Zamknij reklame

Coraz większa liczba użytkowników narzeka na spowolnienie swoich produktów Apple, nie tylko iPhone'ów, ale także komputerów Mac. Pojawiają się twierdzenia, że ​​robi się to po to, by Apple nakłonił klientów do zakupu nowych produktów – wiele osób zauważyło bowiem, że urządzenie znacząco zwalnia, gdy Apple wypuszcza na rynek nowe produkty.

Gdyby Apple naprawdę to robił, byłoby to naprawdę mądre posunięcie biznesowe. Firma Apple wypuszcza swoje produkty z żelazną regularnością, a większość z nich to modele tylko nieznacznie udoskonalone od swoich bezpośrednich poprzedników. W tych warunkach przeciętny użytkownik niekoniecznie „potrzebuje” nowego urządzenia, a większość ludzi ma zwyczaj kupowania nowego telefonu lub komputera dopiero wtedy, gdy oryginalny element się zepsuje lub przestanie działać.

Produkty Apple uważane są za świetne. Redaktorzy serwera Anonhq – i nie tylko oni – ale zauważyli, że ich iPhone wykazuje nagłą awarię mniej więcej co dwa do czterech lat lub MacBook losowo zwalnia. Czy wynika to ze względnego „wieku” produktów, czy też jest to wina Apple’a i jego rzekomego celowego spowalniania urządzeń Apple’a?

Laura Trucco, studentka Uniwersytetu Harvarda, opracowała badanie, którego zadaniem było dowiedzieć się, co stoi za spowolnieniem iPhone'ów i innych produktów Apple. W badaniu zbadano między innymi częstotliwość wyszukiwań na całym świecie terminu „spowolnienie iPhone’a” i stwierdzono, że wyszukiwania są bardziej intensywne w okresie premiery nowego modelu. Laura Trucco porównała te wyniki z podobnymi terminami kojarzonymi z konkurencyjnymi telefonami – takimi jak „spowolnienie Samsunga Galaxy” – i stwierdziła, że ​​w tych przypadkach nie następuje wzrost częstotliwości wyszukiwania po wypuszczeniu na rynek nowych modeli.

To nie pierwszy raz, kiedy ten temat jest poruszany publicznie. Może to wskazywać, że Apple faktycznie spowalnia wcześniej wydane urządzenia przed wypuszczeniem nowych produktów. Zdaniem Catherine Rampell z „New York Timesa” Apple mogłoby zaprojektować nowe wersje systemów operacyjnych tak, aby działały poprawnie tylko na najnowszych urządzeniach. Rampell twierdzi, że jej własny iPhone 4 doświadczył kiedyś znacznego spowolnienia po pobraniu najnowszej wersji iOS i jedynym rozwiązaniem było kupienie nowego modelu. "

Apple chyba nie musi co roku wypuszczać produktu prawdziwie rewolucyjnego pod względem technologicznym. Potrafią jednak sprawić, że część ich klientów poczuje, że musi podążać za najnowszymi trendami i dlatego zawsze posiadać najnowocześniejszy sprzęt – nawet jeśli różnica w funkcjonalności pomiędzy nowym i poprzednim modelem jest tylko minimalna.

Jednak statystyki wyszukiwania powyższych haseł nie mogą w żaden sposób służyć jako bezpośredni dowód na to, że Apple celowo spowalnia swoje starsze urządzenia. Zarówno smartfony, jak i laptopy zwykle po pewnym czasie doświadczają pewnego spowolnienia, szczególnie jeśli użytkownik często aktualizuje oprogramowanie. To, że Twój iPhone zwalnia po aktualizacji do najnowszej wersji iOS, nie musi oznaczać, że teoria o zamierzonym spowolnieniu jest prawdziwa. Niezależnie od tego, czy Apple maczał palce w spowalnianiu, czy nie, nie ma potrzeby od razu wyrzucać urządzenia przy pierwszych oznakach spowolnienia.

.