Nie ma wątpliwości, że iOS 7 to najbardziej kontrowersyjna wersja mobilnego systemu operacyjnego Apple. Drastyczne zmiany zawsze dzielą użytkowników na dwa obozy, a iOS 7 wprowadził aż nadto takich zmian. Nowy wygląd i inne zmiany w interfejsie użytkownika budzi różne pasje, bardziej konserwatywni użytkownicy są niezadowoleni i chcą wrócić do iOS 6, natomiast wszyscy inni, którzy nawoływali do śmierci skeuomorfizmu na rzecz czystszego designu, są mniej więcej usatysfakcjonowani.
Są jednak rzeczy, z których nikt nie powinien być zadowolony, a w iOS 7 jest ich naprawdę sporo. Po systemie widać, że zespołowi projektantów i programistów nie starczyło czasu, aby wyłapać wszystkie muchy i odpowiednio dopracować system, zarówno pod względem kodu, jak i GUI. Rezultatem jest system iOS, który przypomina szycie gorącą igłą lub, jeśli wolisz, wersję beta. Błędy te przyćmiewają skądinąd wspaniałe nowe funkcje i inne zmiany na lepsze i są częstym celem krytyki zarówno ze strony użytkowników, jak i dziennikarzy. Oto najgorsze z nich:
Centrum powiadomień
Nowe centrum powiadomień ma znacznie ładniejszy, minimalistyczny wygląd i sprytnie oddziela informacje od powiadomień, aby się nie mieszały. Chociaż to świetny pomysł, centrum powiadomień jest mocno słabo rozwinięte. Zacznijmy na przykład od pogody. Zamiast ikony przedstawiającej aktualną prognozę wraz z liczbowym wyrażeniem temperatury zewnętrznej, musimy przeczytać krótki akapit, który wyświetla więcej informacji, ale nie te, które wielokrotnie nas interesują. Czasem zupełnie brakuje aktualnej temperatury, uczymy się jedynie najwyższej temperatury w ciągu dnia. Lepiej zapomnij o prognozie na najbliższe dni. W iOS 6 nie było tego problemu.
W centrum powiadomień znajduje się także kalendarz. Choć umiejętnie wyświetla nakładające się wydarzenia, to zamiast przeglądu wydarzeń z całego dnia widzimy tylko przegląd kilku godzin. W ten sam sposób nie poznamy też planu dnia na następny dzień, centrum powiadomień poda nam jedynie ich numer. Ostatecznie i tak wolisz otworzyć aplikację kalendarza, ponieważ przegląd w centrum powiadomień jest niewystarczający.
Przypomnienia są dość sprytnie wyświetlane, dzięki czemu możemy zobaczyć wszystkie z bieżącego dnia, łącznie z tymi, które zostały pominięte. Poza tym można je wypełnić bezpośrednio z centrum powiadomień, czyli teoretycznie. Z powodu błędu w systemie, u niektórych użytkowników zadania w ogóle nie działają, a po ich zaznaczeniu (poprzez dotknięcie kolorowego koła) nadal pozostaną w centrum powiadomień w stanie niedokończonym.
Powiadomienia to rozdział sam w sobie. Apple inteligentnie podzielił powiadomienia na Wszystkie i Nieodebrane, gdzie pojawiają się tylko powiadomienia, na które nie odpowiedziałeś w ciągu ostatnich 24 godzin, ale nadal jest bałagan. Z jednej strony pominięta funkcja nie zawsze działa poprawnie i zobaczysz tylko ostatnie powiadomienie Wszystko. Jednak największym problemem jest interakcja z powiadomieniami. Nadal nie ma możliwości usunięcia wszystkich powiadomień na raz. Nadal musisz usunąć je ręcznie dla każdej aplikacji osobno. Szkoda mówić o możliwości zrobienia czegokolwiek z powiadomieniami poza ich usunięciem lub otwarciem odpowiedniej aplikacji. Podobnie Apple nie było w stanie rozwiązać problemu wyświetlania powiadomień w aplikacjach, tak aby nie nakładały się na ważne elementy sterujące na górnym pasku, zwłaszcza jeśli otrzymujesz ich dużo.
kalendarz
Jeśli zależy Ci na dobrej organizacji swoich zajęć poprzez kalendarz, powinieneś unikać preinstalowanej aplikacji. Problem z kalendarzem to brak informacji na większości ekranów. Przegląd miesięczny jest zupełnie bezużyteczny – w poprzednich wersjach iOS na górze można było przełączać dni, natomiast na dole pokazywała się lista wydarzeń na dany dzień. Kalendarz w iOS 7 pokazuje jedynie bezużyteczne wyświetlanie matrycy dni miesiąca.
Podobnie wprowadzanie nowych wydarzeń jest nadal równie skomplikowane, podczas gdy zewnętrzni programiści wymyślili kilka innowacyjnych sposobów tworzenia nowych wydarzeń, takich jak zapisywanie ich w jednym polu, gdzie aplikacja następnie decyduje, jaka jest nazwa, data, godzina, lub lokalizacja jest. W pewnym stopniu potrafi to zrobić nawet iCal w OS X 10.8, dlaczego więc nie kalendarz w iOS 7? Aplikacja pozostaje zatem jednym z najgorszych możliwych wariantów kalendarza, kup aplikacje kalendarza innych firm (Kalendarze 5, Kalendarz agendy 4) wyświadczysz sobie większą przysługę.
Safari
Nilay Patel z serwera Poboczy oświadczył, że Apple powinien zwolnić wszystkich odpowiedzialnych za nowy interfejs użytkownika Safari. Chyba muszę się z nim zgodzić. Przezroczyste, matowe szkło na dolnym i górnym pasku to naprawdę zły pomysł i zamiast trzymać elementy sterujące z dala od użytkownika podczas przeglądania Internetu, oba paski wyglądają bardzo rozpraszająco. Google wykonał pod tym względem znacznie lepszą robotę w przeglądarce Chrome. Wraz ze świecącymi cyjanowymi ikonami interfejs użytkownika jest katastrofą dla użytkowników.
Pasek adresu zawsze pokazuje tylko domenę, a nie cały adres, co dezorientuje użytkownika, który nie jest pewien, czy znajduje się na stronie głównej i dowie się o tym dopiero po kliknięciu w odpowiednie pole. I chociaż Safari dla iPhone'a pozwala wykorzystać praktycznie cały ekran do oglądania w pionie i poziomie, na iPadzie nie można tego osiągnąć w żadnej orientacji.
Klavesnice
Klawiatura, podstawowy sposób wprowadzania tekstu w iOS i dlatego jeden z najważniejszych elementów systemu operacyjnego, wydaje się dość niewyszukany. Przede wszystkim brak kontrastu pomiędzy klawiszami a tłem, przez co całość jest dość zagracona. Kontrast ten jest szczególnie zauważalny przy użyciu SHIFT lub CAPS LOCKA, gdzie często nie da się stwierdzić, czy funkcja ta jest włączona. Przezroczysta wersja klawiatury to chyba najgorsza rzecz, jaką Apple mógł wymyślić, problemy z kontrastem mnożą się w tym przypadku. Co więcej, nie rozwiązano problemu układu Twittera, gdyż specjalna czeska klawiatura na iPadzie nie pozwala na używanie haków i przecinków jako oddzielnych klawiszy, zamiast nich jest przecinek i kropka.
Co więcej, w przypadku aplikacji innych firm wygląd klawiatury jest niespójny i w większości aplikacji wciąż spotykamy tę z iOS 6. Co ciekawe, dzieje się tak nawet z tymi, które zostały zaktualizowane np. do iOS 7 Dokumenty Google. Ponieważ klawiatura nie ma żadnych nowych, istotnych funkcji i dlatego nie potrzebuje specjalnego interfejsu API (tak sądzę), czy Apple nie mógłby po prostu automatycznie przypisać nowej skórki klawiatury w zależności od tego, czy aplikacja korzysta z jasnej czy ciemnej wersji?
Animacja
Większość osób, które zaktualizowały system do iOS 7, nie może oprzeć się wrażeniu, że iOS 7 jest wolniejszy od poprzedniej wersji, niezależnie od różnic sprzętowych. W niektórych przypadkach wolniej wszystko jest spowodowane słabą optymalizacją, na przykład na iPhonie 4 lub iPadzie mini i mamy nadzieję, że Apple naprawi te problemy w nadchodzących aktualizacjach. Jednak takie wrażenie wynika głównie z animacji, które są znacznie wolniejsze niż w iOS 6. Zauważysz to na przykład podczas otwierania lub zamykania aplikacji lub otwierania folderów. Wszystkie animacje i przejścia sprawiają wrażenie zwolnionych, jakby sprzęt po prostu sobie z tym nie radził. Jednocześnie Apple musi jedynie wprowadzić kilka ulepszeń, aby naprawić ten błąd.
Do tego dochodzi efekt paralaksy, którym Apple lubi się chwalić. Ruch tła za ikonami, który nadaje systemowi operacyjnemu poczucie głębi, jest imponujący, ale niezbyt wydajny i użyteczny. To w zasadzie tylko efekt „oko”, który ma wpływ na trwałość urządzenia. Na szczęście można to łatwo wyłączyć (Ustawienia > Ogólne > Dostępność > Ogranicz ruch).
Problemy z usługą
Zaraz po oficjalnej premierze iOS 7 użytkownicy zaczęli napotykać problemy w usługach chmurowych Apple. Na pierwszym planie Apple w ogóle nie poradził sobie z wdrożeniem, zamiast podzielić je na strefy czasowe, umożliwiając wszystkim użytkownikom pobranie aktualizacji na raz, czego serwery nie były w stanie obsłużyć, a aktualizacja nie była w stanie wiele godzin po uruchomieniu zostać pobrany.
Z kolei użytkownicy Windowsa XP zostali bez ostrzeżenia odcięci od możliwości synchronizacji iTunes z urządzeniem (zawsze wyświetla się komunikat o błędzie), a jedynym naprawdę wykonalnym rozwiązaniem jest aktualizacja całego systemu operacyjnego, najlepiej do Windows 7 i powyżej. Od 18 września wystąpiły również problemy z App Store, który albo w ogóle nie działał, albo nie wyświetlał nowych aktualizacji. I iMessage nie działa, problem jest tylko w rozwiązaniu.
Niespójności, ikony i inne niedoskonałości
Pośpiech, w jakim powstawał iOS 7, odbił się zapewne na spójności interfejsu użytkownika w całym systemie. Jest to bardzo widoczne chociażby na ikonach. Przejście kolorów w Wiadomościach jest odwrotne do przejścia w Mail. Choć wszystkie ikony są mniej więcej płaskie, Game Center reprezentowane jest przez cztery trójwymiarowe bąbelki, które w żaden sposób nie przywodzą na myśl rozgrywki. Ikona kalkulatora bez pojęcia jest nudna, na szczęście kalkulator można uruchomić z centrum sterowania, a ikonę można ukryć w folderze nieużywanych aplikacji na ostatniej stronie.
Pozostałe ikony też nie wypadły zbyt dobrze – Ustawienia bardziej przypominają kuchenkę niż koło zębate, ikona aparatu wygląda wyrwana z kontekstu w porównaniu do pozostałych i nie odpowiada ikonie na ekranie blokady, pogoda wygląda bardziej jak aplikacja rysunkowa dla dzieci w wersji amatorskiej i znowu niesamowicie zmarnowana szansa na wykorzystanie ikony do wyświetlenia aktualnej prognozy. Z drugiej strony ikona Zegara pokazuje czas z dokładnością do sekundy. Pogoda byłaby bardziej pomocna.
Kolejną kontrowersyjną kwestią są przyciski w formie tekstu, gdzie użytkownik często nie jest pewien, czy jest to element interaktywny, czy nie. Czy nie byłoby lepiej używać ikon zrozumiałych w różnych językach i łatwiejszych w nawigacji? Na przykład w odtwarzaczu muzyki funkcje powtarzania i losowania są bardzo dziwne w formie tekstowej.
Wreszcie, istnieją inne drobne błędy, takie jak różne usterki graficzne, brak wyśrodkowania wskaźników stron na ekranie głównym, utrzymujące się błędy z wersji beta, w których aplikacje Apple czasami zawieszają się lub ulegają awarii, trudne do odczytania czcionki i inne problemy podczas korzystania z niektórych ekranów tła, w tym Apple .
Zespół odpowiedzialny za iOS 7 zapewne chciał jak najbardziej pozbyć się dziedzictwa Scotta Forstall i jego skeuomorfizmu, ale Apple przy tym wylało dziecko z kąpielą. Ze względu na wczesną sprzedaż iPhone'a 5s prawdopodobnie nie udało się przesunąć aktualizacji do iOS 7 (jeszcze gorszym rozwiązaniem byłaby sprzedaż nowego telefonu ze starym systemem), jednak od firmy tak bardzo skupiającej się na szczegółach – z tego słynął jego nieżyjący już dyrektor generalny Steve Jobs – spodziewalibyśmy się ostrzejszego wyniku. Miejmy przynajmniej nadzieję, że w najbliższej przyszłości doczekamy się aktualizacji, które stopniowo będą eliminować uporczywe błędy.
A co najbardziej przeszkadza Ci w iOS 7? Wyraź swoją opinię w komentarzach.
jest piękny
Myślę, że nad tym trzeba było popracować dłużej.
Z iOS 7 nie mam najmniejszego problemu :)
Ja też nie mam problemu i subiektywnie system (ip4) wydaje mi się szybszy
Na iP4 dość obiektywnie (bo widać) wyraźnie wolniejsza reakcja.
Jestem zazdrosny :-)
Czy tylko ja zabiłbym za ten okropny odtwarzacz muzyki?
nie jesteś, to okropne, zagmatwane, sposób przewijania albumów jest okropny i brakuje mi tam wyszukiwania alfabetycznego
TAK! Widzę kolor czerwony, właśnie o tym pisano
Dołączę …
Na iPadzie w trybie albumu tylko jedna kolumna, a reszta pusta z piditextem.
Grupowanie według artystów nic nie robi...
A co gorsza, iTunes Match się zepsuł i nie mam nic lub tylko kilka utworów na iPadzie :-(
Design jest w dużej mierze niekwestionowany. Jeśli zaakceptujemy neonowy wygląd i styl, jaki wymyślili ci projektanci, problem w tym, że nawet oni sami za nim nie podążają...
Jak już wspomniano, ogromna niespójność rozciąga się na cały system i zaczyna się dopiero od ikon. Ponadto występują problemy z wyrównaniem w różnych częściach interfejsu użytkownika, niespójna nawigacja, ukrywanie ważnych funkcji, paralaksa nie do końca dobrze rozwiązana itp. itp.
Problem w tym, że prawdopodobnie nic z tym nie zostanie zrobione. To już umowa zawarta i żadnych innych zmian nie zobaczymy najwcześniej latem przyszłego roku w iOS 8. (A to nawet nie gwarantuje, że coś się zmieni. Całkiem możliwe, że Apple też wyjdzie z tym, że iOS7 jest idealny, a ja dodam tylko kilka drobiazgów.)
CAŁKOWICIE zgadzam się z artykułem!!
Z powodu braku debugowania porzuciłem Androida i teraz mam to?!
Mam nadzieję na szybką poprawkę, ponieważ naprawdę tęsknię za iOS6
Bardzo denerwuje mnie dolny pasek na ekranie głównym, jest wręcz obrzydliwy... bo inaczej już się do tego przyzwyczaiłem i wolałbym przestać korzystać z kalendarza, ale jak wspomniano w artykule, jest co poprawiać
Zgadzam się z niemal całym artykułem, poza kilkoma zdaniami:
„Jasno matowe szkło na dole i na górze to naprawdę zły pomysł” Dlaczego? Przemawiają do mnie o wiele bardziej niż to, co było wcześniej. Ani razu mi nie przeszkadzali. To tylko subiektywna opinia autora.
„Pasek adresu zawsze pokazuje tylko domenę, a nie cały adres, co dezorientuje użytkownika”. Myślę, że cały adres i tak by się tam nie zmieścił. Tyle że zajęłoby to 2-3 linie, co byłoby jeszcze gorsze. Poza tym, gdy chcę komuś wysłać adres, zawsze go kopiuję. Więc i tak muszę to dotknąć.
„Przezroczysta wersja klawiatury to chyba najgorsza rzecz, jaką Apple mógł wymyślić, w tym przypadku problemy z kontrastem się mnożą.” Zdecydowanie. O ile na starym nie miałem absolutnie żadnego problemu z kontrastem, to na nowym też go nie mam. Nie jestem ślepy i widzę, kiedy włączony jest shift. A kiedy nie.
Pozostałe wymienione błędy pozostają błędami niemal bez dyskusji. Pomimo tego, jakoś 7 wydaje mi się o wiele bardziej spójne niż kiedykolwiek było 6. Nigdy bym tam nie wrócił.
Wczoraj miałem dwa pytania, a konkretnie o słabo widoczne litery na klawiaturze i shiftie oraz co można z nimi zrobić...
Nie wiem, ale jeśli chcesz porozmawiać o kontraście białego tekstu na półprzezroczystym tle – to prawdopodobnie jest to dyskusja o niczym – prawdopodobnie nie masz pojęcia, co oznacza słowo kontrast….
Cóż, ponieważ półprzezroczyste tło przyciemnia wszystko wokół o połowę, biała czcionka jest łatwa do odczytania. Oczywiście nie jest to idealny kontrast, ale ani razu nie zdarzyło mi się, żeby litera wtapiała się w tło. Nieporównywalnie większym problemem jest kontrast w SpringBoard z jasnym tłem, kiepski cień nie poprawia zbytnio czytelności nazw aplikacji.
Nie warto się kłócić, ale moim zdaniem w iOS 7 jest WIELE razy trudniejszych do odczytania miejsc niż w iOS6. Nie przeczę, że nawet w iOS 7 znajdą się miejsca, w których zmiana wyszła na korzyść, ale ogólnie widać, że Apple NIE PRZYWRACAŁ TAK BARDZO uwagi do grafiki i typografii, jak Jobs 7 lat temu, gdy przygotowywał pierwszy iPhone = to oczywiste na pierwszy rzut oka. Argumentacja przy użyciu „pięknej” czcionki – sposób, w jaki APPLE nas nią masuje, jest demagogią jak świnia = po prostu najlepsza czcionka sama NIC nie zdziała!
APPLE robi z nas kretynów i to mnie w tym wszystkim najbardziej zasmuca, jeśli tak dalej pójdzie - prawdopodobnie opuszczę APPLE, w tym roku chciałem kupić kilka telefonów dla bliskiej rodziny i z niecierpliwością czekałem na 5C - jeśli chodzi o HW, nie mam z tym problemu i za tę cenę pewnie bym spróbował, ale system jest tak NUDE, że na niego nie sięgnę! Wolałbym mieć kilkanaście NOKII z widłami, które przynajmniej nie zwiodą nas z religią i patrząc na cenę tych pudełek - myślę, że pozostawienie ich 3 lata temu było jednak możliwym błędem....
Kochani, my, czterdziestolatki, odrobiliśmy lekcję i czekaliśmy na iOS 6. Tym razem się opłaciło.
Brak możliwości „sygnalizacji dźwiękowej” dzwoniącego, gdy iPhone jest zablokowany… To naprawdę mnie denerwuje !!!
Można tego dokonać poprzez dwukrotne naciśnięcie przycisku zasilania.
Tak, ale jest to dość sprzeczne z intuicją. To chyba jedyny telefon, który nie posiada „czerwonego” przycisku odrzucania połączenia. Dodatkowo informacja o połączeniu zapisana jest jedynie w logu i nie pojawia się żadne powiadomienie na zablokowanym ekranie czy ikonie Telefonu. Mam nadzieję na szybką naprawę.
Zgadzam się z artykułem. Jestem z Apple od IP 3 i im dłużej korzystam z iOS7, tym coraz więcej błędów i rzeczy mnie niepokoi.
Na przykład brakujący dźwięk do odblokowania telefonu. Dlaczego go zamknęli po tylu latach???
Nie wiem jak u Was, ale u mnie po zakończeniu rozmowy efekt paralaksy przestaje działać i znów działa dopiero po wyłączeniu/włączeniu wyświetlacza...
Problemy z pobieraniem aplikacji i gier z apsstore, gdy ikona na pulpicie wyświetla okropne harakiri (pierwsza instalacja, potem ładowanie w 5 sekund dla gry 1,5 GB, a następnie instalacja przez 10 minut, gdy nadrobi dane)
Zdecydowanie nie jestem do tego przyzwyczajony w Apple. Android na pewno nie jest dla mnie zagrożeniem, ale Apple psuje swoją nazwę i na dłuższą metę może wyrządzić wiele szkód :/
Miejmy nadzieję na odpowiedzialne aktualizacje z wyimaginowanym posypaniem głowy popiołem
Podchodzę do tego trochę sceptycznie, wydaje się, że iOS 7 to zupełnie nowe jądro, które nie ma nic wspólnego z iOS 6, po prostu zrobili to od zera i nowy zespół = myślę, że wszystko jest w nim pogrzebane - o co chodzi rozwiązane tutaj... Może się mylę, ale jeśli nie - to zapomnij, że iOS 7 wkrótce będzie OK, jeśli zostanie to zrobione od 0, iOS 7 osiągnie poziom debugowania iOS 6 najwcześniej za 1 rok…..
Dzięki tym artykułom zawsze miło jest zobaczyć, komu co przeszkadza... :) Na przykład jestem niezwykle zadowolony z iOS 7. Na początku miałem dość mieszane opinie, jednak po dłuższym użytkowaniu nie mogę go wystarczająco pochwalić. Nawet „problemów”, o których piszesz, nie postrzegam jako problemów. Dla mnie system jest po prostu świetny! Jasne, ma swoje wzloty i upadki, i zgadzam się z tobą w niektórych punktach, ale to najmniejszy z przypadków...
Jolu, zgadzam się z Tobą. Jesteśmy zdezorientowani, ale sam Apple nas rozpieszczał i im dłużej ktoś korzysta z produktów Apple, tym bardziej jest wyczulony na te błędy i niedoskonałości i postrzega je jako „problem”. To wszystko są drobne szczegóły, to prawda, ale w sumie te małe rzeczy składają się na znaczną część odczuwania systemu i to „odczucie” jest tym, w czym Apple przoduje i za co szczególnie często krytykuje się Sir Ive’a .
Cóż, tak naprawdę nie nazwałbym braku dostępu do mojej biblioteki muzycznej itp. błędem.
Nie przebierajmy w słowach. Naprawianie błędów, błędów, poprawek itp.
głównie utknął na moim iPhonie 4 S, a poza tym nowy iTunes nie obsługuje Wi XP:D
Jeden błąd, o którym nikt nie wspomina wiele, ale przeszkadza mi codziennie (zweryfikowany na 3 iP4S i jednym iP4): Zablokowany ekran sam się wyłącza po około 10 sekundach, jeśli dotkniesz wyświetlacza, „zresetujesz” ten interwał. W porządku. Jeśli jednak chcesz odblokować wyświetlacz po powiadomieniu (nowa wiadomość, nieodebrane połączenie...), interwał nie zostanie zresetowany. Wtedy zdarza się, że czytam komunikat na zablokowanym wyświetlaczu przez około 8 sekund, po czym decyduję się na odblokowanie wyświetlacza poprzez ten komunikat i zaraz po wpisaniu kodu pojawia się (bez kodu nie próbowałem) wyświetlacz się wyłącza i muszę go znowu obudzić. Zdarza mi się to 2 razy dziennie :(
Ja na przykład zauważyłem, że kiedy blokujesz iPhone'a, wydaje on klasyczny dźwięk „blokowania”. Wręcz przeciwnie, zawsze wydawał typowy dźwięk „odblokowywania” podczas odblokowywania, aż do iOS 6. Jednak w iOS 7 słychać tylko dźwięk blokowania i nie ma już dźwięku odblokowywania. Zastanawiam się, czy to celowy zabieg, czy kolejny błąd.
Ja też byłbym zainteresowany (pisałem o tym poniżej) Ma ktoś jakiś powód???
Nieprzystosowany do wydajności starszych urządzeń (iPhone4, iPad2... ale dla nich dostępna jest aktualizacja), wymagający baterii, obrzydliwie pikselowane i rozmazane ikony przy zamykaniu aplikacji gestem na iPadzie. Na razie zostaję przy iOS 6.
Gdyby Apple podpisał iOS 6, nie byłoby problemu. Ci, którzy byliby i są niezadowoleni, obniżyliby poziom, ci, którzy są zadowoleni, zostaliby na 7. Cała nauka.
Denerwuje mnie sposób usuwania poszczególnych wiadomości, kiedyś wymagał trzech kliknięć, teraz trzeba kliknąć cztery razy. A dymka z samym linkiem nie da się usunąć, trzeba go ominąć inną wiadomością.
Ale to działa. Musisz przytrzymać bańkę i wtedy będziesz mógł usunąć następną.
Staraj się mieć w dymku tylko hiperłącze, nic więcej.
Oh przepraszam za to ;)
Holt wybierz inną bańkę. Ale oczywiście nie jest idealnie.
Nie zgadzam się z iPhonem 4, mam odwrotne wrażenie. Pozostała część artykułu zawierała większość negatywów, chciałbym, żeby przeczytali to też goście z Apple.
Świetnie, w końcu artykuł opisujący, co tak naprawdę wniósł iOS, a nie te uroczyste ody do minimalistycznego minimalizmu. Kiedy patrzę na przykład na aplikację podcastową. Piękny design, od razu widać, że to chudlik, a to nie-chudlik.
Odtwarzacz muzyki, albumy... na przykład nie mam pojęcia, jak uruchomić muzykę z tego centrum sterowania. Kliknij dwukrotnie, aby dać cynk, jeśli nie napisałeś tego tutaj, zwykle muszę szukać instrukcji. Ostatnim razem szukałem miejsca, w którym można włączyć losowe odtwarzanie muzyki. Nagle na dole widzę czerwony, nieograniczony tekst Nie powtarzaj… Rozumiem, ale po prostu zastąp logicznie wydedukowaną ikonę 3x5 mm znaną wszystkim tekstem Nie powtarzaj… z każdym dniem znajduję coraz więcej nielogiczności. Przyzwyczaiłem się już do „paskudnego słowa” o przezroczystości, bo wyłączenie go jest jeszcze bardziej obrzydliwe, ale te rzeczy jak kalendarz… no cóż, pisałem już gdzie indziej.
Dziękuję za artykuł.
PS: zdarzyło Ci się, że w trakcie rozmowy włączyłeś wprowadzanie numerów ze słuchu? Nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło, a teraz jest to już trzeci raz po aktualizacji. Po prostu pytam, nie rozumiem jak to możliwe.
Przełącznik 3G dla T-mobile już rozwiązałem, Libor Kubík powinien tu wydać instrukcję, co, dlaczego i jak.
Jak rozwiązałeś problem 3G?
dzisiaj opublikowali instrukcje na ten temat tutaj na stronie internetowej. więc spójrz na artykuł
Zapomnieli też o osobach słabo widzących (okularach i Jobsach) nie ustawiając BOLTa jako całkowicie nieprzydatnego w całym systemie.
Kalendarz, centrum powiadomień i opis w przyciskach zamiast czarnej ikony.
Z iOs7 jestem w pewnym stopniu zadowolony, ale jeśli tylko pojawi się okazja, w dół – zamierzam to zrobić od razu.
Nadal brakuje mi klawiatury SWYPE..
Aha, i funkcja „Przesuń, aby odblokować” jest genialna. To mnie rozbawiło :-) Ciekawe, czy zgłosiliby się do mnie za przejechanie iPada ;-)
Siedząc w samochodzie byłem przyzwyczajony do dwukrotnego wciśnięcia przycisku home i muzyka włączała się od razu za jednym kliknięciem. Niestety nie jest to teraz możliwe. OK, mogę korzystać z wyskakującego centrum sterowania z poziomu ekranu blokady i równie łatwo się tam dostać. Problem pojawia się jednak, gdy pomyślimy, że każdy potencjalny złodziej ma możliwość włączenia trybu samolotowego z tak zablokowanego telefonu, co w zasadzie jest kluczowe w przypadku zgubienia lub kradzieży, a aplikacja Znajdź mój iPhone ma sens w 2% przypadków. :-(
Funkcja Znajdź mój iPhone włącza się tymczasowo, podobnie jak w przypadku wyłączenia usług lokalizacyjnych.
Centrum Sterowania można wyłączyć na zablokowanym ekranie, a blokada aktywacji gwarantuje, że telefon i tak nie przyda się złodziejowi, więc nie bałbym się teraz kradzieży.
Dlatego nie bardzo rozumiem ten artykuł. Niestety, mam iPhone'a 4 i większych różnic nie zauważyłem. A co do kalendarza, czy autor artykułu nie pomyślał o tym, że po prostu zrobił to w inny sposób, więc nie może jakoś porównać tych dwóch aplikacji? Zawsze jest całkowicie przejrzysty, wystarczy zrozumieć, jak z nim pracować, a może nie. Mój Boże, widzę, że mam wydarzenie na ten dzień, więc klikam na nie i ten dzień się wyświetla, i być może mogę się zastanawiać, jakie wydarzenia mam tego dnia, prawda? Jaki problem z wejściem na wydarzenie masz na myśli? Trzymam palec w danym momencie i przypisuję wydarzenie, prawda? Jeśli chodzi o Safari, o jakim powiązaniu elementów sterujących mówisz, zawsze zaczyna się, gdy przewijam stronę w dół, gaśnie, gdy przesuwam w górę. Cały artykuł wygląda mi na napisany przez kogoś, kto właśnie zainstalował iOS7
Naprawdę zauważyłem, że zrobili to inaczej, ale w tym przypadku inaczej nie znaczy lepiej. Wcześniej mogłem zobaczyć wszystkie zaplanowane wydarzenia bezpośrednio na pierwszym ekranie (przegląd miesiąca). Teraz muszę dotknąć dnia, a następnie ewentualnie przewinąć w dół, ponieważ ekran mieści tylko pierwsze sześć godzin. Chociaż mogę użyć ikony lupy do wyświetlenia ogólnej listy, nigdy mi to nie odpowiadało, chcę po prostu zobaczyć wydarzenia każdego dnia, szybko i wyraźnie. Poprzednia wersja kalendarza na to pozwalała, nowa nie. Większość kalendarzy innych firm radzi sobie znacznie lepiej.
Jeśli chodzi o jazdę, działa na iPhonie, a nie na iPadzie, jak wspomniano w artykule. Mam iOS 7 od pierwszej bety, więc znam system od podszewki, co pozwala mi z perspektywy czasu stwierdzić, co jest z systemem nie tak.
Po reakcjach ludzi na iOS 7 widać, że niektóre funkcje naprawdę nie są intuicyjne i trzeba je odkryć. Wcześniej, gdy ktoś po raz pierwszy wziął do ręki iPada, od razu wiedział, co robić. Tutaj przy odblokowywaniu nie bardzo wiadomo w którą stronę przeciągnąć po mapach, funkcje mapy są przeszukiwane bardzo długo (naprawdę długo nie rozumiałem małego „i”), reflektor otwiera się nieintuicyjnie, pasek powiadomień jest nielogicznie ułożony.... aktualizacja jest podsumowaniem na lepsze, ale zawiera elementy, które są naprawdę trudne do zrozumienia
Powiedziałbym, że na nowszych urządzeniach takich jak iPad 4 czy iPhone 5 iOS 7 działa świetnie, co prawda na iPhonie 4,4S nie jest już tak płynnie, ale to też starsze urządzenie.
Zła aplikacja muzyczna (przeszukuję tylko wykonawcę, a kiedy rozpoczynam losowe odtwarzanie, dotyczy to wszystkich utworów, a nie albumu...) podczas odtwarzania muzyki, gdy blokuję IP, przyciski w ogóle nie reagują.. .
tak, zgadza się, odtwarzacz muzyki jest zupełnie dziwny. i nie mogę sprawić, żeby grało tak, jak chcę :) a ikony sterowania z iTunes też są inne, więc nie ma się czym martwić.
denerwuje mnie to, że odtwarzając muzykę w tle (jeśli chcę zmienić np. wykonawcę) nie mogę się dostać do muzyki z multitaskingu tak jak wcześniej
innym jest nowe okno w safari… kiedyś było to jedno kliknięcie, teraz dwa kliknięcia. Zdecydowanie używam więcej niż historii
U mnie zawsze działało tak, że kiedy włożyłem słuchawki do iPhone'a i nacisnąłem na nich przycisk odtwarzania, muzyka natychmiast zaczęła grać. Teraz działa poprawnie i reaguje już po czwartym naciśnięciu, a czasami nie działa w ogóle.
Bardzo się cieszę, że nie tylko ja mam CAŁKOWICIE NEGATYWNĄ opinię na temat iOS 7. W pełni identyfikuję się z autorem, co ciekawe, wbrew twierdzeniom APPLE i części komentatorów – to tylko kwestia przyzwyczajenia. Teraz – 3 tygodnie po premierze – widać, że przyzwyczajenie się do tego staje się coraz trudniejsze… Trzymałem się tego i nie zaktualizowałem i jestem naprawdę szczęśliwy z iOS 6 „Scotta” - bardziej niż kiedykolwiek......
Porozumienie. Przepraszam za to samo z Win 8 i ich Metro: jesteśmy Apple (Microsoft) i wiemy, co Ci się (musi) spodobać! Osobiście bardziej podoba mi się wygląd poprzednich wersji iOS, design systemu wydawał mi się bardziej „Apple”. To na pewno kwestia opinii, ale 7 wygląda mi na papierową i plastikową - innymi słowy: tanią... Ale szanuję zdanie każdego, nie mam patentu na rozum...
No właśnie – jak dotąd APPLE zawsze jako pierwszy robił rewolucję, a MS po prostu ją kopał na ślepo. Teraz trochę to odwrócili - najpierw MS wybierało swoje zakazy za pomocą MIERNIKA - a teraz APPLE, jak przez kopiarkę, zrobiło to z nowym GUI dla rzeczy mobilnych i dosłownie boję się momentu, kiedy zmieści się na MAC .... Prawdę mówiąc, do niedawna nawet nie marzyłam, że coś takiego może się wydarzyć! Ale świat jest w… więc dlaczego nie rozpocząć rozwoju rowerem donikąd…? Przecież to nic innego - dodali 10% nowych rzeczy i 50% funkcjonalnych zupełnie po…. = teraz mają 2-3 lata na zrobienie i czym masować ludzi... Już słyszę te bzdury, które będą sprzedawać ludziom naprawy...
APPLE osobiście otworzyło mi oczy - świat jest dokładnie taki - nie rysujemy go ani skośnie, ani metrologicznie - po prostu wolimy tego nie robić - w rzeczywistości tak właśnie jest...
Jobs o tym wiedział i dlatego chciał dać ludziom iluzję dotyczącą swojego iOS. Cóż, w APPL po prostu postanowili nie grać o nic! Mnie osobiście to bardzo boli - bardzo lubię iluzje... :-)
po aktualizacji zabezpieczeń CZASAMI zdarza mi się, że gdy chcę usunąć przypomnienie na zablokowanym ekranie, normalnie zablokowany ekran miga, pojawia się czarny ekran z jabłkiem (jakby jakaś usługa została uruchomiona ponownie po awarii?) i wtedy działa jak należy. fakt bezpieczeństwa aktualizacji taki jaki powinien być :( dodatkowo niepokoi mnie niekonsekwencja i nielogiczność wklepania samego zdarzenia. Jeden przesuwa w prawo, drugi raz w lewo. I w sumie działa nieintuicyjnie, podobnie jak zdezorientowana drzemka budzika na zablokowanym ekranie. Wcześniej cały system iOS był tak intuicyjny, że robił dokładnie to, o czym myślała pierwsza osoba. Teraz tak nie jest. Ponadto podczas odtwarzania muzyki , dlaczego usunęli ikony dla „losowego odtwarzania”???? teraz wygląda to inaczej niż w iTunes i jest chaos. poza tym kolor czerwony oznacza włączenie lub wyłączenie? Po prostu wcale mi się to nie podoba. : (
i dodam jeszcze, że mam problemy z synchronizacją kalendarza z iCloud. wcześniej działało bez zarzutu. teraz piszę notatkę w kalendarzu i po pół dnia dowiaduję się, że po prostu nie mam jej na Macu, więc boję się jej użyć i piszę to tu i tam.
Obecny napis oznacza, jakie jest ustawienie. Jeśli na ekranie widoczny jest komunikat „Don’t Shuffle”, muzyka jest odtwarzana w sposób ciągły.
Twoja trampolina resetuje się. Hmm, to niezły błąd :)
Centrum powiadomień: Dla mnie osobiście – nie mam problemu, nie korzystam z zakładki Nieodebrane, i tak zawsze klikam pogodę.
Safari: To wyłącznie Twoja osobista opinia, uwielbiam jego sterowanie, a z drugiej strony nienawidzę Chrome - podoba mi się, jak wszystko działa, nawet niebieski kolor.
Animacja: „Subiektywnie” nie zauważam szybkości ani, jak piszesz, spowolnienia na iPhonie 5S. Kiedy odblokowuję ekran odciskiem palca, wiem z wyprzedzeniem, w którą ikonę chcę kliknąć, a jeśli kliknę już w trakcie animacji odblokowania, telefon zareaguje i uruchomi aplikację - dzięki czemu animacja w ogóle się nie opóźnia, a to „jakby nie było”. Nie mam doświadczenia z iPhonem 4/4S, ale na 5 też nie miałem tego problemu.
Usługi: Nie zauważam żadnego problemu, może tylko sporadyczna synchronizacja kalendarza z komputerem Mac, ale to też działa.
A jeśli przeszkadzają Ci ikony na ekranie głównym, które nie są wyśrodkowane, polecam sprzedać iPhone'a :))
Najbardziej niepokoi mnie to, że nie da się wrócić do ios6, bo tak naprawdę mam IP4 i iPada mini, a te strasznie zwolniły. A kalendarz też jest niewyczerpany. Gdyby tylko dali możliwość powrotu przynajmniej na starszych urządzeniach...
Mam ip4 i prędkość jest OK. ale jest tak wiele błędów i nielogiczności w kontroli lub zaniedbaniach związanych z bezpieczeństwem, że wrócę później.
TAK-RZUĆ WSZYSTKO CO MASZ NA SAFARI ZE ŚWIADOMOŚCIĄ!
ZŁOTE tj.!!!
Denerwuje mnie to, że gdy ktoś do mnie dzwoni na zablokowanym telefonie, w ogóle nie widzę przycisku odrzucania, gdy pracuję nad wszystkim na telefonie i ktoś do mnie dzwoni, mam tam już przycisk rozłączania
Kliknij dwukrotnie przycisk zasilania, a zostanie on odrzucony (tak było również w poprzednich wersjach iOS)
Było, ale działało znacznie lepiej. Kliknął dwa razy, połączenie pozostało na ekranie i wystarczyło przesunąć palcem. Teraz połączenie znika, nic nie pozostaje na ekranie i trzeba przejść do telefonu i historii połączeń i tam znaleźć połączenie. Wkurzyłoby mnie, gdyby ktoś powiedział Ci, że utknął na iOS7 i że tylko ja mam gdzieś problem.
Jezu, tak jest co roku, a wy, dranie, kupujecie to w ten sam sposób. Pozostanę przy 6 z JB i nawet nie chcę widzieć nowego iOS!
No i jeszcze jeden problem z muzyką. Jeśli mam wybranego wykonawcę i wstawię losowe przesunięcie obok obrazu albumu, spodziewam się, że przemieszanie będzie dotyczyć tylko tego albumu… nie, dotyczy to wszystkich utworów tego artysty…
Czy ktoś wie, jak zmniejszyć (pomniejszyć) tapetę pulpitu na iPadzie?
Rozwiązałem to dodając czarne paski po bokach... To znaczy obraz ma rozdzielczość 2448×2448... zoom będzie kontynuowany, ale powiększ tak, żeby ukryć czarne paski... Zrobiłem to na iPada za pomocą aplikacji do zmiany rozmiaru obrazu
Ręczna regulacja jasności powoduje przyciemnienie całego ekranu, a następnie użytkownik dostosowuje coś, co staje się jaśniejsze zaraz po dostosowaniu… to jest na patyku
Najbardziej denerwuje mnie to, że na zablokowanym ekranie można odebrać połączenie chaotycznie przesuwając palcem po ekranie, co często mi się zdarza, gdy wyjmę go z kieszeni i wtedy po prostu spojrzę na odebrane połączenie... to było ścisłe przesuwanie po strzałce… teraz tak nie jest! I jeszcze jeden problem, dość często zaczynam pikać w trakcie rozmowy, bo uruchamia się klawiatura ekranowa (w momencie, gdy telefon jest przy uchu, nie powinno się to zdarzać...przynajmniej ja wcześniej nie miałem z tym problemu.. .??? Nie wiem czy to postęp? !?! :-(
Mam ten sam problem, czujnik zbliżeniowy w iOS 7 się denerwuje i klawiaturę aktywujesz uchem.
JJ- niestety. Kilkukrotnie włączałem zestaw głośnomówiący uchem lub włączałem wyciszenie :(
HAHAHAHAHAHAHAHA :D iOS7 jest do bani
Zgadza się, od pierwszej wersji beta iOS 7 czujnik zbliżeniowy był denerwujący. (iPhone5) Prawie za każdym razem włączam zestaw głośnomówiący po odebraniu połączenia.
Czekałem na wersję GM, która usunie błąd. Oto wersja 7.0.2 i problem nadal występuje! Nigdy nie byłem fanem twierdzenia, że „za czasów Steve’a Jobsa nic by się nie wydarzyło”. Tak czy inaczej, w tym celu Steve na pewno by kogoś zwolnił lub pozwolił mu pracować BEZ PRZESTAŃ, dopóki główne problemy nie zostaną rozwiązane.
Czytałem na zagranicznych dyskusjach, że wyłączenie lub ponowne uruchomienie SIRI pomoże na problem czujnika zbliżeniowego. To naprawdę pomogło.. Oni naprawdę mają problemy.
Musiałem zastąpić safari chromem!!! Zdarzyło mi się, że gdy przyłożyłem telefon do ucha, rozmówca zaczął mówić przez głośnik, co jest bardzo denerwujące...
hmm, mnie też się to przydarzyło i jeszcze nie zaktualizowałem….
nowe iPhone'y to słaby upgrade, nowy system ma niespójny interfejs użytkownika i piekło funkcjonalne - na pewno zostanę przy iPhone'ie 4S i iOS 6, niech ci, którzy mają czas i gust, przeprowadzą beta testy ;)
Czy tylko mnie niepokoi niepotrzebnie skomplikowana funkcja AIRPLAY przy odtwarzaniu obrazów z iPhone'a na Apple TV? Wcześniej wystarczyło dwukrotne kliknięcie. Tutaj jest 2 razy!!!! Czy przypadkiem Steve nie zrobił tego jednym kliknięciem?
O mój Boże, też szukałem ikony airplay i nigdzie jej nie znalazłem. Musiałem więc otworzyć centrum sterowania, następnie odtworzyć, a następnie wybrać wyświetlacz. Bardzo praktyczne i wygodne.
Mam też problem z przekręceniem obrotów na iPadzie.Jest jakby był zablokowany a nie jest, więc muszę restartować urządzenie i wtedy wszystko działa jak należy, ale jest to bardzo nieprzyjemne.Zdarzyło mi się to tylko 2 razy.
Nie chcę nikogo urazić, ale 90% z Was ma do czynienia z brzoskwiniami. Widzieć uwaga autora o niespójnej zmianie koloru ikony.. ? Pardon. Nawet trzy lata testów beta nie złapałyby much, które łapiemy my, użytkownicy. Bądź więc trochę wyrozumiały i zgaś ogień po kilku aktualizacjach. Najlepiej do wersji 8.0. I nie daj się konserwować. Albo chechačaki? A teraz daj mi to zjeść! ha ha :-)
W pełni zgadzam się z tym co napisałeś. Po prostu zabrali ludziom coś, do czego wszyscy byli przyzwyczajeni przez kilka lat. O tym, że są chmury lepszych rzeczy nikt nie pisze, każdy wyłapuje kilka błędów i potępia cały system....
Porozumienie!
Zadowolony użytkownik iP4 z iOS7.
O ile mi wiadomo, w artykule jest też mowa o tym, jak narzekają za granicą. Przejrzyj fora innych osób. Toti nie ma nic wspólnego z wąchaniem. To po prostu niedobrze.
Będąc hojną osobą, wyświadczę tutaj wszystkim potencjalnym czytelnikom przysługę i podsumuję dla nich ten artykuł. Więc:
"Wszystko jest źle."
Proszę bardzo…
...
To się nazywa histeria tłumu... tak, iOS7 ma muchy, może więcej niż w poprzednich wersjach, ale tutaj... to naprawdę jest na głowie :)
Ktoś nadal ma gówno. Myślę, że wszystko idzie dobrze. Nie mogę tego wystarczająco pochwalić. I wygląda jeszcze lepiej. Moja siostra nadal miała szóstkę na swoim iPhonie i kiedy ją zobaczyłam po tak długim czasie, poczułam się, jakby była z poprzedniego stulecia.
Całkowicie się z Tobą zgadzam i nie zmieniłbym tego. Poza tym artykuł wydaje mi się dość populistyczny i pachnie próbą zadowolenia lokalnych sceptyków.
W takim razie Android zawsze wydawał Ci się science fiction :D
Centrum sterowania - brakuje opcji włączania i wyłączania danych mobilnych.
Cztery „kliknięcia”, aby włączyć i wyłączyć wibracje - znowu powinno być w centrum sterowania.
Przypomnienia - horror i horror. Nieintuicyjne, brakuje kalendarza, nowy można napisać tylko przewijając listę do końca i zaczynając pisać od końca wiersza!
Ogólnie duży problem z synchronizacją. Jak czytam opinie, to samo dzieje się z iCloud. Korzystam z giełdy i wymuszenie aktualizacji komentarzy czasami jest niemożliwe.
Kilkukrotnie wspomniano tu także o przełączaniu funkcji w dialerze za pomocą ucha.
Odtwarzacz muzyki - Chaos!
Galeria - chaos drugi. Niezdarni i idiotycznie podzieleni. W sekcji udostępnionej znajdują się osobne strumienie zdjęć, ale główny strumień zdjęć znajduje się w albumach!
Nie można włączyć Spotlight z ekranu głównego, naciskając przycisk Home.
Nie mogę komentować - dzięki Bogu, w wersji 6.1.3 zostałem przy moim ulubionym skeuomorfizmie. Nie mam ani jednego powodu, aby przejść na 7, poczekam do prawdziwej konieczności, kiedy po prostu będę musiał... W przeciwnym razie, z mojego punktu widzenia, odnoszący sukcesy projektant sprzętu komputerowego może nie odnieść takiego samego sukcesu w SW. ..
Brakuje mi gestu cofania w Safari, którego szukałem już w 6 i przyzwyczaiłem się do tego od OSX, ale da się z tym żyć. iOS7 nie.
Rozumiem ten artykuł jako taką myśl i temat do dyskusji. Ale skomentowałbym iOS 7 w ten sposób: Czy zawiera błędy? - Tak, jest jeszcze dużo do debugowania i niektóre rzeczy nie są intuicyjne (np. kalendarz). Czy bcyh wrócił do iOS 6? - Nie, nie wrócił, bo mimo błędów iOS7 jest pod wieloma względami świeży (gest cofania, szczególnie w aplikacji Safari na iPhone'a, jest po prostu znakomity!
Niezdecydowanym radzę poczekać na wersję 7.x, ale mimo że byłem dużym sceptykiem i wiele rzeczy do dziś mnie niepokoi, ogólnie iOS7 oceniam jako udaną aktualizację, która może być warta dopłaty rok debugowania.
Nie wiem jak ostatnio, ale mój iphn4 nie odbiera połączeń przychodzących. Kiedy ktoś do mnie dzwoni, a jestem w szkole i chcę „dotknąć” telefonu, pojawiam się na ekranie tylko po to, aby odebrać połączenie. Zawsze muszę zakładać, że klikam dwukrotnie przycisk zasilania. Możesz anulować połączenie, ale nie jest ono zapisane w rejestrze połączeń nieodebranych, więc szybko o tym zapominam :(
Zawsze myślałem, że dwukrotne naciśnięcie przycisku nie jest niczym nowym…
Jakoś nie zrozumiałeś, co chciał powiedzieć, ale nie ma problemu, pewnego dnia dorośniesz i nauczysz się czytać. fotka
On zrozumiał. Jednak nawiązanie połączenia na ekranie dotykowym było i jest możliwe, jeśli nie jest on zablokowany. Jeśli jest zamknięte, to nie jest i nigdy nie było.
Nie wiem, jak wygląda skarga dotycząca protokołu.
w iOS 6 trudno było anulować połączenie. Jeśli nie zauważyłeś, to nie wiem, nie wiem
Zapisz to :)
Kubik Kubik, pewnie mało korzystałeś z iOS6.
Mam 6 i mogę go odłożyć nawet jak jest zablokowany, wystarczy podnieść telefon w prawy dolny róg ;)
Załoga ma rację :), chodzi o to, że zapomnę o rozmowie. Często dzwoni do mnie koleżanka, z którą mam darmowe rozmowy, więc zawsze się z nią rozłączam i oddzwaniam. W systemie iOS 6 mogę szybko zadzwonić tutaj, przeciągając dane połączenie. Na 7 muszę iść do książki telefonicznej, więc wybiorę go po 3-4 operacjach. Twoje podwójne naciśnięcie nie wydaje mi się właściwym rozwiązaniem.... Wydaje mi się, że po prostu o tym zapomnieli, bo zakończenie rozmowy jest dość ważne. Ludzie mnie znali, nawet nie musisz wiedzieć, że możesz się rozłączyć, klikając dwukrotnie przycisk, więc nie wiedzą, jak się rozłączyć, a ja pozwalam, żeby zadzwonił:D
Zamiast naciskać przycisk zasilania, możesz użyć funkcji Przypomnij. To także dwa dotknięcia, po czym połączenie zostaje przełączone na nieodebrane i utworzone zostaje przypomnienie.
Pozostanę przy iOS 6 na i5. Nie warto jeszcze aktualizować. Teraz zajmuje mi to sporo miejsca w telefonie...
to ciekawe ciociu Kiedy pojawił się iOS7, wszyscy mogliście zachwycać się tym, jaki jest wspaniały i najlepszą wersją w historii, a gdy ktoś na coś narzekał, od razu był to największy tyran, który nigdy z niczego nie jest zadowolony.
Ale nagle, gdy coraz więcej osób zaczęło narzekać, uważacie, że już nie jest tak wspaniale, system został zrobiony na „gorącą igłę”, kupujecie aplikacje innych firm, żeby móc działać, itp., itd.
Zgadzam się…
w końcu artykuł oparty na faktach...
Jestem zadowolony z iOS7. Podoba mi się wygląd bardziej niż szóstka. Jasne, brakuje mi tam kilku rzeczy, jak np. opcji odrzucenia połączenia na wyświetlaczu czy wydarzeń dnia pod kalendarzem. Niespójna klawiatura w poszczególnych aplikacjach. Ale w moim hołdzie dominują rzeczy, które moim zdaniem wypadły tam dobrze. Niezależnie od tego, czy jest to Safari, pogoda, nowy pasek, wielozadaniowość, ekran blokady, galeria zdjęć czy aparat. Mamy nadzieję, że Apple wkrótce naprawi wskazane błędy. Dziś, pomimo pewnych niedociągnięć, zdecydowanie nie chciałbym wracać do szóstki.
Chciałbym wiedzieć od Was wszystkich, jak odrzuciliście połączenie na iOS 6. Był też tylko pasek do przyjęcia połączenia. brak przycisku odrzucania, jeśli vim.
Było tak, że pociągnąłeś nosem od dołu, jak gdyby i pojawił się przycisk odrzucania połączenia.
tak, już coś pamiętam. ))
2x przyciski zasilania
Spotlight… :( Użyłem dużo tego, że w iOS6 Spotlight wyszukiwałem także w internecie lub wikipedii. Przykład: planujesz wakacje w knajpie, przesuwasz palcem po Spotlight, kraj i od razu szukasz informacji o danym kraju. Teraz to jakieś 30 kliknięć dłużej…
UŻYWAŁEM TYLKO Spotlight na Wikipedii... Dla mnie ta zmiana stała się sprawą zupełnie niepotrzebną :-/
ajdmaj: Tu muszę się zgodzić, choć często używam SL do kontaktów itp., ale używałem go też do przeszukiwania sieci i tutaj tej funkcji brakuje. Przypuszczam, że to kwestia jednej większej aktualizacji, ale warto byłoby napisać opinię do Apple. Chyba zrobię to, kiedy będę mieć czas.
Przecież reflektor aktywuje się przeciągając ekran w dół, jest tak samo dostępny jak wcześniej, zmienił się jedynie gest używany do jego aktywacji.
Spróbuj przeczytać jeszcze raz o czym rozmawialiśmy. Na pewno nie chodzi o to, że SL nie ma już w iOS 7.
Doskonały artykuł!
Osobiście jestem skłonny do tego, że iOS7 to krok naprzód. Błędy zawsze były i będą, tylko potrzeba czasu... za pół roku będzie dostrojone niemalże do perfekcji. Zawsze łatwiej jest szukać negatywów niż pozytywów... Najważniejsze jest to, że jest na czym budować.
Chyba najbardziej przeszkadzają mi czarne krawędzie podczas użytkowania aparatu. Są przezroczyste podczas nagrywania filmów, na 4S i podczas robienia zdjęć... ale na mojej 5 nie dowiedziałem się dlaczego są czarne???... (może ze względu na większy wyświetlacz w porównaniu do 4S?) Ta przejrzystość ma z tym coś wspólnego...
Spieszyłem się z przejściem na iOS 7, ze łzą w oku wspominam pięknie czytelną kontrastową klawiaturę iOS 6, przestały mi działać niektóre aplikacje, np. ABKontakty do masowego wysyłania SMS-ów do grup, kupiłem inną (Tekst grupowy), najbardziej żałuję, że iTunes został odcięty od czasów Windows XP. Jeśli Apple uważa, że będę przeinstalowywał peceta w pracy i w domu, to na pewno tego nie zrobię, na szczęście mam na nim przynajmniej ntb i Windows 7. Tak czy inaczej, zirytowali mnie i dodali niepotrzebną pracę, gdybym tego nie zrobił aktualizacji, zaoszczędziłbym dużo czasu.
Świetny artykuł!!! Rzeczywiście kalendarz, odtwarzacz muzyki i centrum powiadomień to spory krok wstecz. Nadal żałuję, że nie pokazałem odrzuconego połączenia jako nieodebranego. W ten sposób, jeśli chcę zaoszczędzić dzwoniącemu kilka dolców, muszę rzetelnie przejrzeć kontakty… nie wystarczy już przeciągnąć palcem po ekranie blokady i zadzwonić… Nadal trochę mi szkoda odtwarzacz muzyczny, który ładnie wyświetlał znaczek albumu na ekranie blokady na pełnym ekranie... ale to tyle, opinia i zupełnie nowy wygląd. Mnie osobiście powódź znacznie bardziej przypadła do gustu, jestem chyba starym majsterkowiczem. Pozytywy ciężko znaleźć, ale jest ich całkiem sporo :)
iOS7 nie jest zły, to po prostu okropna i niedokończona praca. Właściwie nie napisałem nic nowego, czego by nie opisał już artykuł...
Najbardziej denerwuje mnie centrum powiadomień, przyjacielu. Jestem z tego poważnie niezadowolony
Co najważniejsze, chłopcy z Cupertino dostali kilka dodatkowych dni wolnego za świetną pracę. Jobs będzie ich za to karcił, dopóki nie stanie się to po jego myśli. Do tej pory unikałem newsów typu za Jobsa i po nim, ale tutaj to już naprawdę nie jest możliwe.
Ps: W pełni cieszę się z iOS 6 ;)
Dzisiaj przydarzyła mi się dziwna rzecz. Miałem połączenie przychodzące i zamiast jednego dużego zielonego przycisku odbierania znajdował się mały zielony przycisk odbierania i czerwony przycisk odrzucania. :-) (Mam iPhone'a 5) Ale kiedy spróbowałem ponownie, ponownie zobaczyłem jeden duży zielony do odbioru....
To normalne. Gdy ekran jest zablokowany, znajduje się tam jeden zielony przycisk „przesuń w prawo” umożliwiający odebranie połączenia, a gdy jest odblokowany, dostępne są dwa przyciski dotykowe – czerwony i zielony.
Wtedy też przyszło mi do głowy, że to jest to. :-)
Nie nastrajam się na odtwarzanie muzyki, ponieważ słucham książek mówionych i bardzo często zdarza się, że mój iPhone 4S zaczyna odtwarzać pliki MP3 od początku, a nie od momentu, w którym przestałem słuchać.
Czy ktoś wie gdzie można to jakoś ustawić czy muszę się z tym pogodzić?
Przepraszam za błędy i literówki
Mam to samo.. :( Słucham zarówno audiobooków, jak i setów DJ-skich i za każdym razem, gdy go wyłączam, trwa to minutę, zaczyna się od początku... Nie mówiąc już o tym, że z tym nie da się nic zrobić muzyka na iP4S z ekranu blokady.. co gorsza, nawet słuchawki ze sterowaniem często nie pomagają...
Jest tego sporo, ale jakoś nie mam nastroju na zajmowanie się tym popapranym iOS7... Bardzo mnie to rozczarowało i żałuję, że tak się spieszyłem z aktualizacją...
Chciałem napisać komentarz, ale Safari zawiesiło się 7 razy podczas pisania na iOS 4.. To najbardziej wymowne..
Nie bałbym się przypomnieć Wam o nowej formie graficznej iOS 7 i przede wszystkim o czytelności poszczególnych części systemu, która została już wielokrotnie rozwiązana... Moim zdaniem jest WIELE razy trudniej- do przeczytania w iOS 7 niż w iOS 6. Nie przeczę, że nawet w iOS 7 znajdą się miejsca, w których zmiana była korzystna, ale ogólnie widać, że Apple NIE PRZYWRACAŁO TAKIEJ uwagi do grafiki i typografii, jak Jobs 7 lat temu, kiedy był przygotowanie pierwszego iPhone'a = to oczywiste na pierwszy rzut oka. Argumentacja przy użyciu „pięknej” czcionki – sposób, w jaki APPLE nas nią masuje, jest demagogią jak świnia = po prostu najlepsza czcionka sama NIC nie zdziała!
APPLE robi z nas kretynów i to mnie w tym wszystkim najbardziej smuci, jeśli tak dalej pójdzie - pewnie z czasem opuszczę APPLE, w tym roku chciałem kupić kilka telefonów dla bliskiej rodziny i z niecierpliwością czekałem na 5C - w jeśli chodzi o sprzęt, nie mam z tym problemu i pewnie spróbowałbym za tę cenę, ale system jest tak NAGŁY, że się na niego nie zdecyduję! Nawet dla mnie nadal byłem zdecydowany kupić iP5S w zeszłym tygodniu, ale to już minęło (mam iP5). Kiedyś w przyszłości, gdy będzie trzeba wymienić iP5 lub gdy APPLE przestanie wspierać mnie w iOS 6 - wtedy wolałbym mieć tuzin NOKII z widelcami, które przynajmniej nie zwodzą nas „religią”.
Ośmielę się stwierdzić, że iP5 z iOS 7 nie jest lepszy od modeli NOKIA TOP – moim zdaniem błędów i idiotów jest porównywalna ilość. APPLE na razie wygrywa tylko dzięki wsparciu ogromnej liczby aplikacji, ale wszędzie czytam, że wszyscy przestali pedałować... i jak tylko przez iOS 7 musieli kupić nowy kalendarz i coś takiego = to tylko kwestia zanim ta przewaga przestanie być prawdziwą zaletą!
No cóż, gdy patrzę na cenę tych pudełek NOKII (które APPLE skopiowało w całości w 5S) - myślę, że pozostawienie ich 3 lata temu było możliwym błędem... od pierwszego wydania MeeGo - tak jak jest dzisiaj z iOS9 ).
Już poprawiam – APPLE od NOKII „przebiło” konstrukcję 5C, a nie 5S oczywiście = przepraszam za przedruk…..
W ustawieniach możesz ustawić większą lub pogrubioną czcionkę, jeśli słabo widzisz.
cóż, jestem w tej samej sytuacji, nie mogłem się doczekać 5s jak małe podwórko, ale to minęło. Teraz korzystam z 4 i jakoś daję radę, ale prostota i niezawodność iOS 6 zniknęła, w iOS 7 czasami stukam, telefon zwolnił i oczywiście szukam alternatywy i tak będzie trudny...
Nie rozumiem na przykład, dlaczego aplikacja iBooks nie została jeszcze zaktualizowana. Wciąż ten sam design, a nawet ikona, która nie pasuje do nowego systemu..
Dla mnie największym problemem jest chyba kalendarz. Właściwie przestałem korzystać z centrum powiadomień ze względu na jego bezcelowość. Wszystkie „ulepszenia” aplikacji muzycznej są porażające (coverflow, powtarzanie/tasowanie i wyświetlanie tekstów piosenek, z których prawdopodobnie nie korzysta zbyt wiele osób, ale krok wstecz w porównaniu do iOS6). Tak naprawdę, gdyby Apple zaoferował mi iOS6 z centrum sterowania, byłbym szczęśliwy
Zauważyłem, że Facebook przycina się tu i ówdzie, ale zauważyłem, że gdy mam włączoną funkcję ruchu paralaksy w tle, wszystko jest w porządku, ale po nawiązaniu (zakończeniu) połączenia tło zawiesza się i nie porusza się . Kiedy ponownie zablokuję telefon, a następnie nacisnę przycisk Home/przycisk zasilania, wszystko znów jest w porządku. Czy zdarzyło się to komuś innemu? Mam IOS 7.0.2
dzięki za artykuł. Pełna zgoda. I dzięki za artykuł. Steve przewraca się w grobie, to chyba oczywiste. Jako grafik mam dość nowego iOS-a, nie spodziewałem się czegoś tak obrzydliwego po Apple, a na Macach pracuję już 17 rok, a Apple cały czas ma tendencję wzrostową. Grafika w iOS7 jest jak upośledzeni idioci. Nie jest spójny, przemyślany, precyzyjny, przyjemny i na pewno nie jest wyrafinowany i dopracowany graficznie. W wersji na OS7 wszystko idzie w dół. iPhone 5, 5S, 5C nie wnosi prawie nic nowego. BTW: MacOS Mountain Lion jest szary i nudny. W nowych komputerach Mac powoli nie można dodać pamięci RAM i wymienić dysku HD. Chyba ktoś spoczął na laurach... Jeśli tak będzie dalej, to przeskoczę na Androida, bo to, co mi to daje w zakresie usług Gmail w połączeniu z aplikacjami Google na Dysku, to Safari+Mail może tylko pomarzyć. PS: największy WTF: kalendarz, chopper aparatu, odtwarzacz muzyki
Prawdopodobnie nie za bardzo jako grafik. To, że piszesz grafikę, nie oznacza, że Twoja prawda jest prawidłowa. W iOS 6 nie dało się też tego edytować w centrum powiadomień i trzeba było przejść do ustawień, więc w nowym iOS nie zmieniło się to u Was aż tak bardzo. Jeśli masz zadowolić 6 000 000 000 ludzi, zagłuszasz telefon tak, że nawet Temelín nie może go odebrać. Nie potrzebuję ani nie chcę żadnej z funkcji, o których wspomniałeś w centrum powiadomień. To tak jak z WIN, też możesz ustawić milion funkcji, ale i tak ich NIE używasz, bo nie działają tak, jak powinny i znowu skończy się to przeklinaniem.
Chciałbym samodzielnie ustawić „ikony” w Centrum powiadomień. Wyrzucił to, czego nie potrzebowałem, a wręcz przeciwnie, dodał „skrót” do tego, z czego często korzystam, ale muszę przez to przewijać menu. Nie rozumiem tylko: po co tu jest: odliczanie, kalkulator i aparat. Myślę, że większość użytkowników i tak ma to na ekranie nr 1, więc nie rozumiem, dlaczego jest tu drugi raz, poza tym to aplikacja, a nie „ustawienia telefonu”. To taka mieszanka gruszek i jabłek...
Ponieważ jest zawsze dostępny, nawet gdy aplikacja jest uruchomiona. Wcześniej trzeba było zamknąć aplikację, a następnie przejść do ustawień lub pulpitu, a teraz podciągasz Centrum sterowania od dołu, ustawiasz za chwilę to, czego potrzebujesz i na co Centrum sterowania pozwala, a następnie kontynuujesz to, co robiłeś . Czego jeszcze można chcieć. A to, że nie ma rzeczy, których często używasz, nie jest miarą tego, dlaczego warto je tam umieścić. Apple ma znacznie więcej danych na temat tego, jak ludzie korzystają z iOS i moim zdaniem na tym się opiera przy dodawaniu newsów.Może znasz kilka osób, które mają iPhone'a, ale nie korzystają już z niego w 100% tak jak Ty. I to wszystko.
Zdecydowanie nie zgadzam się z safari i klawiaturą. Ja też nie zgadzam się z tą niespójnością - starsze iOS były znacznie bardziej niespójne. Konkretnie zostaw to grafikowi, a nie muzykowi, tłumaczowi i wielkiemu miłośnikowi Apple Iron, w przeciwnym razie z resztą mniej więcej się zgodzę.
Ja też bym to dodał - jak wszyscy mówią, że gdyby apple tylko dodało do centrum sterowania w ios6 to dałoby lipę i tym podobne, więc znowu byś bełkotał, że to nie jest rewolucja itp. poza tym nie może tak być, bo wielozadaniowość została zepchnięta od dołu i tak można by gadać, że jest niespójna..
Gratka dla lokalnych chłopców i dziewcząt. Moja babcia mawiała: „starego wołu nowych sztuczek nie nauczysz”. I nie ma znaczenia, czy jest to starsza osoba, czy młoda, starsza osoba. Smutno mi z powodu tego bełkotu. Jeśli jesteś leniwy, aby nauczyć się i zrozumieć coś nowego, wyjaśnię ci to i przeszkolę. Dla leniwych godzina za 800 CZK plus przesyłka. O wiele łatwiej jest z tym żyć, niż przeklinać na forach. Tak, głupota nie ma końca. Proszę tylko Was, niezadowolonych, abyście już nie publikowali postów, prawdopodobnie wystarczająco opisałeś całą swoją złość, teraz spróbuj czegoś pozytywnego, jeśli możesz.
i Pan Inteligentny... Myślę, że Twoja złośliwość i negacja są czyste... więc bądź pozytywny zgodnie ze swoim ostatnim zdaniem i opisz pozytywne strony ois7 i nie mów o remcal... remcal...
Panie Jakubie, iOS 7 działa świetnie na moim iPhonie 4. Z tego co wyczytałem w dyskusjach tutaj nie mam takich problemów, nie mam na co narzekać. Po zainstalowaniu iOS 7 usunąłem iPhone'a, przywróciłem go do ustawień fabrycznych, a następnie zainstalowałem aplikacje, których używam, zsynchronizowałem dane i ponownie skonfigurowałem wszystkie aplikacje i iOS, a telefon i iPad działają jak szwajcarski zegarek i działają tak samo szybki jak Shinkansen. Dla mnie pełna satysfakcja. Nie przeszkadza mi to, że gdzieś jest coś innego, jestem przyzwyczajony do uczenia się i odkrywania nowych rzeczy przez całe życie. Wręcz przeciwnie, uważam, że warto odkryć coś nowego i moim zdaniem bardzo przyjemnego, jak na przykład nowy iOS 7. Bardzo chce mu poświęcić trochę czasu i nie podchodzić do wiadomości z góry z pogardą i obrzydzeniem. A teraz coś konkretnego. Korzystanie z folderów i zarządzanie nimi to przyjemność sama w sobie, podoba mi się też centrum powiadomień, kiedyś nie korzystałem z niego tak często jak dzisiaj. Centrum sterowania i zamykanie aplikacji jest również dla mnie korzystne i bardziej przydatne. I na koniec podoba mi się sposób obsługi zakładek na iPhonie w Safari oraz mnóstwo drobiazgów, które cieszą mnie, gdy korzystam z niego na co dzień. Aha, chciałbym też zapomnieć, że automatyczne aktualizacje aplikacji to świetna funkcja oszczędzająca czas. Ponadto funkcja Znajdź mój telefon na wypadek kradzieży jest również lepiej obsługiwana itp. itp.
Jednak krytykowanie niezadowolonych stawia cię w paradoksalnej roli niezadowolonego. I tak dla twojej wiadomości, projekt jest zły. Jedyną pozytywną rzeczą jest to, że wygląda na łatwiejszą, chociaż tak nie jest.
Latarka w CO? spójrzmy prawdzie w oczy, ale po co kalkulator, a nawet minutnik! a trójkierunkowy aparat to kompletna bzdura. Mam ikonę na pulpicie i jeśli ją gdziekolwiek przeniosę, nadal mam opcję uruchomienia aparatu z ekranu blokady, co prawdopodobnie robi większość z nas. To też całkiem niezrozumiałe, że nie potrafię określić czego chcę w CO, co powiesz ;-) ps Nazewnictwo miesięcy w kalendarzu: LED FEB WIRE DĄB MAJ PAŹDZIERNIK PAŹDZIERNIK WRZESIEŃ PAŹDZIERNIK PRESS PRO też jest świetne.
Odkąd zaktualizowałem iPada do wersji IOS 7, moja poczta często wygląda tak, jakby nigdy jej tam nie było, ale kiedy wyrzucę ją z trybu wielozadaniowości i otworzę ponownie, jest tam adres e-mail. Czy ktoś może mi powiedzieć, czy to IOS 7, czy mój e-mail?
Nie piszesz jaki e-mail, czy jest to systemowy, czy osobno zakupiony. Ale w tym przypadku warto zwrócić się na Macforum, link jest też tutaj, w nagłówku Jablíčkár, tam na pewno ktoś Ci doradzi.
Nie mam pojęcia, co się komuś nie podoba? No cóż… Kalendarz jest po prostu bezużyteczny… ale u mnie nigdy nie działał, a od lat korzystam z innej aplikacji. Pogoda mi nie przeszkadza... Nigdy się tym specjalnie nie interesowałam, choć wiem, że ktoś ma straszliwą potrzebę sprawdzenia, jaka jest pogoda na zewnątrz od czasu do czasu... Jestem trochę przeszkadza klawiatura... i to, że w niektórych aplikacjach nie mam możliwości pisania po czesku... zamiast przecinków i nawiasów widzę tylko przecinki i kropkę... ale mi się to już przydarzyło w iOS 6. ale myślę, że nie zawsze tak było.. Nie mam więc pojęcia, czy błąd nie pojawił się wraz z jakąś aktualizacją danej aplikacji.
Nie wiem jak niedawno, ale mój e-mail praktycznie przestał działać po aktualizacji (iphone 4). Gdy tylko zacznę pracować z aplikacją (chcę wyczyścić e-maile, dokonać aktualizacji itp.) aplikacja zawiesza się i zatrzymuje na około minutę, po czym wraca do życia i gdy tylko zaczynam chcieć czegoś od znowu, znów się zacina. Głównym powodem, dla którego porzuciłem Androida, była doskonała reakcja iOS. Niestety Apple to schrzaniło i zamieniło mój telefon w bezużyteczną odpryskującą cegłę. Moim zdaniem Apple zrobił to, aby skłonić ludzi do zakupu iPhone'a 5, ponieważ do tego czasu nie było innego racjonalnego powodu, aby kupować i5 zamiast i4.
Muszę zapytać, jak uzyskać wyszukiwanie na stronie w safari. Resp..wyszukiwanie słowa lub wyrażenia, które każdy będzie mógł zrozumieć – co naciśnij ctrl+f na komputerze. Kiedyś tak było, gdy klikałem wyszukiwarkę w prawym górnym rogu lub gdziekolwiek indziej, było to po prostu pole wyszukiwania w prawym górnym rogu linii drzewa, teraz nie mogę go nigdzie znaleźć.
W przeciwnym razie moim zdaniem cyfra siedem nie byłaby zła, ale na przykład teraz moje pisanie trochę się blokuje, a czasem nawet brakuje mi dwóch znaków, gdy chcę szukać w Google, jest to samo pole na adres i wyszukiwarkę na górze, co nie miałoby znaczenia, gdyby nie uniemożliwiały mi używania znaków, które są możliwe tylko po przytrzymaniu przycisku.
Safari jest znacznie bardziej zagmatwane i prawdopodobnie po prostu wróciłbym do 6, jeśli to możliwe.
Wciąż zapominam e-maila. Pomimo około trzech nowych e-maili ikona poczty na dole ekranu pokazuje mi 100, a potem spada do 88. Nie wiem, co to oznacza ani się liczy, ale też jest to denerwujące. Nie mogę ustawić iPada tak, aby blokował się kodem np. tylko co godzinę, ale maksymalnie na 15 minut. Cóż, na pewno zapamiętałbym...
Ps `m - teraz napisałem „proszę” i widzisz, zostało napisane Ps `m, piszę szybko, ale na pewno nie przegapię liter, klawiatura nie nadąża i wyglądam jak kretyn.
Pierdol mnie - teraz nie ominęło tego interesującego. Proszę - w końcu daj mi znać, jak szukać na stronie w Safari, bo inaczej zwariuję.
Inaczej Youtube potrzebowałby wyszukiwarki na jakimś panelu, żeby była zawsze - nie tylko przy odtwarzaniu filmu, żebym nie musiał ciągle szukać filmu i odtwarzać go, a potem szukać. Odtwarzanie wideo w dolnym rogu nie jest złe, ale do czego to służy? Czy będę przeglądać filmy i publikować inne? Byłbym wdzięczny za odtwarzanie w tle.
Wyszukiwanie pojawia się w momencie pobrania filmu w prawym dolnym rogu, zatem u góry pojawia się lupa i po kliknięciu obok można wyszukiwać, ale odtwarzany film zasłania klawiaturę. Mówię o aplikacji na iPada na telefonie, nie korzystam z YouTube'a.
W takim razie jest to sama owca jabłkowa :-). Jeśli coś nie działa tak, jak powinno, monitoruję to.
W przeciwnym razie zgadzam się, aktualizacja iPada to duży błąd (poczekam jakiś czas, albo dokonam wpłaty doradczej).
Dodam jeszcze, że iPad 2 spisuje się całkiem nieźle ;-).
Oczywiście błędy zdarzają się w każdej sferze, to wymaga czasu
Nie będę testerem za takie pieniądze! Mogłem kupić Androida.
Gdybyś znał Androida, nie miałbyś takich problemów
Dobry żart :-D Mam żenujące, niedokończone problemy z Androhnidem od 1.1 do 4.1 (2.3 był prawdopodobnie najbardziej ukończony).
NIE INSTALUJĘ iOS 7 na iPhonie 5. Wydaje mi się, że główne motto Apple zyskuje ten sam abstrakcyjny wymiar, co przejrzystość, przyjazność, a przede wszystkim oryginalność tego projektu iOS.
Wielu krytyków iOS 7 przeprasza za konserwatywność. Ale ta „modna” konstrukcja jest znacznie bardziej konserwatywna niż pierwotna wersja systemu z pierwszego iPhone'a.
Szczerze mówiąc, jest bardzo źle! Każdy, kto twierdzi inaczej, mówi to wyłącznie ze współczucia lub protekcjonalności wobec Apple jako takiego. Zwykle nie jestem krytyczny, ale to przekracza moje granice.
Czystość projektu to z pewnością duże pytanie, ale po co minimalizować coś, co ma funkcję; w tym przypadku przejrzystość i niemal intuicyjny przegląd, za co zawsze polecałem Apple i sam z niego korzystam. Kiedy chcę pracować, bawić się, odpoczywać, po co do cholery mam zamiast tego szukać ultralekkich czcionek, często całych linii zamiast symbolu lub odwracać myśli, aby szukać czegoś nawet w tak podstawowym menu jak centrum kontroli? A ustawienia ogólne? Czy to poranna gazeta? Kalendarz sprawia, że mam ochotę narysować jeszcze więcej linii markerem, aby uzyskać wrażenie przeglądu! ITP.
Jest całkowicie jasne, że środowisko kontroli zostało zaprojektowane przez kogoś, kto cieszył się wystarczającym szacunkiem ze strony innych i nie miał własnego doświadczenia w branży ani umiejętności. Sprzęt i oprogramowanie to dwie różne rzeczy. Pewnie jak architektura i muzyka.
Jastrząb.
Moim zdaniem projekt jest najmniejszym problemem ;-). Rozmiary czcionek można regulować.
Bardziej niepokoi mnie ogólna zawodność aplikacji/usług, które oferuje.
W szczególności iTunes Store jest całkowicie bezużyteczny (ile razy nie mogę się do niego dostać).
Przełączanie między aplikacjami powoduje dla mnie zamknięcie wszystkich aplikacji. Wcześniej tylko w razie potrzeby (tylko przełączanie między 2 aplikacjami, kopiowanie hasła i wklejanie go na stronę internetową było niemożliwe!!) Dung…..
PS: Mam iPada 2 (co nie usprawiedliwia niczego, gdy działa dobrze na iOS6.
hmm, więc w końcu mamy latarkę bez aplikacji innej firmy i czarną listę na numerze telefonu. Nie mam nic przeciwko innym grafikom i mam do nich neutralny stosunek. Safari wygląda dziwnie, ale przyzwyczaję się do tego. Brak synchronizacji SMS-ów. Szybkość na iPhonie 3s jest taka sama jak na iOS4.
Najbardziej jednak denerwuje mnie nowy odtwarzacz, w którym odtwarzanie audiobooków jest totalnie powalone. Lista rozdziałów nie jest wyświetlana, a przycisk na słuchawkach odtwarza losową muzykę zamiast słuchać książki. Często zapomina, gdzie przerwał odtwarzanie i pomija 5 rozdziałów wstecz.
U mnie iOS 6 też tak zrobił, ale ogólnie Apple ma problem ze słowem mówionym
Na moim iPhonie 5 iOS 7 wygląda zdecydowanie lepiej niż poprzedni iOS 6. Jest jeszcze szybszy. Kilka rzeczy też mi się w nim nie podoba, ale ogólnie jest zdecydowanie lepiej i nie zmieniłbym tego.
Witam, mam iPhone'a 5 w wersji 7.0.2. po czesku, ale dni na ekranie początkowym są po angielsku, czy możesz doradzić? Dzięki.
iOS7 to porażka. Ikony są okropne. Sterowanie również. Safari, Kalendarz i Przypomnienia są okropne pod względem kontroli i wyglądu… Nie rozumiem, jak Apple mogło wypuścić coś takiego… Absolutnie nienawidzę ustawiania zegara i dat spotkań poprzez przewijanie… Pomyślałem, że tak byłaby pierwszą rzeczą, którą usunęli...:(((
iOS7 to dla mnie ogromne rozczarowanie. Grafika jest nijaka, zagmatwana, często nie mogę nawet odebrać połączenia, jest tylko przycisk akceptacji, kalendarz jest w całości w torbie. Wolałbym wrócić, szkoda Apple
Najbardziej denerwuje mnie to, że system jest niestabilny. Tnie mocno i kilka razy mnie upuściło. Nie zdarzyło mi się to we wszystkich 6 wersjach iOS..
Apple był interesujący swoją stabilnością i funkcjonalnością. Teraz stara się być interesujący pod względem designu, ale zatracił funkcjonalność i stabilność.. :(
Po zainstalowaniu IOS 7.0.2 mam ogromny problem z moim iPhonem 4, telefon się włącza, sygnał jest w porządku i ciągle wyskakuje komunikat, że jest niedostępny, nie mogę się dodzwonić, sms czasami się opóźnia 2 godziny, to po prostu okropne, poza tym lubię iOS 7. Nawet nie sądzę, żeby mój iPhone 4 zwalniał, te problemy wymienione powyżej całkowicie rujnują korzystanie z urządzenia, czy ktoś ma ten sam problem?
Cały iOS 7 to bzdura, która w ogóle nie powinna powodować dużego ruchu. Mam wrażenie, że nic w nim nie gra jak należy. I mam z tym do czynienia codziennie (nie tylko ja) na różnych urządzeniach. Moje kalendarze same ciągle zmieniają kolory, iMessages są denerwujące, niektóre wiadomości czasami nawet nie docierają do niektórych urządzeń bez wyraźnego powodu, wszelkiego rodzaju powiadomienia pojawiają się/nie pojawiają się niezawodnie, nawet odtwarzacz muzyki wyświetla komunikat odtwarzany utwór, którego w ogóle nie gra (gra zupełnie inny), klawiatura jest rozkręcona i ma problemy z „ú”, całość jest niestabilna i zawodna. To, że wygląda tak jak wygląda jest kwestią opinii, nie uważam tego za krok do przodu i uważam, że starsza konstrukcja była lepsza, ale fakt, że jest zawodna, problematyczna i użytkownicy nie mają szans nic zrobić z tym i jakkolwiek to nazwać, jest to duży kłopot i wstyd. Apple nie cieszy się już zaufaniem, nie jest już symbolem stabilności i niezawodności.
Kompletnie się zgadzam. Ale co teraz? Mam nadzieję, że Apple wystarczająco usłyszy te plotki i będzie trzymał nos i przestanie iść na kompromisy. Że znowu wszystko zamknie i wystarczająco rozbroi.
We wtorek, 15 października 2013 r., Disqus napisał:
Byłem fanem Apple’a do iOS 7, ale dzięki temu glitchowi, zarówno graficznemu, jak i kompatybilności z XP, czuję, że szukam innego telefonu, innego odtwarzacza muzyki i kolejnego tabletu. Żegnaj Jabłku!