Zamknij reklame

Jeśli tak samo jak ja kochasz małe urządzenia, to zapewne z niecierpliwością również czekasz na pojawienie się nowej generacji małego modelu iPhone’a SE. Kiedy został wprowadzony po raz pierwszy w marcu 2016 r., Apple zdołał zrobić na nim niezłe wrażenie. Małe urządzenie dla tych, którzy chcą wydajności większych modeli.

iPhone SE jako mały flagowiec

Choć SE miał pewne ustępstwa w porównaniu do ówczesnych większych modeli, jak np. brak 3D Touch czy starsza generacja Touch ID, to nadal był to model, który w działaniu nie odbiegał od większych, a dla niektórych trochę niezgrabniejsze, modele 6S i 6S Plus. Otrzymujesz więc „okręt flagowy” w znacznie bardziej kompaktowej obudowie.

Założenie, że iPhone SE to urządzenie bardziej dla płci pięknej, jest nieco przekręcone. Chociaż sam nie mam małych dłoni, ten wybór rozmiaru jest o wiele bardziej idealny, jeśli chodzi o wygodną obsługę. Jednak największą zaletą była oszczędność pieniędzy w porównaniu do większych modeli o praktycznie tej samej wartości użytkowej.

Koncepcja nowej generacji iPhone'a SE z niemieckiego magazynu ZAKRZYWIONY:

Nowa generacja po raz kolejny przejmie to, co najlepsze z większych modeli

Z najnowszych doniesień wynika, że ​​w przypadku nowej generacji iPhone’a SE powinniśmy spodziewać się tych samych wyborów konstrukcyjnych, co modele 4/4S. Oznacza to przede wszystkim wybór metalowej ramy oraz szklanego przodu i tyłu. Szklany tył oznaczałby przede wszystkim jedno – możliwość zaimplementowania ładowania bezprzewodowego. Nowy iPhone SE miałby więc coś z nowych modeli i nadal mógł pozostać tani, co zawsze mile wspominam jako użytkownik.

Pierwsze zdjęcie potencjalnych tylnych paneli nowego modelu iPhone'a SE pojawiło się niedawno w chińskim serwisie społecznościowym Weibo. Przekątna wyświetlacza w nowym modelu może pozostać na oryginalnych 4 calach lub nieznacznie wzrosnąć do 4,2 cala. Mózgiem urządzenia powinien być starszy procesor Apple A10, który napędza np. modele iPhone’a 7/7 Plus. W sumie mają być dostępne dwa warianty pamięci – 32 GB i 128 GB. Bateria powinna osiągnąć pojemność 1700 mAh, co nie wydaje się jakąś cudowną wartością, ale iPhone SE znany jest wśród opinii publicznej przede wszystkim z niesamowitej żywotności baterii. Wszystko będzie zatem zależeć od innych parametrów i ogólnej optymalizacji. Pamięć RAM powinna mieć wówczas wielkość 2 GB. Tylny aparat powinien mieć rozdzielczość 12 Mpx, przedni aparat powinien pochwalić się rozdzielczością 5 Mpx.

iPhone SE 2

Touch ID nie powinien jeszcze całkowicie zniknąć

Jednak duży znak zapytania wisi przede wszystkim nad decyzją, co zrobić z przodem urządzenia – pozostawić go w stylu oryginalnego modelu iPhone SE, czy też pójść w innym kierunku, wzorując się na modelu iPhone X? Osobiście jestem zwolennikiem pozostawienia oryginalnej wersji, co wiązałoby się także z decyzją o pozostawieniu Touch ID na froncie. Face ID nie jest jeszcze niezawodny i ogólnie wystarczająco debugowany, aby dać mu pierwszeństwo przed Touch ID jako jedyną wersją autoryzacji użytkownika.

Ogólnie jednak nie mogę się doczekać iPhone’a SE drugiej generacji i jestem ciekaw, co wymyśli nowy Apple i jak ogólnie się sprawdzi. Czy uplasuje go (przynajmniej cenowo) na równi z modelami flagowymi, czy też udostępni „zwykłym” ludziom? Czy utrzyma go w formie prawdziwego flagowca, czy też będzie próbował wepchnąć go do segmentu niższej i średniej półki? Na odpowiedzi na te pytania będziemy musieli poczekać przynajmniej do marca, kiedy to powinna zostać oficjalnie ujawniona.

Źródło parametru: PhoneArena
.