Zamknij reklame

Obecna generacja telefonów Apple obejmuje iPhone'a 13 (Pro) i iPhone'a SE 3 (2022), co oznacza, że ​​ludzie mają do wyboru praktycznie pięć wariantów. Dzięki temu można powiedzieć, że niemal każdy znajdzie swoją drogę. Niezależnie więc od tego, czy należycie do miłośników większych wyświetlaczy, czy wręcz przeciwnie, wolicie bardziej kompaktowe wymiary w połączeniu z czytnikiem linii papilarnych, na pewno macie w czym wybierać. Jednak zdaniem niektórych hodowców jabłek o niektórych wciąż zapomina się. I właśnie tej grupie iPhone SE Max mógłby zadowolić.

Na forach dyskusyjnych Apple użytkownicy zaczęli spekulować, czy warto zaopatrzyć się w iPhone’a SE Max. Choć sama nazwa może brzmieć dziwnie, fani potrafili przedstawić kilka słusznych punktów, według których pojawienie się tego urządzenia z pewnością nie będzie szkodliwe. Dla kogo telefon mógłby być odpowiedni, jak będzie wyglądać jego konstrukcja i czy kiedykolwiek go zobaczymy?

iPhone SE Max: Idealny dla osób starszych

Według części użytkowników Apple’a iPhone SE Max, który w praktyce byłby iPhonem 8 Plus z nowszymi podzespołami, byłby świetnym wyborem dla starszych użytkowników. Łączyłby w sobie większy ekran, doświadczony czytnik linii papilarnych (Touch ID) i co najważniejsze – prosty system operacyjny iOS. W przypadku takiego telefonu zasadniczą rolę odegrałoby jego długoterminowe wsparcie. Ostatnim podobnym urządzeniem był wspomniany właśnie iPhone 8 Plus, który obchodzi dziś swoje piąte urodziny, a jego czas dobiega końca. Tak samo zwykły iPhone SE jest według niektórych dobrym urządzeniem, jednak dla niektórych starszych osób jest za mały, dlatego chcieliby zobaczyć go w większym rozmiarze.

iPhone'a SE 3 28

Pojawienie się iPhone’a SE Max jest jednak raczej mało prawdopodobne. W dzisiejszych czasach takie urządzenie nie miałoby większego sensu, a całkiem możliwe, że jego popularność byłaby jeszcze mniejsza niż iPhone'a 12/13 mini. Przecież o modelach mini też mówiło się wcześniej podobnie, jak o smartfonach z ogromnym potencjałem, który nigdy nie został wykorzystany. Jednocześnie należy wziąć pod uwagę jedną dość istotną rzecz. Choć model SE Apple'a odniósł sukces dwukrotnie, to obecna trzecia generacja nie odniosła tak dużego sukcesu. Użytkownicy Apple'a prawdopodobnie nie będą już zainteresowani telefonem z takimi ramkami wokół wyświetlacza w 2022 roku, dlatego też wprowadzanie go w jeszcze większej formie jest raczej nielogiczne. Ostatecznie pojawienie się modelu SE Max prawdopodobnie nie byłoby sukcesem, wręcz przeciwnie.

Możliwe rozwiązanie

Na szczęście istnieje również potencjalne rozwiązanie, o którym mówi się od kilku lat. Apple mógłby rozwiązać ten „problem” raz na zawsze, posuwając w końcu samego iPhone’a SE o kilka kroków do przodu. Fani Apple’a najbardziej chcieliby zobaczyć kolejną generację w korpusie iPhone’a XR, z tym samym wyświetlaczem LCD, tylko z nowszymi podzespołami. Pod tym względem jest więcej niż jasne, że podobne urządzenie z Face ID odniosłoby znacznie większy sukces.

.