Zamknij reklame

Zeszły tydzień sędzia Lucy Koh wydała ostatni jak dotąd wyrok w sporze pomiędzy Apple i Samsungiem. Potwierdziła się między innymi decyzja z zeszłego roku, że Samsung ma zapłacić za kopiowanie ponad 900 mln dolarów. Jednak batalia, która rozpoczęła się w 2012 roku, jeszcze się nie skończyła – obie strony natychmiast złożyły apelację i oczekuje się, że spór prawny będzie trwał jeszcze długo…

Samsung jako pierwszy złożył apelację zaledwie 20 godzin po uprawomocnieniu się wyroku, czyli w zeszłym tygodniu. Prawnicy południowokoreańskiej firmy w bardzo szybkiej reakcji jednoznacznie wskazali, że ich zdaniem obecna decyzja Koha jest niewłaściwa i chcą przeciągnąć całą sprawę do ponownego obliczenia odszkodowania.

Od decyzji, która zapadła już w sierpniu 2012 roku, można było się odwołać dopiero teraz, gdyż sprawa została wznowiona w listopadzie ubiegłego roku z powodu błędów w wyliczeniu odszkodowania. Wreszcie sąd nałożył na Samsunga karę w łącznej wysokości 929 milionów dolarów.

Ostatecznie Kohova nie zatwierdziła zakazu Apple na wybrane produkty Samsunga, ale Koreańczycy z południa nadal nie są usatysfakcjonowani werdyktem. Podczas gdy Apple odniosło sukces w przypadku większości swoich argumentów, Samsung praktycznie w ogóle nie powiódł się ze swoimi roszczeniami wzajemnymi. Co więcej, jak później przyznali niektórzy członkowie jury, po pewnym czasie tak im się znudziło rozstrzyganie sprawy, że woleli rozstrzygnąć na korzyść Apple, niż zajmować się każdym pojedynczym argumentem.

W swoim odwołaniu Samsung najwyraźniej będzie chciał powołać się na patent z roku 915 na „pinch-to-zoom”, który w tym przypadku jest najcenniejszym patentem Apple na oprogramowanie wielodotykowe. Gdyby sąd okręgowy zgodził się z obecnym stanowiskiem USPTO w tej sprawie i zdecydował, że Apple nigdy nie powinien był przyznać tego patentu, rzeczywiście musiałoby nastąpić ponowne otwarcie sprawy. Byłby to trzeci pozew obejmujący ponad 20 produktów i gdyby rzeczywiście patent '915 został unieważniony, nie da się oszacować, jak zmieniłaby się wysokość odszkodowania. Ale sąd musiałby wszystko przeliczyć jeszcze raz.

Jednak nawet Apple nie zwlekał zbyt długo ze swoim apelem. Nawet jemu nie podobają się pewne aspekty najnowszego wyroku. Prawdopodobne jest, że ponownie spróbują zakazać sprzedaży części produktów Samsunga, aby stworzyć pożądany precedens dla kolejnych spraw. Jedno z nich nastąpi pod koniec marca, kiedy rozpocznie się druga duża sprawa sądowa pomiędzy obiema firmami.

Źródło: Patenty Fossa, AppleInsider
.