iPhone'y są na całym świecie uważane za jedne z najlepszych telefonów w historii. Nie ma się czemu dziwić – to flagowce oferujące najnowocześniejsze technologie. Przecież ma to odzwierciedlenie w cenie praktycznie wszystkich flag. Mimo to przedstawicielowi Apple nadal brakuje drobnego szczegółu, który jest oczywistością dla fanów konkurencyjnych urządzeń. Mamy na myśli tzw. Always-on display. Za jego pomocą możliwe jest narysowanie np. godziny nawet na zablokowanym urządzeniu przy wyłączonym ekranie.
Zawsze włączony wyświetlacz
Ale najpierw bardzo szybko i prosto wyjaśnijmy, na czym właściwie polega funkcja Always on. Funkcja ta dostępna jest głównie w telefonach z systemem operacyjnym Android, które jednocześnie mogą pochwalić się ekranem z panelem OLED, który działa zupełnie inaczej w porównaniu do dotychczasowej technologii LCD. Wyświetlacze LCD opierają się na podświetleniu LED. W zależności od wyświetlanej treści podświetlenie trzeba wówczas pokryć kolejną warstwą, dlatego nie da się oddać prawdziwej czerni – w rzeczywistości wygląda ona na szarawą, gdyż wspomnianego podświetlenia LED nie da się pokryć w 100%. Natomiast panele OLED działają zupełnie inaczej – każdy piksel (reprezentujący piksel) sam emituje światło i można nim sterować niezależnie od pozostałych. Jeśli więc potrzebujemy czerni, po prostu nie włączamy nawet danego punktu. W ten sposób wyświetlacz pozostaje częściowo wyłączony.
Funkcja Always On również opiera się na tej właśnie zasadzie. Nawet jeśli wyświetlacz jest wyłączony, urządzenie może przesyłać informacje o aktualnej godzinie i ewentualnych powiadomieniach, gdyż wykorzystuje tylko niewielką część pikseli do wyświetlania bardzo podstawowych informacji. Przecież właśnie dlatego bateria się nie marnuje – wyświetlacz nadal jest praktycznie wyłączony.
iPhone i zawsze włączony
Teraz oczywiście pojawia się pytanie, dlaczego iPhone faktycznie nie ma czegoś podobnego? W dodatku spełnia wszystkie warunki od 2017 roku, kiedy na rynek trafił iPhone X, który jako pierwszy otrzymał panel OLED zamiast LCD (w aktualnej ofercie znajdziemy go jedynie w iPhone’ie SE 3 i iPhone'a 11). Mimo to nadal nie mamy funkcji „zawsze włączonej” i możemy się nią cieszyć tylko na naszych zegarkach, i niestety nie na wszystkich. Apple zaimplementował tę funkcję dopiero w Apple Watch Series 5. Czysto teoretycznie można powiedzieć, że dzisiejsze iPhone'y są w stanie zaoferować coś podobnego. Kalifornijski gigant zdecydował jednak inaczej i dlatego, przynajmniej na razie, po prostu nie mamy szczęścia.
Wśród fanów Apple krążą też różne spekulacje, jakoby Apple odkłada wprowadzenie zawsze włączonego wyświetlacza na najgorsze czasy, kiedy nowej generacji nie będzie już dość ciekawych wiadomości. Prawdopodobnie za całą sytuacją kryć się będą nieco inne problemy. Krążą plotki, że Apple nie jest w stanie zaimplementować tej funkcji bez drastycznego skrócenia czasu pracy baterii, co możemy zaobserwować w szeregu telefonów z systemem operacyjnym Android. Nie zawsze da się wszystko zrównoważyć i właśnie w takich momentach ciągłe włączenie może znacznie obniżyć samą wytrzymałość.
Możliwe więc, że gigant z Cupertino boryka się właśnie z tego typu problemami i nie wie jeszcze, jak znaleźć rozwiązanie. Przecież dlatego nie da się nawet powiedzieć, kiedy faktycznie ujrzymy tę nowość, czy będzie ona ograniczona do nowszych iPhone'ów, czy też wszystkie modele z wyświetlaczem OLED zobaczą ją poprzez aktualizację oprogramowania. Z drugiej strony pojawia się również pytanie, czy zawsze włączony wyświetlacz jest w ogóle potrzebny. Osobiście korzystam z Apple Watcha Series 5, gdzie taka funkcja jest, a mimo to mam ją dezaktywowaną z dość fundamentalnego powodu – wydłużenia czasu pracy baterii, na którą moim zdaniem dość mocno wpływa. Czy korzystasz z opcji „zawsze włączone” na swoim zegarku, czy chciałbyś mieć tę opcję także na iPhone’ach?
Tak, zdecydowanie go powitam. Idealny przegląd połączeń mieszanych, SMS-ów itp.
Apple zakłada, że nosisz jego zegarek. Wszystko tam jest, łącznie z powiadomieniami. Być może jest to część promocji Apple Watch.
Mam AW5 z włączonym Always Display i nawet nie brakuje mi tej funkcji w iPhonie.
Nie potrzebuję tego na zegarku ani telefonie. Niech Bóg błogosławi ten moment, kiedy nikt nic ode mnie nie chce, albo chce, ale ja jeszcze o tym nie wiem :)
Mam zawsze włączony na AW6 i zegarek zawsze wytrzymuje cały dzień. Nigdy ich nie używałem bez tej funkcji, więc nie mogę porównać.
Podoba mi się iPhone 13 mini, ale brak AOD to jeden z głównych powodów, dla których pozostaję przy Androidzie. Myślę, że Apple robi to, żeby zwiększyć sprzedaż zegarka, bo inaczej nie potrafię tego wytłumaczyć.
Posiadam 13 mini, właśnie przesiadłem się z Samsunga z 4000 mAh i też pomyślałem, że nie mogę obejść się bez AOD. Samsung wytrzymał mi dzień na jednym ładowaniu, 13 mini wytrzymuje 2 dni. Przyzwyczaiłem się do braku AOD i gdyby tak zżerał baterię to nawet bym go już nie chciał
Miałem to kiedyś na swoim Huawei P30 i była to bardzo przydatna rzecz. Teraz na moim iPhonie 13 pro również byłbym z tego zadowolony. Nie chcę Aw z dwóch powodów, jednym jest trwałość, a drugim kwadratowy kształt. Lubię okrągłe zegarki 😃