Firma Apple zaktualizowała dziś swoją ofertę MacBooków Pro, podobnie jak w przypadku u MacBook Air w lutym tego roku. Topowa linia laptopów Apple otrzymała szybsze procesory Haswell, więcej pamięci RAM w bazie, a także obniżono cenę. Sprawiło to także, że model MacBooka Pro bez wyświetlacza Retina stał się tańszy, ale jedyna zmiana dotyczyła ceny, laptop nadal ma przestarzały procesor i Apple zapewne wkrótce całkowicie go zrezygnuje.
Zaktualizowany MacBook Pro z wyświetlaczem Retina ma teraz w każdej konfiguracji szybszy procesor Intel Hasswell o 200 MHz, dla modelu 13-calowego znajdziemy dwurdzeniowy i5 o częstotliwości 2,6 i 2,8 Ghz, dla wersji z piętnastocalowy wyświetlacz, czterordzeniowy i7 o częstotliwościach 2,2 i 2,5 Ghz. Zwiększyła się także pamięć operacyjna. Wszystkie modele 8-calowe mają w standardzie 16 GB RAM-u, a modele XNUMX-calowe mają nawet XNUMX GB RAM-u. W praktyce oznacza to, że podstawowy model otrzymał dwukrotnie większą ilość pamięci na każdą przekątną.
Wreszcie wyższa 13-calowa wersja MacBooka Pro z wyświetlaczem Retina i MacBook Pro 100” bez wyświetlacza Retina są o 1 dolarów tańsze, co w czeskich cenach było bardziej prawdopodobne, że wzrosną. O ile MacBook bez wyświetlacza Retina stał się tańszy o 500 CZK, o tyle MacBook Pro 15″ z wyświetlaczem Retina stał się droższy i to nie tylko trochę. Obecnie w Apple Online Store kosztuje 67 990 CZK, czyli o dwa tysiące koron drożej niż wczoraj. Podstawowy model 15-calowy podrożał nawet o 4 CZK, podczas gdy cena tego modelu w USA nie uległa żadnej zmianie. Zawdzięczamy to między innymi obecnemu kursowi euro w stosunku do korony.
Niestety nawet 1-calowe modele nie szczędziły podwyżki, są droższe o 500 CZK, a w najwyższej konfiguracji nawet o 2 CZK. Jeśli więc planujesz zakup jednego z MacBooków i chcesz zaoszczędzić kilka tysięcy, nadal możesz go kupić u niektórych czeskich APR, którzy nadal mają stare ceny. Będziesz jednak musiał życzyć sobie dzisiejszej aktualizacji.
Zastanawiam się, czy MacBooki zostaną omówione w przemówieniu przewodnim, skoro wszystkie już je zaktualizowano…
To prawdopodobnie zależy od dostępności Broadwell.
Wygląda na to, że jeśli nie wyjdzie Broadwell, nie będzie w tym roku aktualizacji Macbooka Pro, byłoby dziwnie, gdyby pozwolili im sprzedawać tylko przez 2,5 miesiąca do następnego przemówienia. Pozostałe parametry i konstrukcja raczej się nie zmienią, spodziewałbym się kolejnego upgrade’u – może większego – dopiero w przyszłym roku i w roli głównej tylko oczekiwanego 12-calowego.
Myślę, że ostatnia znacząca zmiana nastąpiła w modelu z 2013 roku, kiedy stał się cieńszy. Teraz myślę, że MBP przez kilka lat nie ulegnie znaczącym zmianom.
W przeciwnym razie, jeśli się nie mylę, zaktualizowali się tylko dla Airy, więc Airy może uzyskać pewne zmiany (być może siatkówkę).
Myślę, że Airy został zaktualizowany na początku roku (marzec/kwiecień)
ceny są już zaktualizowane. 8/256 kosztuje 37500
wciąż to samo 8/256 40k (student 37600)
W tym roku nie będę robić broadwellów, więc nie można się spodziewać w tym roku niczego nowego z MBP.
Tylko techniczne. Przykład aktualnych cen:
MBPr 13″ 8 GB RAM, i5 2,6 GHz, 128 GB:
cena 1. w http://store.apple.com/cz 34.990, -
cena 2. duhovyservis.cz dokładnie ta sama konfiguracja nadal 37.934,-
MBPr 13″ 8 GB RAM, i5 2,6 GHz, 256 GB:
1. 39.990 XNUMX XNUMX,-
2. 40.269 XNUMX XNUMX,-
MBP 15″ 16 GB RAM, i7 2,2 GHz, 256 GB:
1. 53.990 XNUMX XNUMX,-
2. 54.111, – z tym, że jest to początek i7 2,0 GHz
Jednocześnie duhovyservis.cz ma/miał ceny nieco niższe niż http://store.apple.com/cz
Zatem najniższy poziom cenowy, jaki można osiągnąć w przypadku MBP z wyświetlaczem Retina, raczej wzrósł. Albo jeśli otrzymamy teraz tę samą/podobną „muzykę” w niższej cenie.
Napisano/wysłano 29.07. o 18:53
Ciekawi mnie jak to jest z żywotnością MacBooków.. u innych producentów, obecnie jest to "trend" aby laptopy wytrzymywały 2-3 lata (nie ze względu na wydajność, ale ze względu na zużywanie się podzespołów). A co powiesz na Apple? Czy wytrzyma mi to 5 lat? :-) Dzięki.
Śmiem twierdzić, że będzie dobrze. Mam w domu Macbooka, który ma ponad 7 lat i nadal służy bez żadnych problemów, tylko raz padł napęd optyczny (za czym w końcu nawet mi nie umknęło i dziś już nie ma potrzeby się tym zajmować) już) i po kilku latach bateria padła. Drugi Macbook ma 3 lata, problemy pojawiały się dopiero od początku (rozwiązane reklamacją), ale poza tym myślę, że posłuży jeszcze kilka lat. Posiadam również inne maszyny innych producentów lecz są one praktycznie do wyrzucenia.
Mamy w firmie MBpro z końca 2009 roku i nadal jest on w użyciu. Przysłano tylko mechanikę (w 2009 roku mechanika poszła dobrze), bateria wytrzymuje około dwóch godzin (żywotność wynosi 50%), a gniazdo Audio jest głupie - jeśli nie ma w nim słuchawek, to myślisz, że optyka jest podłączona, nie gra w głośniku, naprawa będzie kosztować ok. 800,-. Czy są to elementy eksploatacyjne, które można potencjalnie wymienić.
Poza tym póki co działa, pracuje się nad tym bardzo dobrze (grafik to ma) i jest na świetnym poziomie.
Mam więc w domu mini z 2009 roku i jest to samo - nawet jeśli mechanicy nie działają, jeździ świetnie.
Z mojego doświadczenia wynika, że żywotność macbooka jest idealna i zawsze to podkreślam klientom, gdy narzekam, że jest drogi, że wolę kupić laptopa, który wytrzyma, niż nowego plastikowego co dwa lata za 15 tys.
Miałem macbooka pro 2009, po trzech latach codziennego użytkowania sprzedałem i pani go założyła dalej działa bez żadnych problemów, bateria wytrzymuje nawet 4 godziny (w porównaniu do oryginału 7), ale da się ją bez problemu wymienić .
Niedawno dostałem od klienta macbooka 2007 (to nie dla, ale pierwszy aluminiowy unibody), który ma już 7 lat! Wymieniłem dysk na ssd, dodałem RAM do 8GB i nową baterię, zainstalowałem za darmo Maverick (najnowszy system) od Apple i macbook jest jak nowy i działa wyśmienicie.
Mam Pro 08′, zmieniłem HD na SSD i nadal nie mogę znaleźć wymówki na nowy model... Może po prostu brakuje mi siatkówki i lekkości... Maszyna jest nieśmiertelna, a oprogramowanie działa jak mechanizm zegarowy.
Mam MacbookPro z końca 2009 roku i dodałem 8 GB pamięci RAM i dysk SSD 128 GB. Poza tym po pięciu latach wymienię baterię, która nie wytrzyma dłużej niż pięć godzin, ale tylko około godziny. Zostałaby zarysowana, nie mam pokrowca i nie czyszczę, ciągle w podróży. Jeśli nie upuszczę go na ziemię, nie spadnę razem z dachem, czy nie uderzy mnie piorun, to pewnie będzie nieśmiertelny :-D Chyba tak... i nie mam powodów, żeby kupować nowy albo, tylko małe rzeczy...
Mam dokładnie ten sam model, zrobiłem dokładnie tę samą aktualizację i nie mogę śledzić. Moja żywotność baterii wynosi około 75% i wytrzymuje 3 strzały na baterię. Jedyne co się zepsuło to HD i to po 3,5 roku, ale przynajmniej miałem powód, żeby kupić SSD :)