Zamknij reklame

W zeszłym tygodniu miał nastąpić poważny zwrot w sprawie nadchodzącego filmu o Steve'ie Jobsie - studio Sony wycofało się z zdjęć i według magazynu The Hollywood Reporter natychmiast zostało przejęte przez inne studio, Universal Pictures. Ostatecznie główną rolę powinien zagrać Michael Fassbender spekulowano jak ostatni.

W zeszłym tygodniu po raz pierwszy pojawiła się informacja, że ​​Sony ostatecznie zrezygnowało z filmu po długich opóźnieniach, zwłaszcza gdy nie udało się znaleźć aktora do głównej roli Steve'a Jobsa. The Hollywood Reporter teraz ta informacja potwierdzony, a także fakt, że filmem zajmuje się Universal Pictures, co potwierdził rzecznik. Według nieoficjalnych informacji cały projekt Universal Pictures miał kosztować ponad 30 milionów dolarów.

Jeśli chodzi o kadrę, która stworzy film, nie powinno się nic zmienić. Scenariusz do filmu napisał Aaron Sorkin na podstawie oficjalnej biografii Steve’a Jobsa autorstwa Waltera Isaacsona, reżyserią zajmie się Danny Boyle. Produkcją zajmą się Scott Rudin, Mark Gordon i Guymon Casady, a główną rolę zagra Michael Fassbender.

Twórcy filmu zwrócili się do niego na początku listopada po wymagającej roli on odmówił Christian Bale. Zdjęcia do filmu, który wciąż nie ma oficjalnego tytułu, powinny rozpocząć się w nadchodzących miesiącach, dlatego trzeba ostatecznie skompletować obsadę. Plotki głoszą, że oprócz Fassbendera w projekt zaangażowana jest także Jessica Chastain Setha Rogena (jako współzałożyciel Apple Steve Wozniak). Żadna z nich nie została jednak jeszcze oficjalnie potwierdzona.

Na razie pewne jest, że film zostanie podzielony na trzy części, w których omówione zostaną trzy kluczowe prezentacje w karierze Steve'a Jobsa. Ostatnio także scenarzysta Sorkin ujawnił, że kluczową rolę w filmie odegra córka Jobsa.

Źródło: Wrap, The Hollywood Reporter
Tematy: , , ,
.