Zamknij reklame

Wyświetlacze iPadów wyraźnie odstają od konkurencji. Ale nie jest to fakt zaskakujący, bo nawet iPhone'om trwało to znacznie dłużej niż konkurenci z Androidem, którzy wcześniej przeszli na wyświetlacze OLED z LCD. Ponieważ obecnie spodziewamy się wprowadzenia nowych iPadów, jedną z ich nowości powinna być zmiana jakości wyświetlacza. 

Najciekawiej będzie na pewno z topowym iPadem Pro, gdyż iPad Air ze względu na obniżkę ceny pozostanie w technologii LCD. W przeszłości sporo mówiło się o tym, jak bardzo rozwinie się seria Pro właśnie dlatego, że w końcu doczeka się OLED-a. Mniejszy model 11-calowy ma specyfikację wyświetlacza Liquid Retina, co jest po prostu fantazyjną nazwą wyświetlacza Multi-Touch z podświetleniem LED i technologią IPS. Większy model o przekątnej 12,9” wykorzystuje Liquid Retina XDR, czyli wyświetlacz Multi-Touch z podświetleniem mini-LED i technologią IPS (dla 5. i 6. generacji). 

Specjalnie z Liquid Retina XDR firmy Apple mówi: Został zaprojektowany tak, aby spełniać niewiarygodnie wysokie standardy. Wyświetlacz ten zapewnia ekstremalny zakres dynamiki przy wysokim kontraście i wysokiej jasności. Oferuje wyjątkowo wyraźne jasne obszary wraz z drobnymi szczegółami w najciemniejszych partiach obrazu z formatów wideo HDR, takich jak Dolby Vision, HDR10 lub HLG. Posiada panel IPS LCD obsługujący rozdzielczość 2732 x 2048 pikseli, łącznie 5,6 miliona pikseli przy 264 pikselach na cal.  

Osiągnięcie ekstremalnego zakresu dynamiki wymagało zupełnie nowej architektury wyświetlacza w iPadzie Pro. Zupełnie nowy system podświetlenia 2D mini-LED z indywidualnie sterowanymi lokalnymi strefami przyciemniania był najlepszym wyborem firmy Apple ze względu na zapewnienie wyjątkowo wysokiej jasności i współczynnika kontrastu na całym ekranie oraz dokładności kolorów poza osią, na których polegają kreatywni profesjonaliści w swojej pracy. 

Jednak mini-LED to nadal rodzaj wyświetlacza LCD, który jako podświetlenie wykorzystuje bardzo małe niebieskie diody LED. W porównaniu do diod LED w zwykłym wyświetlaczu LCD, mini-LED mają lepszą jasność, współczynnik kontrastu i inne ulepszone funkcje. Ponieważ ma taką samą strukturę jak wyświetlacz LCD, nadal wykorzystuje własne podświetlenie, ale nadal ma ograniczenia związane z wyświetlaczem nieemisyjnym. 

OLED vs. Mini diody LED 

OLED ma większe źródło światła niż Mini LED, gdzie niezależnie steruje światłem, aby uzyskać piękne kolory i idealną czerń. Tymczasem mini-LED steruje światłem na poziomie bloku, więc nie jest w stanie oddać naprawdę skomplikowanych kolorów. Zatem w przeciwieństwie do mini-LED, który ma ograniczenie polegające na tym, że jest wyświetlaczem nieemisyjnym, OLED wyświetla 100% idealną dokładność kolorów i zapewnia dokładne kolory, takie jakie powinny w rzeczywistości wyglądać. 

Współczynnik odbicia wyświetlacza OLED jest wówczas mniejszy niż 1%, dzięki czemu zapewnia wyraźny obraz w każdym ustawieniu. Mini-LED jako źródło światła wykorzystuje niebieską diodę LED, która emituje 7-80% szkodliwego światła niebieskiego. OLED zmniejsza to o połowę, więc i pod tym względem przoduje. Ponieważ mini-LED wymaga również własnego podświetlenia, zwykle składa się z maksymalnie 25% tworzywa sztucznego. OLED nie wymaga podświetlenia i zazwyczaj takie wyświetlacze wymagają użycia mniej niż 5% plastiku, co czyni tę technologię rozwiązaniem bardziej przyjaznym dla środowiska. 

Mówiąc najprościej, OLED jest zdecydowanie lepszą opcją pod każdym względem. Ale jego użytkowanie jest też droższe, dlatego też Apple zwlekał z wdrożeniem go na tak dużej powierzchni, jak iPady. Musimy jeszcze myśleć, że tu na pierwszym miejscu są pieniądze i Apple musi na nas zarabiać, co być może jest różnicą w porównaniu do Samsunga, który nie boi się umieścić np. OLED-a w takim Galaxy Tab S9 Ultra z 14,6-calowym ekranem. przekątnej wyświetlacza, która i tak jest tańsza od obecnego iPada Pro 12,9” z mini LED. 

.