Zamknij reklame

Bloomberg poinformował dziś rano, że począwszy od tego tygodnia TSMC (będące wyłącznym partnerem Apple w tym zakresie) rozpoczęło produkcję procesorów do nadchodzących iPhone'ów, które Apple zaprezentuje podczas wrześniowego przemówienia. Tym samym powtarza się cykl roczny, kiedy produkcja pierwszych komponentów do nowych iPhone'ów rozpoczyna się właśnie na przełomie maja i czerwca.

Przypomnijmy, co tak naprawdę wiemy o nowych procesorach. Możemy z całą pewnością powiedzieć, że będą one nosić nazwę A12, ponieważ Apple w swoich projektach procesorów kieruje się sekwencją numeryczną. Nowość najprawdopodobniej otrzyma kolejny przydomek (np. A10 Fusion czy A11 Bionic). Jednak nikt jeszcze nie wie, jak to będzie wyglądać. Nowe procesory będą produkowane w zaawansowanym procesie 7 nm (w porównaniu do 10 nm w przypadku A11 Bionic). W związku z tym możemy spodziewać się dalszej poprawy charakterystyki operacyjnej, takiej jak zmniejszenie zużycia paliwa lub ostateczny wzrost wydajności. Dzięki bardziej zaawansowanemu procesowi produkcyjnemu sam chip będzie mniejszy w porównaniu do poprzednika, co teoretycznie zwolni trochę miejsca wewnątrz telefonu.

Zarówno TSMC, jak i Apple, co zrozumiałe, nie skomentowały tej wiadomości. Wstępną produkcję chipów 7 nm TSMC rozpoczęło już w kwietniu, była to jednak operacja wprowadzająca, która w ostatnich tygodniach miała przerodzić się w pełnoprawną. Wraz ze wzrostem liczby produkowanych procesorów rośnie szansa na pojawienie się w sieci pierwszych benchmarków (podobnie jak częstotliwość różnych przecieków związanych z faktem, że nowe iPhone'y faktycznie zaczynają działać). Pierwsze pomysły na spektakl mogliśmy więc poznać już w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.

Źródło: Bloomberg

.