Apple przyznał w tym tygodniu, że niektóre modele laptopów z wyświetlaczem Retina mogą mieć problemy z powłoką antyrefleksyjną. Spółka wskazała na ten fakt w raporcie skierowanym do autoryzowanych serwisów. Redaktorom serwera MacRumors udało się dotrzeć do raportu.
„Wyświetlacze Retina w niektórych MacBookach, MacBookach Air i MacBookach Pro mogą wykazywać problemy z powłoką antyrefleksyjną (AR)” – czytamy w wiadomości. Wewnętrzna dokumentacja, przeznaczona dla usług Apple, pierwotnie wymieniała w tym kontekście jedynie MacBooki Pro i dwunastocalowe MacBooki z wyświetlaczem Retina, ale teraz do tej listy dodano także MacBooki Air i są one wspomniane w co najmniej dwóch miejscach dokumentu . MacBooki Air otrzymały wyświetlacze Retina w październiku 2018 roku i od tego czasu Apple wyposaża je w każdą kolejną generację.
Apple oferuje bezpłatny program naprawy laptopów, w których wystąpił problem z powłoką antyrefleksyjną. Dotyczy to jednak obecnie wyłącznie MacBooków Pro i MacBooków, a MacBook Air nie znalazł się jeszcze na tym zestawieniu – mimo że Apple przyznaje, że w tych modelach również mogą wystąpić problemy z warstwą antyrefleksyjną. Właścicielom poniższych modeli przysługuje bezpłatna naprawa w przypadku problemów z powłoką antyrefleksyjną:
- MacBook Pro (13 cali, początek 2015 r.)
- MacBook Pro (15 cali, połowa 2015 r.)
- MacBook Pro (13 cali, 2016)
- MacBook Pro (15 cali, 2016)
- MacBook Pro (13 cali, 2017)
- MacBook Pro (15 cali, 2017)
- MacBook (12-calowy, początek 2015 r.)
- MacBook (12-calowy, początek 2016 r.)
- MacBook (12-calowy, początek 2017 r.)
Firma Apple uruchomiła program bezpłatnej naprawy w październiku 2015 r., po tym jak właściciele niektórych MacBooków i MacBooków Pro zaczęli narzekać na problemy z powłoką antyrefleksyjną na wyświetlaczach Retina w ich laptopach. Jednak firma nigdy nie wspomniała o tym programie na swojej stronie internetowej. Problemy ostatecznie zaowocowały petycją z prawie pięcioma tysiącami podpisów, a na portalach społecznościowych utworzono także grupę liczącą 17 tysięcy członków. Użytkownicy dawali upust swoim skargom na forach wsparcia Apple, na Reddicie oraz w dyskusjach na różnych stronach poświęconych technologii. Uruchomiono nawet stronę internetową o tytule „Zastoje”, która zawierała zdjęcia dotkniętych MacBooków.
Nie rozumiem zamieszania.Rok temu Apple jeszcze oficjalnie to oferował, potem po cichu to wycofał, a teraz znów oficjalnie jest w ofercie? Zmieniałem wyświetlacz jakiś miesiąc temu, choć Apple oficjalnie tego nie oferował, ale serwis rozpoznał i wymienił za darmo.
W jakim serwisie Ci to rozpoznali? Dziękuję za Twoją wiadomość. Lenka
ceskyservis.cz