Zamknij reklame

Myślisz, że iPady są martwe? Zdecydowanie tak nie jest. Choć Apple nie zaprezentowało w tym roku żadnego nowego modelu i nie będzie prezentować więcej, to jednak planuje coś dużego na przyszły rok. Powinno to ożywić całe ich portfolio. 

Jeśli spojrzymy na konkurencję w dziedzinie tabletów, to Samsung odniósł w tym roku największe sukcesy. Wprowadził 7 nowych tabletów z Androidem: latem była to seria Galaxy Tab S9 z trzema modelami, w październiku lekkie Galaxy Tab S9 FE i Galaxy Tab S9 FE+ oraz tanie Galaxy Tab A9 i A9+. Apple natomiast przerwał passę wypuszczania co roku przynajmniej jednego modelu przez 13 lat. Ale następny to wynagrodzi. 

Rynek tabletów jest przesycony, co wynika głównie z okresu covidu, kiedy ludzie kupowali je nie tylko dla zabawy, ale także do pracy. Ale nie mają jeszcze potrzeby wymiany ich na nowszy model, więc ich sprzedaż generalnie spada. Samsung próbował to odwrócić, wypuszczając szereg wariantów, które zadowolą każdego klienta nie tylko funkcjami, ale także ceną. Apple jednak postawiło na inną strategię – pozwolić rynkowi być rynkiem i wymyślać nowości tylko wtedy, gdy będzie to miało sens. A to powinno nastąpić w przyszłym roku. 

przez Mark Gurman z Bloomberga ponieważ Apple planuje zaktualizować całą gamę iPadów w 2024 roku. Oznacza to, że czeka nas nowy iPad Pro, iPad Air, iPad mini i podstawowy iPad, który prawdopodobnie otrzyma jedenastą generację. Oczywiście nie wiadomo jeszcze, czy 11. z przyciskiem Home pozostanie w menu. 

Kiedy ostatni raz Apple wypuściło iPady? 

  • iPad Pro: październik 2022 r 
  • iPad: październik 2022 r 
  • iPad Air: marzec 2022 r 
  • iPad mini: wrzesień 2021 

Teraz pytanie brzmi, kiedy pojawią się nowe iPady. Gurman mówił już wcześniej, że iPady ze średniej i niższej półki będą mogły zostać zaktualizowane w marcu przyszłego roku, a premiera 11- i 13-calowego iPada Pro z chipem M3 i wyświetlaczem OLED spodziewana jest w pierwszej połowie roku. Oczywiście warto byłoby, gdyby Apple połączył wszystkie nowości z portfolio tabletów w jedną datę, a najlepiej w jedną Keynote. Odrębne wydarzenie specjalne, które dotyczyłoby wyłącznie iPadów, mogłoby wzbudzić wokół nich odpowiednie zainteresowanie. Do pewnego stopnia spowodowałyby to również wycieki z samego Keynote. 

Zatem całkowicie pomijając rok premier nowych tabletów, Apple może być w stanie odwrócić obecną spadkową tendencję rynkową. Oczywiście zależy to też od tego, jakie nowości przygotują na temat nowych tabletów. Jednak wiosenna premiera w okolicach marca/kwietnia wydaje się idealnym momentem, ponieważ czekanie do października/listopada byłoby zbyt długie. Miejmy nadzieję, że w ogóle doczekamy się podobnego wydarzenia i Apple nie będzie stopniowo dozował iPadów zawsze kojarzonych z jakimś ciekawszym sprzętem, który ponownie by je przyćmił. 

.