Usługa przesyłania strumieniowego Spotify ma obecnie około 60 milionów użytkowników, którzy ją subskrybują. Zdecydowanie większą grupę będą mieli ci, którzy korzystają ze Spotify w trybie darmowym, czyli bez możliwości przełączania utworów i z wszechobecnymi reklamami. Jeśli zastanawiacie się nad wykupieniem subskrypcji, firma wypuściła w weekend specjalną ofertę roczną, która będzie dostępna do końca tego roku. W jego ramach wykupisz roczne członkostwo z rabatem w wysokości 20 dolarów, czyli około 430 koron.
Z rabatów mogą korzystać zarówno nowi, jak i obecni klienci. Po zakupie rocznej subskrypcji o obniżonej cenie 99 USD (72 EUR) będziesz mieć okres jednego roku, po którym cena subskrypcji powróci do standardowego poziomu (tj. 10 USD miesięcznie). W ramach aktualnej promocji otrzymujesz dwanaście miesięcy przedpłaconych za pierwotną cenę dziesięciu.
Promocja dotyczy wyłącznie modelu subskrypcji osobistej. Nie ma zniżki na dzielenie się z rodziną ani członkostwo w rodzinie. Ta specjalna oferta może zostać opłacona wyłącznie kartą, nie dotyczy zniżek i jest dostępna wyłącznie na oficjalnej stronie firmy. W ramach tej promocji poziom subskrypcji Spotify został obniżony do tego samego poziomu, co roczna subskrypcja Apple Music, która również kosztuje 99 dolarów rocznie dla osoby fizycznej. Czy skorzystasz z tej świątecznej oferty, a może inne usługi przesyłania strumieniowego są bliżej Ciebie? Podziel się z nami swoimi przemyśleniami w dyskusji.
No cóż, niech zaczną korzystać z AAC, a ja od razu się do nich przejdę :)
AAC? A do czego by się to przydało? Format 20-letniej krowy na poziomie .mp3. W takim przypadku fajnie byłoby przerzucić się na chociaż FLAC lub jeszcze lepsze MQA, ale Apple na iPhonie sobie z tym nie radzi.
Oprócz tego, że Apple obecnie nie może wysłać żadnego innego rozsądnego kodeka do słuchawek bezprzewodowych.
Cóż, AAC nie jest aż tak dużym postępem. Rozumiem to jako argument. Jednak rozwiązałem to lepiej, przenosząc się gdzie indziej. Nie mam na myśli innej usługi, ale inne produkty.
Jasne. Nie planuję odchodzić z Apple, dlatego w dalszym ciągu będę ignorował usługi, które nie obsługują AAC. Naprawdę nie tęsknię za słuchaniem jakości SBC w trasie. I nie kupię Spotify tylko po to, żeby słuchać przez kabel.
Btw - mam na sprzedaż jeden Sennheiser Momentum Wireless 2.0 AEBT z obsługą AptX, pozbywam się ich tylko i wyłącznie ze względu na brak AAC - z Androidem wszystko w porządku i oczywiście też z przewodem (mam swój DAC ).
Rozwiązałem ten problem kupując odtwarzacz Onkyo DP-X1. Oznacza to, że nawet bez opuszczania iP.
Tak, to dwa pudełka. Ale mam dużo plików FLAC, więc mam je podłączone także w domu. Karta 2x 200 GB i nie muszę się ograniczać, już mnie to nie interesuje.
Mam Cardasa EM5813, na razie wystarczy, jestem dość stary w "Hi-Fi"?
Mam w domu Sony MDR-1000X i używam ich do słuchania poprzez iPhone'a/iPada/MAC i Spotify mam ustawione na 160 kbit/s i nie mam problemu ze słuchaniem. Kiedy próbowałem przy 320 kbit/s, brzmiało głośniej, ale lepiej? Nawet nie to.
To znaczy, czy powinienem znać różnicę w przypadku darmowego Androida lub innego darmowego urządzenia? Potrzebuję w domu Samsunga Galaxy S5 mini lub Samsunga Galaxy J3. A może lepiej byłoby na kablu?
Odtworzyłem też muzykę kupioną w iTunes i po prostu zapytałem, czy mogę się rozpoznać. Może przyszło mi do głowy, że z połączeniem kablowym Sony MDR-1000X było trochę gorzej niż bez niego ;-).
To całkiem poważna sprawa. Mam też MDR-1000X, ale musisz odtwarzać albo AAC, albo użyć kabla. W przeciwnym razie otrzymasz tylko podstawowy kodek SBC przez BT, co brzmi znacznie gorzej i nie ma znaczenia, ile muzyki kbps masz na wejściu.
Te sonaki mogą powiedzieć ci, w jakim trybie działają — przytrzymaj przez chwilę Power, a następnie szybko naciśnij NC, jeśli raz migną na niebiesko, jesteś w SBC, jeśli mają jakiś lepszy kodek (AAC, AptX itp.) .) - w przypadku urządzeń iOS zatem tylko AAC. Od razu poznasz różnicę.
Świetnie, wypróbuję jak będę w domu :-).
Bacha do wymuszonego trybu SBC — wtedy zawsze będą działać w kompatybilnym kodeku SBC — można to też przełączyć, ale nie mam pojęcia, jak, spójrz na instrukcje. Alternatywnie przywróć słuchawki do ustawień fabrycznych.
Zatem po podłączeniu z iPhone'a, mimo że odtwarzam Spotify, YouTube lub muzykę kupioną online w iTunes, miga 3 razy. Podobnie jest po podłączeniu pod MAC, więc na pewno nie działa w jakimś słabszym trybie.
Dźwięk z MAC i iPhone'a jest dokładnie taki sam, łącznie z głośnością, więc tak naprawdę nie wiem, jaka jest różnica.
Jak będę miał trochę czasu to spróbuję wymusić tryb SBC, jeśli usłyszę w tym jakąś różnicę. Tak czy siak, u mnie to po prostu działa :-).
A prawda jest taka, że wydaje mi się dziwne, że protokół automatycznie przełączałby się z każdym innym plikiem. To dość dziwne.
Zatem po podłączeniu z iPhone'a, mimo że odtwarzam Spotify, YouTube lub muzykę kupioną online w iTunes, miga 3 razy. Podobnie jest po podłączeniu pod MAC, więc na pewno nie działa w jakimś słabszym trybie.
Dźwięk z MAC i iPhone'a jest dokładnie taki sam, łącznie z głośnością, więc tak naprawdę nie wiem, jaka jest różnica.
Jak będę miał trochę czasu to spróbuję wymusić tryb SBC, jeśli usłyszę w tym jakąś różnicę. Tak czy siak, u mnie to po prostu działa :-).
A prawda jest taka, że wydaje mi się dziwne, że protokół automatycznie przełączałby się z każdym innym plikiem. To dość dziwne.
Ok, dziękuję za informację. No to trzeba wiedzieć jak to zrobić :)
Nadal próbowałem dowiedzieć się, jaki kodek jest używany, a za pomocą narzędzia Bluetooth Explorer można dowiedzieć się i ustawić, z którym kodekiem powinny się łączyć słuchawki. Spróbuję ponownie wieczorem, jeśli po certyfikatach będę na to czas, i wtedy dam znać ;-).
W tym narzędziu można wymusić aptX, włączyć lub wyłączyć AAC itp. Zastanawiam się więc, czy znam tych, którzy się rozstali ;-).
Co to za narzędzie? Na PC, Macu czy iOS? Proszę o przesłanie linku. Dziękuję.
To narzędzie programistyczne firmy Apple:
https://www.areilly.com/2017/07/29/enabling-aac-and-aptx-over-bluetooth-on-macos/
Och, nie mam Maca, więc spróbuj i daj mi znać :)
Było to dość skomplikowane, ale w końcu udało mi się to poskładać :-).
1. Korzystając z lewego alt i klikając ikonę bluetooth, w każdej chwili możesz dowiedzieć się, z jakim kodekiem jest połączony. Na komputerze MAC ustawieniem domyślnym jest aptX.
2. Aplikacja Bluetooth Explorer mierzy miliard rzeczy technicznych, więc jest całkiem interesująca. Jednak dzięki pomocy GUI możliwe jest wymuszenie określonych kodeków. Bardzo interesujące.
3. Po prostu odpuściłem na chwilę i trochę trwało przełączenie, wyłączenie i włączenie bluetooth, ale przyszło mi do głowy, że z SBC jest gorzej, ale gdyby ktoś tego na szybko nie przełączył to mógłbym nie wiedzieć to na pewno. Pewnie zależy to też od tego, jaki rodzaj muzyki jest odtwarzany.
4. Potrójny flash na słuchawkach zrobił to nawet przy włączonym SBC, więc tak naprawdę to tylko ustawienie słuchawek, które nic nie zdradza (spróbuję jutro, czy przy włączeniu wymusiło SBC w MAC na planie).
5. Kodek nie zmienia się automatycznie. Zmienia się tylko przy zmianie, a następnie odłączeniu i ponownym podłączeniu, więc fakt, że kodek miałby się zmieniać w zależności od tego, co aktualnie odtwarza, jest bzdurą.
6. Artykuł o Zive https://www.zive.cz/clanky/bluetoothove-patalie-o-bezdratovem-prenosu-hudby-a–problemech-s-kodeky/apple-a-aac-sony-a-ldac/sc-3-a-190519-ch-110461/default.aspx#articleStart ale to zupełnie co innego. Twierdzą, że transkodowanie następuje w wyniku transmisji Bluetooth, a ja prawdopodobnie nie jestem w stanie tego zweryfikować.
7. Wygląda jednak na to, że urządzenia MAC i słuchawki automatycznie dopasowują się do tego, co najlepsze, więc zakładam to samo w przypadku iPhone'a. Wiem więc, że jestem całkiem dobrym słuchaczem (obsługuję absolutnie wszystkie kodeki :-) ). Może więc nadal warto byłoby przekonwertować ewentualną muzykę do formatu AAC, ale to ja zadecyduję, czy w ogóle będzie tak, jak jest napisane.
Świetnie, czekam z niecierpliwością na dalsze spostrzeżenia, w końcu będzie trochę jaśniej :)
Cóż, to się jeszcze okaże :-). Nie wiem wtedy jak sprawdzić, czy następuje transkodowanie i dzięki temu obniżenie jakości. Jednak obecnie mam w domu jeden zestaw słuchawkowy Bluetooth, który nie obsługuje innych kodeków, i mogę wymusić SBC na tych słuchawkach Sony również przez MAC. Więc pewnie spróbuję posłuchać jeszcze raz, trochę to potrwa, ale pewnie nie będę w stanie ;-).
Spotify nie używa natywnie AAC, ale Ogg nie ma nic wspólnego z używaniem AAC jako protokołu przesyłania Bluetooth. Jeśli mam iPhone'a i słuchawki z obsługą AAC, telefon będzie także korzystał ze Spotify AAC. Po prostu chrupie telefon i wysyła go do słuchawek w formacie AAC. Mac to samo. Obecnie słucham Spotify przez Airpods i AAC na moim Macu.
No cóż, nie jestem co do tego pewien — przeczytałem gdzieś, że źródło musi być bezpośrednio w formacie AAC, inaczej to po prostu nie zadziała; i co próbowałem, pliki MP3 wysłane do Sony nadal trafiały do SBC, a kodek AAC w ogóle nie był stosowany. iOS zdecydowanie nie dokona konwersji danych wejściowych na bieżąco do AAC - przynajmniej nie dla mnie :)
Nie ma potrzeby w ogóle go rozwiązywać na Macu, ponieważ zna AptX.
A czy można w jakiś sposób sprawdzić w jakim trybie się znajduje?
Teoretycznie, jeśli prawdą jest, że format ze Spotify przechodzi przez SBC, a z MAC przez AptX, to różnicę powinieneś od razu usłyszeć? Spróbuję, jeśli wiem.
Krótko mówiąc, użyłem dowolnej kombinacji, więc jakość wyszła mi taka sama (ze słuchawkami aktywnymi).
Ale przeczytałem też, że te Sonky mają jakąś technologię do ulepszenia, więc to by było na tyle?
Technologia DSEE HX (Digital Sound Enhancement Engine HX) poprawi jakość dźwięku skompresowanych plików cyfrowych (MP3, ACC, ATRAC i WMA) do poziomu bliskiego wysokiej rozdzielczości. Technologia DSEE HX przywraca dźwięk o szerokim spektrum utracony podczas kompresji, odtwarzając cyfrowe pliki muzyczne z bogatym i naturalnym dźwiękiem.
MDR-1000X potrafi nawet pokazać, czy idą w SBC, czy „coś innego” – nic bardziej precyzyjnego nie jest w stanie zrobić. Nie mam doświadczenia z Macamą, ale być może gdzieś będzie widać zastosowany tam kodek. na iOS nie sposób się tego samemu dowiedzieć - chyba że za pomocą odpowiedniej aplikacji na słuchawki (takiej jak ma np. Sony).
Od siebie mogę nawet powiedzieć, że po podłączeniu do iPhone'a gram na Sonakach nieporównywalnie lepiej niż na poprzednich Sennheiserach Momentum — bo w SBC wyszły na czysto (choć AptX też potrafi, ale iOS nie potrafi), oraz za pierwszym razem było inaczej. Niestety nie jestem w stanie ocenić, na ile przyczynił się do tego DSEE HX i jak dokładnie jest on zaimplementowany.
Właśnie w tym miejscu opinie są podzielone. Jeśli jest tak jak piszesz, to jest to co najmniej bardzo pechowo wybrana zduplikowana nazwa.
Jednak nie jestem zbyt dobry w rozróżnianiu różnych kombinacji.
Wypróbuję kilka z nich ;-).
Nie miałoby dla mnie sensu, że plik źródłowy może być w czymkolwiek, ale wtedy używany byłby kodek zgodny z odpowiednim sprzętem. Nie mogę jednak nigdzie znaleźć tej informacji.
Więc nie wydaje mi się, żeby był wystarczająco dobrany – wyraźnie jest napisane, że jeśli na wejściu mamy format AAC, a odbiornik BT może przyjąć strumień AAC, to nie jest dokonywane żadne przekodowanie, a sygnał jest wysyłany bezpośrednio do słuchawek. Dlatego wydaje mi się podejrzane, że do wysyłania potrzebujesz plików MP3 lub OGG bez przekodowania.
Inne źródła podają, że jeśli potrzebujesz sygnału wejściowego FLAC, jest on automatycznie przekodowywany w tle do formatu AAC i wysyłany do słuchawek. Wtedy jedyną zaletą Apple Music (lub ogólnie bibliotek AAC) byłoby to, że nie trzeba w ogóle przekodowywać. Sprawdzę, żeby się nie pomylić :-)
Nie wiem, co kryje się w cenie 72 euro rocznie ze zniżką, kiedy po zabudżetowaniu wychodzi klasyczne 6 euro miesięcznie….
Dokładnie, normalna cena to 5,99€ miesięcznie :D tak na marginesie, do końca miesiąca są 3 miesiące premium spotify za 0,99€
Apple Music kosztuje 59 euro rocznie
To będzie mistyfikacja, Spotify oferuje roczną subskrypcję tylko dla konta rodzinnego. I nawet jeśli podana tutaj cena 72 euro jest zaledwie dwunastokrotnością aktualnej miesięcznej ceny wynoszącej 6 euro. więc nie widzę tam żadnego rabatu. Teraz przeglądam moje konto Spotify pod adresem http://www.spotify.com, wynosi dokładnie roczna cena wynosząca 71.88 EUR, czyli dokładnie dwunastokrotność miesięcznej ceny wynoszącej 5,99 EUR. Jeśli się mylę niech mnie ktoś oświeci.