Magnetyczne złącze MagSafe to niewątpliwie jeden z najlepszych gadżetów iPhone'a ostatnich dwóch lat. Można go używać do wielu różnych celów, zwłaszcza do ładowania. To właśnie jest jego największa zaleta, ponieważ umożliwia bezprzewodowe „zasilanie” iPhone’ów mocą 15 W zamiast standardowych 7,5 W, jakich telefony używają podczas normalnego ładowania bezprzewodowego. Oprócz ładowania magnesy można wykorzystać do mocowania do różnych uchwytów, które mają „trzymać” telefony dokładnie tam, gdzie użytkownik ich potrzebuje. W kolejnych wierszach przyjrzymy się połączeniu uchwytu MagSafe z ładowarką. Do naszej redakcji do testów dotarł uchwyt samochodowy MagSafe z warsztatu Swissten.
Specyfikacje techniczne
Uchwyt wykonany jest z tworzywa sztucznego, a jego powierzchnia w miejscu styku z telefonem jest gumowana, co zapewnia jeszcze lepszy chwyt. W samochodzie mocuje się go specjalnie do kratki wentylacyjnej za pomocą „pęsety” do gwintu znajdującego się z tyłu, który można bardzo mocno zaciągnąć i dzięki temu nie ma ryzyka wyrwania się z niego uchwytu. Jeśli chodzi o przechyły na boki, jest to możliwe dzięki okrągłemu połączeniu ramienia montażowego z korpusem ładującym samego uchwytu. Połączenie zabezpieczone jest plastikową nitką, którą zawsze trzeba poluzować przy obracaniu – jest to więc znowu system mocowania zapewniający, że telefon zamocowany w uchwycie będzie się bardzo mało ruszał.
Jeśli chodzi o zasilanie uchwytu, zapewnia to konkretnie zintegrowany kabel o długości 1,5 m z końcówką USB-C, który należy włożyć do ładowarki samochodowej. Aby wykorzystać maksymalny potencjał uchwytu, jakim jest wspomniane już ładowanie bezprzewodowe 15W, konieczne jest oczywiście zastosowanie odpowiednio mocnej ładowarki – w naszym przypadku była to Swissten Power Delivery USB-C+SuperCharge 3.0 o mocy 30 W. Gdybyś nie użył odpowiednio mocnej ładowarki, ładowanie byłoby znacznie wolniejsze, ale co najmniej 5W.
Cena uchwytu samochodowego Swissten MagSafe to 889 CZK przed obniżką, cena wspomnianej ładowarki samochodowej to 499 CZK. Obydwa produkty można jednak kupić nawet z 25% rabatem – więcej dowiecie się na końcu tej recenzji.
Przetwarzanie i projektowanie
Ocena projektu jest zawsze sprawą czysto subiektywną, dlatego tak naprawdę odniosę się do niej tylko pokrótce. Muszę jednak przyznać, że jestem naprawdę zadowolony z projektu uchwytu, ponieważ ma ładny, minimalistyczny charakter. Połączenie czerni i srebra dość mocno gubi się w ciemnym wnętrzu auta, przez co wspornik nie jest zbyt wyeksponowany. Jeśli chodzi o obróbkę, to moim zdaniem nie jest źle. Zdecydowanie wolałbym zobaczyć aluminiową ramę uchwytu zamiast plastikowej, srebrnej, ale rozumiem, że chcąc utrzymać koszty produkcji na jak najniższym poziomie, należy oszczędzać na wszystkich frontach - także tutaj.
Testowanie
Uchwyt testowałem z iPhonem 13 Pro Max, który jest najcięższym iPhonem ze wsparciem MagSafe i co za tym idzie także największym stress testem dla podobnego produktu. Jeśli chodzi o lokalizację to uchwyt z "pęsetą" przymocowałem w klasyczny sposób do kratki wentylacyjnej w panelu środkowym pojazdu, bo to właśnie tam przywykłem do patrzenia na nawigację. Ale oczywiście możesz umieścić go po lewej stronie obok kierownicy, jeśli wolisz. Mocowanie samego uchwytu do kratki wentylacyjnej samochodu to kwestia kilkudziesięciu sekund. Wystarczy odpowiednio wsunąć szczypce, następnie upewnić się, że dolny i górny ogranicznik opierają się o poszczególne siatki (aby zapewnić jak największą stabilność) i dopiero wtedy zacisnąć na nich nitkę. Przyznam, że na początku nie do końca wierzyłem, że takie rozwiązanie będzie w stanie w wystarczającym stopniu zamocować stosunkowo duży wspornik w atrapie samochodu, jednak teraz muszę powiedzieć, że moje obawy były niepotrzebne. Po dokładnym dokręceniu trzyma się siatki jak gwóźdź. Po zamocowaniu go w siatce wystarczy pobawić się kierunkiem uchwytu i gotowe.
Trochę mnie zdziwiło, że nawet po wsunięciu „pęsety” w kratkę wentylacyjną do oporu, ramię z uchwytem nadal dość mocno wystaje. Osobiście do tej pory korzystałem z klasycznych „krążków” magnetycznych, które de facto leżały na siatce i dlatego we wnętrzu auta prawie ich nie było widać. Ten uchwyt MagSafe również jest niepozorny, ale w porównaniu do magnetycznych „krążków” wystaje znacznie bardziej do wnętrza samochodu. Dzięki większej projekcji w przestrzeń stabilność uchwytu i znajdującego się w nim telefonu idzie w parze. Mówiąc najprościej, nie ma już na czym się opierać i dlatego musi polegać jedynie na unieruchomieniu na uchwycie. I tego właśnie się naprawdę obawiałem. Ramię utrzymujące uchwyt w siatce na pewno nie należy do masywnych, dlatego też miałem pewne wątpliwości, czy jest w stanie zapewnić uchwytowi wystarczającą stabilność nawet po zamocowaniu telefonu. Na szczęście wystarczyło mi przejechać kilka kilometrów za kierownicą i przekonać się, że ze stabilnością nie będzie problemu. Gdy tylko przymocujemy iPhone'a do uchwytu poprzez MagSafe, dosłownie trzyma się go jak gwóźdź, a jeśli nie jedziemy po torze czołgowym, uchwyt praktycznie nie przesuwa się wraz z telefonem w siatce, więc nadal masz dobry widok na nawigację.
Ładowanie jest również niezawodne. Jak już pisałem powyżej, jako źródło uchwytu użyłem przejściówki ładującej Power Delivery USB-C + SuperCharge 3.0 30W firmy Swissten, która z uchwytem MagSafe współpracuje naprawdę bez zarzutu. Podoba mi się też to, że dzięki swoim miniaturowym wymiarom ładnie mieści się w zapalniczce i prawie z niej nie wystaje, dzięki czemu znów sprawia niepozorne wrażenie w samochodzie. A dzięki jego mocy 30W zapewne nie zdziwicie się, że udało mi się naładować iPhone'a z pełną prędkością – czyli 15W, co moim zdaniem jest naprawdę dużą zaletą podczas jazdy samochodem.
Jeśli zatem zastanawiacie się nad magnetycznym połączeniem iPhone'a z uchwytem, to muszę przyznać, że jest ono naprawdę mocne – delikatnie mówiąc, silniejsze niż to, co oferuje na przykład MagSafe Wallet z iPhonem. Tak, oczywiście na początku bałem się, że telefon spadnie w czasie jazdy, bo 13 Pro Max to już solidna cegła, ale nawet gdy jechałem po naprawdę zniszczonych drogach, magnes trzymał telefon w uchwycie bez żadnego ruchu, więc strach przed upadkiem jest pod tym względem dziwny.
streszczenie
Jak zatem ocenić uchwyt samochodowy Swissten MagSafe wraz z ładowarką 30W? Dla mnie są to zdecydowanie bardzo udane produkty, które są po prostu niezawodne i miło je mieć w samochodzie. Przyznam, że ramię uchwytu mogłoby być trochę krótsze, żeby np. trochę opierało się o wentylator, a przynajmniej miałoby mniej miejsca na bujanie się (bo logicznie rzecz biorąc, im krótsze ramię, tym mniej wahadłowe, gdyż oś ruchu też jest mniejsza), ale ponieważ nawet w obecnej wersji nie jest to coś, co wyraźnie ograniczałoby użytkowanie danej osoby, można nad tym pomachać ręką. Jeśli więc szukasz ładnego uchwytu do ładowarki samochodowej MagSafe w naprawdę atrakcyjnej cenie, myślę, że ten od Swissten będzie więcej niż odpowiedni.
Do 25% rabatu na wszystkie produkty Swissten
Sklep internetowy Swissten.eu przygotował dla naszych czytelników aż dwa kody promocyjne, które możesz zastosować do wszystkich produktów marki Swissten. Pierwszy kod rabatowy SZWAJCARIA15 oferuje 15% rabatu i można go zastosować powyżej 1500 koron, drugi kod rabatowy SZWAJCARIA25 daje 25% rabatu i można go zastosować powyżej 2500 koron. Wraz z tymi kodami rabatowymi jest dodatek darmowa wysyłka powyżej 500 koron. A to nie wszystko – jeśli kupisz powyżej 1000 koron, możesz wybrać jeden z dostępnych prezentów, które otrzymasz wraz z zamówieniem całkowicie bezpłatnie. Więc na co czekasz? Oferta ograniczona czasowo i magazynowo!
Uchwyt samochodowy Swissten MagSafe można kupić tutaj
Ładowarkę samochodową Swissten można kupić tutaj
Zatem rabat do 25% nie ma miejsca. Właściwie to nie ma żadnej zniżki. To trochę zawstydzające.
Ten telefon jest droższy od Octavii 😀
Chyba musimy złożyć zamówienie zbiorcze
Zgadzam się, naprawdę nie ma zniżki w finale.
Widzę, że usunęli już kilka komentarzy. W tym ten, który ostrzegał, że uchwytu nie można używać, jeśli masz na telefonie etui, które nie jest odporne na magnesy. Dlaczego? Czy w recenzji celowo pominięto tajną informację?
Przepraszam, ale kto by pomyślał, że tylko iPhone'y i etui MagSafe będą działać z uchwytem MagSafe, prawda? :) Wydaje mi się, że zwracasz uwagę na coś w stylu "dlaczego w recenzji samochodu nie jest napisane, że muszą nim jeździć tylko osoby posiadające prawo jazdy". Przecież dla wszystkich musi być jasne, że akcesorium MagSafe współpracuje z iPhonem/akcesorium MagSafe, a jeśli tak nie jest, to prawdopodobnie wina leży po jego stronie, a nie w recenzji.
A co jeśli będzie to telefon MagSafe w etui bez MagSafe? Proszę odpowiedz.
Nie można tego powiedzieć „z komputera”. Zależy to od grubości opakowania i innych czynników. Może się przykleić lub nie, chodzi tylko o siłę magnetyczną.
Radko – poruszano ten temat w kilku komentarzach, ale autor artykułu go nie zrozumiał i po prostu je usunął. Więc odpowiem za niego, bo nadal nie zrozumiał. Ten uchwyt ładujący jest przeznaczony do użytku wyłącznie z etui MagSafe, w przeciwnym razie należy je zdjąć.
Martin, Mirka, Jano, Bone i Luci (ponieważ w ostatnich dniach podpisywaliście się jako autorzy pod naszymi artykułami), nie macie racji. MagSafe utrzymuje się nawet w obudowach, które nie są wyposażone w MagSafe. Tu wcale nie chodzi o to, czy go ma, czy nie, ale o to, czy magnes penetruje daną osłonę, czy nie. A to kręci się przede wszystkim wokół jego grubości. Miejmy nadzieję, że przynajmniej kilka osób z Was zrozumie.
Z jednej strony redaktor ma bujną wyobraźnię, gdy jednoczy wszystkich ludzi pod jedną siecią w jedną osobę, ale z drugiej strony trudno mu choć trochę tę wyobraźnię rozwinąć i przyjrzeć się prospektom emisyjnym posiadacza. Tam jest jasno i jak idioci mogą widzieć, że bez etui jest OK, z etui MagSafe też, a standardowym etui NIE. Bardziej nudny edytor, na który warto patrzeć.
Dziękuję za naprawdę mądry komentarz. Może miło byłoby następnym razem wypróbować uchwyt na żywo, a nie tylko przeglądać broszury. Testowałem go z iPhonem 13 Pro Max i etui bez pierścienia MagSafe i wow, niektóre działają, niektóre nie. I dlaczego? Bo różniły się grubością - czyli dokładnie to, co napisałem we wcześniejszych komentarzach, a czego xy ludzie tutaj wolą nie rozumieć, wyszło na jaw. Nie przesadzałbym więc ze słowem „nudny”.
Dlaczego więc to doświadczenie nie zostało już opisane w artykule? Czy to nie byłoby lepsze niż bycie tu dla idioty? I to jest to, co grupa ludzi tutaj ma ci do powiedzenia? Jak długo wykonujesz tę pracę? Naprawdę nie mam na to słów.
Przepraszam wszystkich, których dotknęła moja recenzja. Jakoś (głupio) założyłem, że gdy kręci się wokół akcesoriów MagSafe, zdaję sobie sprawę, że nie jest źle brać pod uwagę magnetyzm i jego zupełnie elementarne zasady. Jestem wykształcony na następny raz.
Nie można dodać rabatu 15%. Mam zamówienie na kwotę ponad 1700 CZK. Mówi zły kod 😒 . Dziękuję, żadne zamówienie nie zostanie złożone.