W niedzielę na Reddicie pojawił się bardzo ciekawy post, który poruszał kwestię wpływu zużycia baterii na działanie iPhone'a, czyli iPada. Możesz zobaczyć cały post (w tym ciekawą dyskusję). tutaj. Krótko mówiąc, jeden z użytkowników stwierdził, że po wymianie starej baterii na nową, jego wynik w benchmarku Geekbench znacząco wzrósł. Poza tym użytkownik również zauważył znaczny wzrost płynności systemu, jednak tego nie da się zmierzyć empirycznie, dlatego posłużył się wynikiem z popularnego benchmarku.
Zanim wymienił baterię w swoim iPhonie 6S, uzyskał wynik 1466/2512, a cały system działał bardzo wolno. Obwinił za to nową aktualizację iOS 11, która zadziera ze starszymi telefonami. Jednak jego brat ma iPhone'a 6 Plus, który był znacznie szybszy. Po wymianie baterii w iPhonie 6S osiągnął on wynik w Geekbench na poziomie 2526/4456, a sprawność systemu podobno znacznie się poprawiła. Wkrótce po opublikowaniu próby zaczęto szukać odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak się dzieje, czy można to powtórzyć na wszystkich iPhone'ach i co właściwie można z tym zrobić.
Dzięki dochodzeniu odkryto możliwy związek z problemem, na który cierpiała część iPhone'a 6 i nieco więcej iPhone'a 6S. To było o problemy z baterią, w związku z czym Apple musiał przygotować specjalną akcję wycofania, w ramach której bezpłatnie wymienił baterie w swoich telefonach dla zainteresowanych użytkowników. Ta „afera” ciągnęła się kilka miesięcy, a zakończyła się w zasadzie wraz z wydaniem ubiegłorocznej wersji iOS 10.2.1, która miała „w tajemniczy sposób” rozwiązać ten problem. Dzięki nowym odkryciom zaczynają spekulować, że Apple w tej aktualizacji ustawił sztuczne dławienie procesorów w telefonach, których dotyczy problem, aby bateria nie ulegała tak szybkiej degradacji. Jednak bezpośrednią konsekwencją jest zmniejszenie ogólnej wydajności maszyny.
Bazując na tym poście na Reddicie i późniejszej dyskusji, doszło do sporego zamieszania. O nowościach informuje zdecydowana większość zagranicznych serwisów Apple, a część z nich czeka na oficjalne stanowisko firmy. Jeśli zostanie udowodnione, że Apple sztucznie ograniczał wydajność swoich starszych urządzeń ze względu na błąd baterii, na nowo rozgorzeje debata na temat celowego spowalniania starszych urządzeń, o co Apple było wielokrotnie oskarżane. Jeśli masz w domu iPhone'a 6/6S, który działa naprawdę wolno, zalecamy sprawdzenie stanu baterii i w razie potrzeby próbę jej wymiany. Bardzo możliwe, że po wymianie wydajność „powróci” do Ciebie.
Jakieś wskazówki dotyczące aplikacji, która pokaże mi stan naładowania baterii? Co oczywiście działa w iOS11... w dobie „defektów” tego nie rozwiązałem, choć tablica numeryczna odpowiedziała na moją niepełnosprawność. Są chwile, kiedy działa wolno i geekbench ma około połowę tego, co powinienem mieć, a procesor działa na 911 MHz :D
Jak sprawdzić żywotność baterii? Mam iPhone'a 6 i też zauważam radykalne spowolnienie. Ładuję bardzo często, więc już myślałem o wymianie baterii. Pół roku temu powiedzieli mi w serwisie, że tego nie da się zmierzyć. Więc jak to jest?
(Znalazłem już Battery Life Doctor)
Aplikacja nie potrafi tego zrobić, serwis powinien to zmierzyć, spróbuj inny, który potrafi. Spowolnienie będzie większe ze względu na obecność iOS11. Ale jeśli masz 3-letni akumulator, pojemność nie będzie duża. Ale nie liczcie na wydajność, to głupota... Bateria nie ma wpływu na wydajność, to tak jakbyście podłączyli komputer do 380V w domu i oczekiwali jakiegoś doładowania :-)
https://www.reddit.com/r/iphone/comments/7inu45/psa_iphone_slow_try_replacing_your_battery/
pisze się tu coś innego... i sam to próbowałem w domu... to dziwne, ale to tak, jakby jakaś elektronika monitorowała stan baterii i na tej podstawie dostosowywała taktowanie procesora. Jedno to liczby podawane przez aplikacje, a drugie to bezpośrednio widoczny skok płynności całego systemu
Duże spowolnienie również na moim iPhonie 6. Telefon jest wolniejszy niż 5S mojej dziewczyny. Jednak wytrzymałość jest w porządku po ostatnich aktualizacjach.
Mój iPhone 6 jest gotowy do wyrzucenia z iOS 11.
Stan baterii będzie mierzony przez płatną wersję aplikacji CococoBattery, istnieje ona tylko dla systemu macOS. Załączam zrzut ekranu pokazujący stan baterii iPhone'a 7plus po roku użytkowania. Osiąga 93.4% pierwotnej pojemności. Dzięki mniejszej baterii i większej liczbie cykli ładowania iPhone 7 może służyć tyle samo czasu na poziomie 91%. Po trzech latach, jak ktoś tu napisał, bateria jest w połowie, a raczej rosnąca rezystancja wewnętrzna pozwala na dostarczanie coraz mniejszej ilości prądu, co objawia się wyłączeniem urządzenia przez użytkownika. Z tego powodu nawet Apple zmniejszył w oprogramowaniu wydajność procesora, aby ograniczyć jego pobór prądu pod obciążeniem. W rzeczywistości wymiana baterii jest prawie konieczna co około półtora roku, nie tylko w przypadku iPhone'a, ale każdego telefonu.
Nadal prawdą jest również, że akumulatory należy ładować niskim prądem, najlepiej kupić ładowarkę 500mA. Choć telefon można ładować aż do 5 godzin, to jego żywotność znacząco się wydłuży. Ładowanie iPhone'a np. ładowarką z iPada, która też daje prąd 2400mA lub inny, typowo w samochodzie, oznacza bardzo szybkie zniszczenie baterii.
W związku z tym dobrym pomysłem jest bezprzewodowe ładowanie telefonu, jeśli telefon na to pozwala. Wtedy wynikowy prąd ładowania płynący do akumulatora jest niższy. Mimo że aktualna specyfikacja QI v.1.2 pozwala na ładowanie nawet 15 W, iPhone 8 i X mogą ładować tylko 11.2 W z iOS 7,5 (do wersji 11.2 tylko 5 W), czyli w rzeczywistości więcej niż oryginalna ładowarka posiadająca 5 W, więc to tylko teoria. W rzeczywistości ładowanie bezprzewodowe daje mniejszy prąd ładowania. Pomocne będzie także umieszczenie 5mm płytki z nieprzewodzącego materiału pomiędzy telefonem a ładowarką bezprzewodową QI. Prąd ładowania będzie na tyle mały, że telefon będzie ładował się całą noc, ale żywotność baterii będzie bardzo długa. Wbrew powszechnemu poglądowi, telefon pod tym względem nie radzi sobie zbyt dobrze z ładowaniem.
https://uploads.disquscdn.com/images/acbee9b992a74668b883ffc2dcb385999775586e435a9c79a09cf298c64745ce.jpg
https://uploads.disquscdn.com/images/2e595df3e323080beaa3709b122954561bdb918ce4ecdc4cfd4f742aba15066a.jpg
Bezpłatne pobieranie Battery Life pokaże również aktualną pojemność baterii. Z ładowaniem myślałem, że USB da każdemu tyle, ile chce, plus minus to samo.
Nie daje tego samego prądu. Dlatego Apple produkuje mocniejszą ładowarkę do iPada.
Jak więc działa ładowarka USB? Jestem trochę oldschoolowy, ale myślałem, że prąd nie jest wyznaczany przez ładowarkę, tylko przez to, co do niej podłączam, i że ładowarka do iPada może po prostu dawać większy prąd, skracając w ten sposób czas ładowania. Nie jest dla mnie jasne, jak to się ma do żywotności baterii. Chciałbym, żeby to zostało wyjaśnione.