Z najnowszego raportu wynika, że baza pracowników Apple w USA jest nieco bardziej zróżnicowana niż w zeszłym roku EEO-1 o pracownikach firmy. Producent iPhone'a w dalszym ciągu zatrudnia większość białych mężczyzn, ale wzrósł odsetek kobiet, pracowników ciemnoskórych oraz pracowników z Ameryki Środkowej i Południowej.
Dominację utrzymują pracownicy białoskórzy, których udział w sierpniu ubiegłego roku wyniósł 83,5 proc. Natomiast kobiety pracują w Apple w USA o punkt procentowy więcej niż przed rokiem (z 29% do 30%), a czarnoskórzy pracownicy (z 8 do 8,6%) i osoby z Ameryki Łacińskiej (z 11,5 do 11,7%) ). Jednak mężczyźni również mają podobnie dominującą pozycję jak biali, którzy stanowią 83 proc.
Tim Cook, dyrektor generalny firmy, w sierpniu On zadeklarował, że w latach 2014–2015 zatrudniała około 11 000 kobiet, co stanowi wzrost o 65% w porównaniu z rokiem poprzednim, i pokazuje, że kobiety naprawdę odnoszą sukcesy w czołowych firmach technologicznych, takich jak Apple.
„Dokument (EEO-1) jest publicznie dostępny, ale nie przedstawia tego, jak mierzymy nasz rozwój. Raport EEO-1 nie nadąża za zmianami w przemyśle i amerykańskiej sile roboczej w ciągu ostatniego półwiecza. Wierzymy, że informacje, które przekazujemy, znacznie dokładniej odzwierciedlają to, jak rozwija się różnorodność naszych pracowników” – mówi Apple o obowiązkowym raporcie, oprócz którego woli jednak podawać własną koncepcję danych. Odnoszą się one również do struktur pracowniczych firmy na całym świecie.
Choć raport EEO-1 może nie być w pełni dokładny, pozwala na porównanie amerykańskiej siły roboczej w różnych firmach. Bazując na podobnych informacjach z zeszłego roku serwer spisał się Poboczy ankieta i odkryło, że Apple zatrudnia w Stanach Zjednoczonych znacznie więcej pracowników pochodzenia latynoskiego i latynoskiego niż jakakolwiek inna firma technologiczna. Jeśli chodzi o liczbę kobiet na stanowiskach kierowniczych, największy odsetek kobiet na stanowiskach kierowniczych ma Twitter i Facebook.
Podczas dorocznego zgromadzenia akcjonariuszy Apple w lutym zarząd firmy odmówił głosowania za zwiększeniem różnorodności wśród kadry kierowniczej i kadry kierowniczej wyższego szczebla. Broniła, że zmiana byłaby „zbyt uciążliwa i mało istotna”. Czyniąc to, zarząd wskazał również na ciągłe wysiłki na rzecz zwiększania różnorodności, w szczególności specjalny program edukacyjny dla czarnych uczniów, który specjalizuje się w dostarczaniu produktów Apple do 114 szkół o niewystarczającym programie nauczania, a także sponsorowanie konferencji Grace Hopper, która poszukuje kobiet awansujących na stanowiska technologia.
Nierealny. Więc teraz ludzi zatrudnia się na podstawie koloru skóry, a nie umiejętności? A może w przeszłości w Apple odrzucano rasowo kandydatów innych niż biały?! Co to za neolewicowe obyczaje? Gdy tylko ktoś zacznie zajmować się rasą i przydziałami, a nie umiejętnościami, zmierza do dyskryminacji, albo ty, albo oni. Wreszcie możemy przekonać się na własne oczy, w jakim kierunku zmierza świat wpływowych wizji nowej lewicy, nie tylko w UE.
Moim zdaniem jest to najgłupsza rzecz, jaką Apple próbuje zrobić. Zatrudniaj ludzi według proporcji fizycznych.
dominują mężczyźni o białej karnacji... i dlatego jabłko jest takie dobre... jeśli zwyciężą ciemnoskóre kobiety, jabłka już NIE będzie... taka jest rzeczywistość. Firma musi i KASZLE na kolor skóry, bo interesuje ją tylko zysk... cóż mogę dodać. wpychanie jakichś głupich kwot do firm to niewiarygodna bzdura..
Albo nawet według bajki ČT, biały kolor skóry może być wadą.
I czy to nie jest rasizm? Robisz takie statystyki?