Zamknij reklame

Dyrektor generalny Apple, Tim Cook, złożył jedną ze swoich niezapowiedzianych wizyt we własnym sklepie stacjonarnym firmy, tym razem wybierając kultowy Apple Store przy 5th Avenue w Nowym Jorku. Ale jeszcze wcześniej miał okazję przeprowadzić wywiad z redaktorami magazynu BuzzFeed.

Podczas 6-minutowej jazdy czarnym Cadillakiem Escalade Cook opowiadał o funkcjach nowego iPhone'a XNUMXS, obawach związanych z prywatnością (związanych z nową, zawsze włączoną funkcją „Hej Siri” w iPhone'ach) lub iPadzie Pro jako zamienniku komputera.

Szef Apple'a zdecydowanie nie zgadza się z tym, że tegoroczne iPhone'y to jedynie drobny upgrade w stosunku do ubiegłorocznych modeli, gdyż często oglądane są iPhone'y tzw. "esque". „To znacząca zmiana” – relacjonuje i podkreśla przede wszystkim nowy wyświetlacz dotykowy 3D lub nowe zdjęcia na żywo.

„Osobiście uważam, że 3D Touch tak zmieniarka gier” – mówi Cook, o którym mówi się, że jest znacznie wydajniejszy dzięki wyświetlaczowi, który rozpoznaje siłę nacisku i odpowiednio wykonuje różne czynności. Odnośnie Live Photos twierdzi, że jest to „medium, jakiego wcześniej nie było”.

Jeśli chodzi o funkcję „Hej Siri”, która dzięki ulepszonym elementom wewnętrznym może być zawsze włączona na iPhone'ach, jego zdaniem klienci nie będą bać się z niej korzystać ze względu na ochronę prywatności, ponieważ informacje są przechowywane wyłącznie na urządzeniu, a nie wysyłane. gdziekolwiek, ani na serwery Apple.

W zeszłym tygodniu oprócz nowych iPhone'ów zaprezentował także Apple dużego iPada Pro. Ten, który ma prawie 13 cali zaprojektowany z myślą o produktywności atakuje niektóre komputery, ale Cook nie uważa, że ​​powinno to w jakikolwiek sposób zagrażać komputerom Mac. „Myślę, że niektórzy ludzie nigdy nie kupią komputera, ale sądzę też, że są ludzie – tacy jak ja – którzy nadal będą kupować komputery Mac. Mac nadal będzie częścią naszych rozwiązań cyfrowych” – Cook wyjaśnił swój pogląd w tej sprawie.

Tuż przed występem przed gigantycznym szklanym sześcianem na Piątej Alei w Nowym Jorku spotkał się z nim redaktorzy BuzzFeed pytali o jeszcze jeden, pozornie banalny, ale dość powszechny problem, z którym borykają się użytkownicy iPhone'a i iPada. W systemie iOS Apple ma coraz więcej swoich aplikacji, których nie można w żaden sposób usunąć, a wiele z nich musi tworzyć dla nich specjalne foldery, aby je ukryć.

„To znacznie bardziej złożony problem, niż mogłoby się wydawać” – Cook mówi o aplikacjach takich jak Akcje lub Porady. „Niektóre aplikacje są powiązane z innymi i jeśli miałyby zostać usunięte, mogłoby to spowodować problemy w innym miejscu iPhone'a. Ale inne aplikacje tak nie są. Myślę, że z czasem wymyślimy, jak usunąć te, które tak nie wyglądają” – Cook ujawnił bardzo ciekawe informacje. Możemy mieć tylko nadzieję, że stanie się to jak najszybciej, a nie na przykład za rok w iOS 10.

Źródło i zdjęcie: BuzzFeed
.