Jeśli lubisz dodawać tekstury, efekty kolorystyczne, wycieki światła i inne efekty do swoich zdjęć, ta aplikacja Mextures jest stworzony dla Ciebie.
Za aplikacją stoi fotograf Merek Davis. Początkowo na jego stronie internetowej dostępne były różne tekstury, a po pobraniu/zakupie można było używać różnych aplikacji do używania ich na swoich zdjęciach. Merek postanowił jednak stworzyć własną aplikację na iPhone'a. Nadal ma tekstury dostępne na swojej stronie internetowej, ale oferuje znacznie więcej w Mextures.
Aplikacja rozpoczyna się od ekranu powitalnego z wyborem aparatu lub biblioteki zdjęć, jak większość aplikacji do edycji zdjęć. Dodatkowo dostępna jest zakładka „Inspiracje”, w której można zobaczyć pomniejszony blog Tumblr autorstwa Mextures. Tutaj znajdują się już edytowane obrazy różnych autorów. Po wybraniu zdjęcia pojawi się kwadratowe wycięcie, w którym możesz je przyciąć. Jeśli chcesz zachować format obrazu, po prostu wybierz opcję „nie przycinaj”. Następnie wyświetlane są już poszczególne efekty, które są posortowane w kilka pakietów: piasek i ziarno, lekkie wycieki 1, lekkie wycieki 2, emulsja, grunge, ulepszanie krajobrazu a gradienty vintage. Zawsze wybierasz tylko konkretny pakiet, który otwiera się w edytorze razem ze zdjęciem i Ty już z podglądem dokonujesz wyboru.
Podczas edycji dostępnych jest kilka ustawień. Za każdym razem możesz obracać tekstury wzdłuż osi o 90 stopni, ale dla niektórych może to być dość ograniczające. Następnie wybierasz połączenie tekstury z obrazem. Możesz także dostosować siłę wybranej tekstury za pomocą suwaka. Szkoda tylko, że slider nie reaguje na zmiany efektu bezpośrednio podczas przewijania, a dopiero po zwolnieniu z niego palca. W ten sposób możesz „narzucić” kilka tekstur na siebie i stworzyć naprawdę piękne korekty.
I teraz dochodzimy do tego, dlaczego z zadowoleniem napisałem w podpisie „mały iPhone Photoshop do tekstur”. Podczas edycji na ikonie warstw widoczna jest niewielka liczba zawierająca liczbę tekstur, czyli warstw. Dodawane tekstury są logicznie nakładane jedna na drugą, podobnie jak warstwy w Photoshopie. Oczywiście opcji tutaj nie jest zbyt wiele, ale na małą aplikację na iPhone'a w zupełności wystarczy, ale można je przenosić według własnego uznania i tworzyć inne ciekawe efekty. Możesz wyłączyć poszczególne warstwy za pomocą przycisku w kształcie oka lub całkowicie je usunąć za pomocą krzyżyka. Na edytowanym obrazie w kółku znajduje się kolejna liczba, która wskazuje położenie warstwy (pierwsza, druga...). Mała wskazówka: po kliknięciu obrazu do edycji elementy edycyjne znikają.
oraz – predefiniowane wzory, które oczywiście możesz edytować. W bazie dostępnych jest kilka wzorów od 9 wybranych fotografów, którzy brali udział w opracowaniu. Jest więc wiele opcji i możesz także edytować formuły fotografów według własnych upodobań. Ale to nie wszystko. Podczas tworzenia zmian możesz zapisać dodane warstwy jako osobne formuły i użyć ich później bezpośrednio na swoich zdjęciach. Poszczególne tekstury można także podczas edycji oznaczyć serduszkiem jako ulubione i dzięki temu mieć do nich lepszy dostęp. Po ostatecznej edycji powstałe zdjęcie można wyeksportować do Rolki z aparatu, otworzyć w innej aplikacji lub udostępnić na Twitterze, Facebooku, Instagramie lub e-mailu.
Ogólnie rzecz biorąc, Mextures można ocenić bardzo dobrze. Aplikacja robi wszystko, a interfejs jest bardzo przyjemny. To, jakie zdjęcia stworzysz, zależy tylko od Twojej kreatywności. Sterowanie też nie jest złe, ale oswojenie się z nim zajmie trochę czasu. Mextures jest dostępny tylko na iPhone'a i za 0,89 euro oferuje mnóstwo muzyki za niewielkie pieniądze. Jeśli lubisz edytować zdjęcia, dodawać tekstury, efekty grunge i różne wycieki światła, nie wahaj się wypróbować Mextures.
[adres aplikacji=”https://itunes.apple.com/cz/app/mextures/id650415564?mt=8″]
szczególnie nie rozumiem, dlaczego zamrażam zdjęcia na iPhonie. jeśli chcesz się podzielić, to trochę miniaturek i bardziej dopracowanych fragmentów, a potem po regularnej edycji w programie dla dorosłych, zwykle z macbooka. z jednej strony nie ma i nie będzie super jakości zdjęć z samego iPhone'a, a po drugie, na tak małym wyświetlaczu z ograniczonymi możliwościami dla poszczególnych aplikacji nikt nigdy nie wyczarował niczego światowej klasy. plik służy do szybkiego dzielenia się chwilami, więc po co psuć i tak już niskiej jakości zdjęcie kolejną edycją niskiej jakości?
tak dla podsumowania. szczerze mówiąc, jest to nic innego jak parodia i tak już kiepskiej jakości zdjęć. czy lubisz to? to zawsze jest okrucieństwo (nawet to, co pokazałeś na wskaźniku pendoliny).
to Twoja opinia. Nie sądzę, że tak jest. To, co zrobi ze zdjęciem, zawsze zależy od autora. zobacz kilka przykładów, na przykład na stronie autora. chodzi o edycję zdjęć. i od każdego zależy, jak z niego skorzystają. może to być sztuka (nawet jeśli będzie ich prawdopodobnie niewiele). i prawdopodobnie nie będzie to ulepszanie zdjęć.
Jednym słowem „iPhoneografia”. I nie mówiłbym o zdjęciach niskiej jakości. Dodatkowo, jeśli chodzi o zdjęcia w artykule, drastycznie zmniejszyłem rozdzielczość i format zdjęć na potrzeby strony internetowej. Nie jest to oczywiście lustrzanka, ale iPhone zawsze pod ręką. Komuś podoba się podobny styl zdjęć i właśnie tam te aplikacje eliminują konieczność edycji zdjęć na komputerze, co zajmuje 10x więcej czasu. W przeciwnym razie nawet za pomocą iPhone'a (4S/5) można tworzyć naprawdę świetne zdjęcia, a wielu fotografów (chyba artykuł w dziennikarstwie na The Verge) przeszło na telefony (iPhone 5).
dla mnie pozostanie to ładne zdjęcie. a edycja zajmuje 10 razy więcej czasu, jeśli nie robię naprawdę kiepskich zdjęć. w stanie zniszczyć zdjęcie aplikacją za 20kc to jego degradacja. jeśli za wszelką cenę pragniesz stylu „vintage”, to mimo wszystko lepiej rozwiązać go za pomocą aplikacji i nie muszą to być od razu elementy Aperture czy Photoshopa. Jestem amatorem, ale mam aparat ze zwykłym obiektywem. i jest nieporównywalny z iP. Jeśli więc ktoś chce opublikować migawkę na Facebooku, nie ma w tym nic złego. ale przeważnie używam tylko zdjęć awaryjnych lub gdy chcę coś zanotować. Kiedy idę robić zdjęcia, biorę aparat i idę robić zdjęcia.
Bzdury w klatce. Z tego, co wiem wokół siebie, wielu profesjonalnych fotografów używa już iPhone'a do komponowania, a następnie, gdy scena jest w porządku, lustrzanki jednoobiektywowej. Czy mogę poprosić Cię, Smoulo, o instrukcje dotyczące fotografii? Dbajmy o to, żeby technika była zawsze najważniejsza w porównaniu z własnym talentem, prawda?