Zamknij reklame

W piątek Apple rozpoczął sprzedaż nowych iPhone'ów 15 i 15 Pro, a także Apple Watch Series 9 i Ultra 2. Teraz mamy w rękach najlepiej wyposażonego iPhone'a tego roku, czyli jeśli wziąć pod uwagę rozmiar i 5x zoom, aby być czymś więcej, niż oferuje iPhone 15. Obejrzyj z nami unboxing. 

IPhone 15 Pro Max przybył w kolorze czarnego tytanu. Jest to zatem najciemniejszy kolor, który uzupełniają tytan naturalny, tytan biały i tytan niebieski. Apple nie eksperymentowało z opakowaniem i tutaj znowu mamy czysty design w kolorze białym, gdzie na górnej stronie dominuje urządzenie z tematycznie kolorową tapetą, która jest inna dla każdego modelu. Przecież to jedyne, co można zrobić bez czytania opisów na odwrocie pudełka, pod kątem tego, która wersja iPhone'a tak naprawdę kryje się w środku. W zeszłym roku było dokładnie tak samo, tyle że iPhone 13 Pro pokazał tył urządzenia, a jego pudełko było czarne.

Jednak po zdjęciu dolnych pasków i otwarciu pudełka widać tutaj iPhone'a skierowanego do góry (który nie jest w żaden sposób zakryty). W pokrywie nadal znajduje się wycięcie na kamerę. Wyświetlacz pokryty jest twardszą, nieprzezroczystą warstwą opisującą sterowanie – na przycisku akcji widać jednak jedynie przełącznik głośności. Ale nie ma w tym względzie żadnych niespodzianek, ponieważ jest on w zasadzie nastawiony na tę funkcjonalność.

Po wyjęciu telefonu z pudełka widać pleciony kabel USB-C na USB-C, który nie jest ukazany w kolorze urządzenia, a jest po prostu biały. Na górze umieszczono broszury z naklejką z logo nadgryzionego jabłka, która również nie koresponduje z kolorem urządzenia. Tutaj pozwolę sobie na krytykę – dlaczego ekologiczne Apple nadal to robi? Dlaczego nie drukuje nam krótkich instrukcji na pudełku i dlaczego ciągle zajmuje się takimi głupotami jak naklejka? Oczywiście istnieje również narzędzie do usuwania karty SIM.

Chyba nikt nie spodziewa się więcej. Ładowarek i słuchawek pozbyliśmy się już jakiś czas temu i dość zaskakujące jest to, że Apple nadal ma do czynienia z kablem, zwłaszcza w czasach, gdy wielu z nas korzysta z ładowania bezprzewodowego. To niepopularna opinia, ale w związku z powszechnością kabli USB-C już niedaleko do czasu, kiedy pożegnamy się z nimi w pakiecie. A co z pierwszym wrażeniem? Absolutnie fantastyczny. Choć nie jestem fanem ciemnych telefonów, ten z czarnego tytanu jest niesamowity. 

iPhone'a 15 i 15 Pro kupisz tutaj

.