

Apple jest znane z tego, że zmienia rzeczy tylko wtedy, gdy naprawdę ma to sens, i to po wielu testach. Jest to szczególnie widoczne w aparatach iPhone'a. Niezależnie od tego, czy chodzi o sam sprzęt, czy o konstrukcję całego modułu, firma podchodzi do wprowadzania zmian ostrożnie i ostrożnie. Dlatego to duży krok teraz, gdy po trzech latach zmieni się konstrukcja aparatu w iPhonie 16. 

Ale oczywiście nie dzieje się tak tylko dlatego, że projektanci Apple'a się nudzą. To zmiana, która przyniesie znaczącą zmianę w funkcjonalności, nawet jeśli w wyglądzie faktycznie powrócimy do starego designu, który widzieliśmy w iPhone'ach 11 i 12. To właśnie iPhone 11 przyniósł zmianę w układzie aparatów z „pigułki” znanej z serii iPhone X i XS na kwadratowy układ. iPhone'y 11 i 12 miały oba obiektywy pod sobą, czyli ułożone pionowo, natomiast iPhone'y 13 do 15 już po przekątnej. Apple uzasadnił tę zmianę nie tylko ciekawszą kompozycją, ale także faktem, że coraz większa ilość sprzętu lepiej pasuje do korpusów iPhone'ów. 

Wideo przestrzenne 

Zatem taki układ ma swoje zalety, ale teraz są też wady. Apple Vision Pro to wyraźny trend (a przynajmniej Apple chce, żeby był), a firma chce go wspierać jak tylko może. Dlatego iPhone 15 Pro i 15 Pro Max potrafią nagrywać Spatial Video, czyli wideo przestrzenne, które można odtworzyć w 3D w Vision. Wymaga to jednak użycia głównego aparatu szerokokątnego oraz ultraszerokokątnego obiektywu i oczywiście w ustawieniu obok siebie lub pod spodem. Ukośna powodowałaby niepożądane zniekształcenia. 

Aby obsługiwać całą platformę Vision, w tym przyszłe, tańsze produkty, Apple musi stworzyć dla nich zawartość. A co powiesz na to, że treści, które dzisiaj prześlesz, będą mogły być odtwarzane na urządzeniu z rodziny Vision za, powiedzmy, 5 lat? Ważne jest to, że będziesz mógł i nie będziesz już ograniczany przez technologię. I po co ograniczać pod tym względem tańsze urządzenia, skoro wiemy, że w ofercie pojawi się także tańszy zestaw słuchawkowy Apple’a (nie bez powodu pierwszy produkt z rodziny Vision nosi przydomek Pro). 

Apple stwierdza to: „Niech wspomnienia ożyją w filmach 15D. iPhone 3 Pro potrafi nagrywać filmy XNUMXD zaawansowanymi aparatami – ultraszerokokątnym i głównym. Dzięki temu możesz ponownie przeżyć swoje doświadczenia w Apple Vision Pro.” 

Ale podobno Apple testuje dwa projekty. Jeden powinien być taki, który raczej kopiuje iPhone'y 11 i 12 i po prostu powiększa moduł, drugi to ten, który znamy już z iPhone'a X i iPhone'a XS, a więc w kształcie pigułki, która będzie tylko powiększona i znowu w moduł kwadratowy. Na renderach widać także spekulowany przycisk przechwytywania i przyciski podziału głośności. Ale jak będzie w finale, przekonamy się dopiero we wrześniu. 

.