Zamknij reklame

Główny projektant Apple Jony Ive w wywiadzie dla CNET mówił o nowych MacBooków Pro oraz o procesie, który doprowadził do powstania paska dotykowego Touch Bar, paska dotykowego z przyciskami wielofunkcyjnymi, który zastąpił tradycyjne klawisze funkcyjne. Ive powiedział też, że Apple na pewno nie ogranicza się w żaden sposób w rozwoju, a jedynie wprowadza większe zmiany, jeśli wynik będzie lepszy od obecnego.

Jaka jest Twoja filozofia, jeśli chodzi o projektowanie komputerów Mac, iPadów i iPhone'ów? Jak podchodzisz do każdego z nich?

Wierzę, że nie można oddzielić formy od materiału, od procesu, który ten materiał tworzy. Muszą być rozwijane niezwykle przemyślanie i konsekwentnie. Oznacza to, że nie możesz projektować, rezygnując z tego, jak tworzysz produkt. To bardzo ważna relacja.

Spędzamy mnóstwo czasu na badaniu materiałów. Badamy całą gamę różnych materiałów, całą gamę różnych procesów produkcyjnych. Myślę, że byłbyś zaskoczony, jak złożone są wnioski, do których dochodzimy.

Jak co? Czy możesz podać mi przykład?

Ne.

Ale w ten sposób pracowaliśmy jako zespół przez ostatnie 20, 25 lat i to jest najbardziej dopracowany przykład. Wkładamy kawałki aluminium, stopów aluminium, które sami projektujemy, do obrabiarek, które zamieniają je w różne części skrzynek, które opracowujemy od lat. (…) Cały czas staramy się znaleźć lepsze rozwiązanie, ale ciekawe, że nie udało nam się jeszcze wymyślić niczego lepszego niż obecna architektura Maca.

Jako zespół i jako rdzeń filozofii Apple moglibyśmy zrobić coś radykalnie innego, ale nie byłoby to lepsze.

Choć cała rozmowa toczyła się głównie wokół nowych MacBooków Pro, przytoczone powyżej odpowiedzi dotyczące materiałów można bardzo dobrze umiejscowić także w kontekście ostatnich spekulacji na temat kolejnych iPhone'ów.

W przypadku Apple Watch zespół projektowy Jony'ego Ive'a najwyraźniej doszedł do wniosku, że eksperymentuje z ceramiką i transferem do produktu końcowego (Watch Edition), to ma sens. Dlatego też mówiono o tym, że w przyszłym roku możemy spodziewać się także ceramicznych iPhone’ów, co może być jedną z dużych zmian w porównaniu do poprzednich generacji.

Jednak Jony Ive potwierdził to innymi słowy szersze wykorzystanie ceramiki może nie być uwzględnione w programie. Aby Apple mogło wyprodukować ceramiczny iPhone, materiał musiałby pod wieloma względami przewyższać aluminium, a jednym z nich jest stuprocentowa produkcja. Ive potwierdza, że ​​praca z aluminium (rozwój, obróbka, produkcja) została przez Apple na przestrzeni lat wyniesiona na bardzo wysoki poziom i choć możemy być pewni, że w swoich studiach nad iPhone'ami zdecydowanie eksperymentuje z nowymi materiałami, to trudno wyobrazić sobie, że całkowicie porzuciłoby to aluminium.

iPhone jest zdecydowanie najważniejszym i masowym (produkcyjnym) produktem Apple i chociaż ma naprawdę dobrze zbudowane maszyny produkcyjne i cały łańcuch dostaw, już teraz widzimy ogromne trudności w zaspokojeniu popytu na iPhone'a 7. W Czechach klienci czekali na wybrane modele już ponad pięć tygodni. Dlatego nie wydaje się zbyt realistyczne, aby Apple jeszcze bardziej komplikował życie nowymi procesami produkcyjnymi. Z pewnością mógłby i byłby w stanie to zrobić, ale jak mówi Ive, nie byłoby lepiej.

.