Odkąd zacząłem śledzić wydarzenia na świecie, doszedłem do wniosku, że większość przypadków, które są wszędzie odrzucane, ma na celu odwrócenie uwagi od poważniejszych spraw. Nie mówię, że zdarza się to zawsze, ale zdarza się dość często. Teraz nawet Apple jest w centrum uwagi mediów.
Co ciekawe, szum wokół śledzenia naszych telefonów pojawił się około rok po tym, jak ten fakt został już zauważony. Czytałem więc dalej różne serwery i natknąłem się na arkusz The Guardian, który cytuje gazetę The Observer. Artykuł dotyczy firmy Foxconn, która zajmuje się produkcją i dostawą dla Apple.
Artykuł mówi o nieludzkim traktowaniu pracowników zatrudnionych przy produkcji. Nie tylko pracują w nadgodzinach, ale podobno muszą nawet podpisać aneks o zakazie samobójstwa. Mówi się, że wskaźnik samobójstw w fabrykach Foxconn jest wysoki, co rzekomo doprowadziło do wprowadzenia tej klauzuli. Kolejnym punktem było odkrycie, że w akademikach tej firmy znajduje się do 24 pracowników i podlegają one dość rygorystycznym warunkom. Przykładowo, gdy jeden z pracowników złamał zasady i użył suszarki do włosów, został „zmuszony” do napisania listu, w którym przyznał, że popełnił błąd i nigdy więcej go nie zrobi.
Menedżer Foxconn, Louis Woo, potwierdził, że aby zaspokoić popyt konsumentów, pracownicy czasami pracowali w godzinach nadliczbowych przekraczających ustawowy limit. Twierdził jednak, że wszystkie pozostałe godziny są dobrowolne.
Oczywiście artykuł został następnie zaktualizowany o oświadczenie menedżerów tej firmy, w którym wszystkiemu zaprzeczają. Pojawiło się także oświadczenie Apple, w którym opisano, że wymagają od swoich dostawców sprawiedliwego traktowania swoich pracowników. Ponadto stwierdza się, że ich dostawcy są monitorowani i audytowani. Będę tu kopał, bo gdyby tak było, to nigdy by się to nie wydarzyło.
Nie będę oceniać, niech każdy narysuje swój własny obrazek.
Źródło: The Guardian
Też to czytałem, ale nie powiedziałbym, że Apple może coś z tym zrobić. Może ich zapytać lub spróbować z nimi negocjować, ale to zupełnie inna firma i ich dostawca, więc nie sądzę, że mają zbyt duży wpływ, aby cokolwiek z tym zrobić. Ale poza tym zgadzam się, że to dość przerażające…
Gorąco polecam odwiedzić Chiny lub porozmawiać z kimś, kto tam był i penetrował kulisy zatrudnienia w tym kraju (ja zrobiłem to drugie). Biorąc pod uwagę, że wszystkie tamtejsze fabryki traktują swoich pracowników +- tak samo, nie dziwię się, że faktycznie z tyłu jest Apple. :-)
Czy autor naprawdę tak myśli, czy to jakiś koniec kwietnia? Dobrze rozumiem konstrukcję, że „The Observer” ujawnił (około piętnasty raz z rzędu w ciągu ostatnich x lat) nieuczciwe praktyki Apple w fabrykach jednego z jego dostawców (który notabene ma jeden z najniższych współczynnik samobójstw w Chinach) i tak PR Apple potrząsnął głową i wysłał w świat półprodukt w sprawie szpiegowania iPhone'a???
Czy mógłbym prosić o kontakt do dilera narkotyków autora?
No nie wiem, artykuł od początku wydaje mi się dość stronniczy. Ja sam pracuję w Foxconn i kilku moich kolegów pojechało/odwiedziło „Chiny” w podróżach służbowych i nie spotkało się z czymś takim. Krótko mówiąc, wydaje mi się to dość naciągane.
A co do artykułu, to po prostu nie rozumiem tego zdania: „Przykładowo, gdy jeden z pracowników użył suszarki do włosów, został „zmuszony” do napisania listu, w którym przyznał się, że popełnił błąd i nigdy więcej tego nie zrobi. wyrwany z kontekstu oryginalnego artykułu?
Odnośnie ostatniego zdania. Oczywiście w takich firmach przeprowadzane są audyty i nie jest to tak niechlujne jak mogłoby się wydawać. Po co więc zagłębiać się w coś, czego nie rozumiem…
Ot zwykła kaczka…
To Mikesh
Twoim zdaniem w tej restauracji, w której „twoi” audytorzy nic nie znaleźli, to nie jest to ich wina, ale wina tamtejszych polityków. Zakładam, że samobójstwo pracownika i aneks do umowy jest istotnym dowodem na to, że to nie jest kaczka.
Przyjrzyj się firmom w Czechach, jak traktują swoich pracowników. Nie jest to aż tak kontrowersyjne, ale dla dojrzałego państwa wystarczy. Jeśli chodzi o lokalną kulturę, wszędzie jest tak samo. Nie widzę powodu, aby rozpowszechniać taki spam lub tabloid. Artykuł ten bardziej przypomina mi dziennik Blesk niż jabłoń
Okładka? Co do cholery? Przecież oni już to wszystko potrafią recytować nawet dziadkom w szkole... Jako pracownik podpisuję umowę, w której obiecuję, że nie popełnię samobójstwa, że mają dużo samobójstw, że mają niskie pensje i że zachowują się jak konie... Jakby w Chinach było kiedyś inaczej... Nie wiem skad doszedłeś do wniosku, że to jakaś nowość.. To są przypadki, które mają kilka lat i są ciągle aktualne o tym w kółko dyskutowane.. A Foxcon nie produkuje tylko urządzeń dla Apple.. Nie rozumiem tego odczucia opinii publicznej, że jeśli coś jest zrobione z Foxconem, to robi się dla Apple.. Nawet Sony w Nitrze już należy do Foxconu... Czy jesteś dumny, że montuje się tam iPhone'y?
„Twoje zdanie, że w tej restauracji, w której „twoi” audytorzy nic nie znaleźli, to nie ich wina, tylko wina tamtejszych polityków”
Co?
AKSONE pisze to wszędzie, na Mobilmanii i iDnes. Dziennikarze po prostu muszą coś napisać, więc czemu by o tym nie wspomnieć, Apple jest wspomniane i czytelnictwo gwarantowane. Inaczej pracuję w międzynarodowej firmie, która szczyci się tym, jak bardzo dba o swoich pracowników i mogę potwierdzić, że u niego jest inaczej. Nie musiałem podpisywać, że nie popełniam harakiri, ale po skończeniu pracy. Nie wolno mi dołączyć do konkurencji przez 2 lata i nie wolno mi zdradzać niczego na temat produkcji. Co do audytów też nie mam złudzeń. W ubiegłym roku było ich 36, łącznie z ISO. Wygląda to tak, że produkcja jest obniżana, żeby operatorzy (jak nazywają się robotnicy) mieli na wszystko dość czasu, a potem w nocy, czyli wszystko dogania niezwykłą niedzielną zmianę. Trzeba też dowiedzieć się, jak to działa w Chinach, bo gdyby tu było, wiele osób prawdopodobnie popełniłoby samobójstwo.
Dobry komentarz. Dodam tylko, że idnes.cz to dziś nie lada tabloid. gazety zagraniczne lepiej oglądać przy pomocy Tłumacza Google, ale to tylko moje podobne zdanie. Inaczej w przypadku samobójstw może to nie być kwestia firmy, ale konkretnych osób na stanowiskach kierowniczych, albo może być zupełnie inaczej. Jeśli Twoja firma jest niezadowolona z wydajności lub innych rzeczy, dobrze byłoby skontaktować się z doradcą biznesowym. to prawda, że audyty i inne rzeczy nie są przeprowadzane rzetelnie i tak jak powinny, ale jest to tendencja światowa.
Ci samobójcy na pewno nie są menedżerami, ale zwykłymi pracownikami.
A zagraniczne gazety to takie samo szambo jak nasze. To, że postrzegasz je inaczej, jest tylko złudzeniem. Znam wielu ludzi, którzy nawet nie uważają, że „The New York Times” nadaje się do rozpalania w piecu.
dobrý den
Spróbowałbym wyjaśnić, dlaczego pisze się o Apple,
Rzecz w tym, że po objęciu przez Steve’a Jobsa pozycji lidera w Apple zaczął się wyłaniać trend – drastycznego obniżania cen produktów do ich produkcji. W efekcie globalna produkcja Apple’a poniosła stratę w Fox (ale i w innych firmy konkurencyjne w produkcji), Fox potraktował to jedynie zapobiegawczo – produkcję dla Apple’a i miał nadzieję, że z czasem jakoś to zarobi. Innymi słowy: Apple przestał płacić uczciwe ceny producentom (nie tylko Foxowi) swoich produktów. Fox miał tylko dwie możliwości: dotować produkcję Apple od innych produkowanych marek (tu jednak ryzyko ujawnienia skandalu byłoby znacznie większe) albo zrekompensować drastyczne obniżki cen produkcji większym „wyzyskiem” stanowisk pracy.
Inne firmy produkujące np. u Foxa płacą uczciwe ceny i dlatego pisze się tylko o Apple, bo nieuczciwe zachowanie Apple jest domyślnie znane, ale widocznie nie da się ich bezpośrednio winić,...
Dlatego ci z Was, którzy chcą kupić uczciwy produkt, nie kupują Apple'a - noszą piętno niewolniczej pracy najbiedniejszych i ostatnich, którzy nie otrzymują zapłaty za realną wartość swojej pracy.
Doris, spróbuj poprzeć swoje wnioski poważnymi danymi/artykułami, a nie własnymi założenia.
O Apple pisze się dlatego, że odniosło sukces i wciąż się rozwija. Czy sądzisz, że różni zachodni działacze na rzecz praw człowieka nie nagłośniliby tej sprawy w odpowiedni sposób i nie nagłośniliby jej w mediach? Krach byłby tak duży, że firma wielkości Apple'a nie mogłaby sobie na nią pozwolić, bo mogłaby ją poważnie uszkodzić. Apple przeprowadza również wyrywkowe kontrole swoich dostawców ze względu na możliwy negatywny rozgłos.
Jaka cena jest Twoim zdaniem uczciwa? To kwestia podaży i popytu. Foxconn produkuje komputery Mac w Chinach, ale niektóre modele/części są również produkowane w Czechach. Czy uważasz, że firma produkuje poniżej kosztów? Nie stać go na to. Czy lepiej dla niej produkować miliony iPhone'ów i iPadów miesięcznie, niż dziesiątki tysięcy po „godziwej cenie”? Z pewnością, gdy przychodzą do nich ludzie z Apple, żeby negocjować konkretne zamówienie i mówią: ty zrobisz miliony sztuk, a my chcemy to za 5 dolarów, Azjaci entuzjastycznie kiwają głową i mówią OK? To bardzo trudny biznes i on się targuje. Każdy przedsiębiorca z góry kalkuluje, czy takie zlecenie mu się opłaci. Myślicie, że Sony powie: damy wam 12 dolarów, a jeśli to nie wystarczy, chętnie dopłacimy kolejne 5 dolarów?
W takim przypadku nie należy kupować towarów markowych, wyprodukowanych w Chinach, Azji, Ameryce Łacińskiej czy Afryce. Nie należy pić Coca Coli, jeść w MacDonalds, używać produktów bawełnianych z afrykańskich plantacji, żadnych owoców tropikalnych… i jeździć na rowerze lub konno.
Czy to wina Apple, że pracownicy mają niskie płace, czy to wina ich pracodawcy? Dlaczego dzieje się tak na przykład w komunistycznych Chinach, gdzie państwo rzekomo opowiada się za sprawiedliwym światem i rości sobie pretensje do obrony praw pracowniczych? Spróbuj odpowiedzieć na to pytanie.
„Apple przeprowadza również wyrywkowe kontrole swoich dostawców ze względu na możliwy negatywny rozgłos”.
Poprzyj to faktami (ponieważ określenie „poważny artykuł” jest dość niejasne).