Użytkownicy uzyskują dostęp do górnego paska menu w systemie macOS lub jego prawej części na różne sposoby. Niektórzy nie chcą w nim widzieć niczego poza kilkoma podstawowymi ikonkami i danymi, a inni w ogóle nie mogą się w nim zmieścić, bo mają tam mnóstwo aplikacji. Jeśli bardziej należysz do tego drugiego przypadku lub po prostu lubisz porządek, aplikacja Barman może być dla Ciebie.
Każdy ma inne aplikacje lub ikony na górnym pasku menu. Poszczególne aplikacje zachowują się inaczej – niektóre zależą od tej pozycji, u innych można wybierać pomiędzy dokiem a górnym paskiem, a czasem w ogóle nie jest potrzebna ikona. Ale zwykle będziesz mieć co najmniej kilka aplikacji na pasku menu, czy ci się to podoba, czy nie.
Najważniejszą rzeczą w ikonie każdej aplikacji jest to, czy jej pozycja w pasku menu jest rzeczywiście konieczna. Oznacza to, że np. regularnie w niego klikasz, przesyłasz pliki lub coś Ci wskazujesz, więc musisz mieć do niego możliwie najłatwiejszy dostęp. Aktualnie na górnym pasku mam osiem ikonek, jeśli nie liczyć systemowego Wi-Fi, Bluetooth, Time Machine i innych, i nie muszę widzieć przynajmniej połowy z nich.
Należą do nich Fantastical, Dropbox, CloudApp, 1Password, Magnes, strumień, Wróżka zębowa a Rakieta. Dopiero niedawno zacząłem korzystać z kilku wymienionych aplikacji, dlatego też zacząłem rozważać wdrożenie aplikacji Bartender, którą znam od kilku lat, ale nie miałem powodu jej używać. Jednak gdy kolejka ofert się zapełniła, natychmiast sięgnąłem po Barmana i spisałem się dobrze.
Barman działa jak kolejna aplikacja na górnym pasku, ale możesz łatwo ukryć wszystkie inne pozycje na pasku menu pod jego ikoną, dzięki czemu służy jako folder, w którym możesz posprzątać wszystko, czego nie potrzebujesz. Z aplikacji, o których wspomniałem, od razu trafiły tam 1Password, Magnet, Tooth Fairy, Rocket (wszystko steruję skrótami klawiaturowymi) i działający automatycznie f.lux.
Pozostało Fantastical, Dropbox i CloudApp. Ikona Fantastical cały czas pokazuje mi aktualną datę, a jednocześnie nie mam dostępu do kalendarza inaczej niż przez górny pasek. Ciągle przeciągam i upuszczam pliki na ikonę CloudApp, które są następnie automatycznie przesyłane, a także często korzystam z Dropbox. Konfiguracja każdego użytkownika będzie z pewnością inna, ale przynajmniej aby dać ci wyobrażenie, opiszę, jak to działa.
Wielu użytkowników z pewnością ucieszy się z tego, gdy z ich oczu zniknie Time Machine, Bluetooth czy nawet zegar i stan baterii. Barman może również ukryć te elementy systemu. A co gorsza, możesz łatwo ukryć całego Barmana, wywołać go jedynie za pomocą skrótu klawiaturowego i mieć całkowicie czysty pasek menu. W Bartender możesz łatwo przeszukiwać aplikacje i niektórym osobom może się spodobać ten sposób pracy.
Innych z pewnością ucieszy fakt, że dzięki Bartenderowi mogą ułożyć wszystkie ikony według swoich preferencji, zarówno na pasku menu, jak i w folderze Bartender, wystarczy nacisnąć CMD i przeciągnąć ikonę w wybrane miejsce. Aplikacje nawet znajdujące się w folderze działają dokładnie tak samo, są po prostu ukryte. Barman może mieć różne formy: ikona barmana, ale może to być zwykła muszka, trzy kropki, gwiazda lub możesz wybrać własny wizerunek.
Krótko mówiąc, ustawienia użytkownika są bardzo szerokie i zawsze wybierasz, jak Barman powinien zachowywać się w każdej konkretnej aplikacji. Na przykład może również sprawić, że będzie ona wyświetlana na głównym pasku poza folderem przez określony czas, gdy aplikacja zostanie zaktualizowana, dzięki czemu będziesz o tym wiedział.
Jeśli interesuje Cię Barman, możesz go mieć na macbartender.com do pobrania i wypróbuj za darmo przez cały miesiąc. Jeśli Ci się podoba, możesz kup pełną licencję za mniej niż 400 koron, co jest uczciwą ceną.
po co f.lux, skoro Apple ma swój własny tryb nocny?
Ponieważ f.lux ma więcej możliwości ustawień (wyłącz go dla określonej aplikacji, przerwaj na godzinę itp.).
Czy pogoda w jego głowie jest fantastyczna, czy może pojawi się tam inaczej?
Na pewno jest to inna aplikacja, ale niestety nie wiem która.
Do sprawdzania pogody w barze korzystam z darmowego meteorologa https://uploads.disquscdn.com/images/4c25421b34937291cbf628db75ef28c1b7e928beb314d1fc00b3d2d9c3ed8b87.png
https://sourceforge.net/projects/heat-meteo/
Dziwne, zastanawiam się, gdzie na tej stronie znalazła się moja recenzja aplikacji Bartender
https://uploads.disquscdn.com/images/d6a63fa4ef651b996725a17d3fdf89faafa8c9389acfdd8f15ac2bb6222a7dc0.png
„Wysłane w ciągu kilku sekund” również jest magiczne
https://uploads.disquscdn.com/images/e7d104252e102cd98a0f055d21439f84d72298aec55b543884ba12c2449c2207.gif
Nie ma sprawy, panie Holzman. Nie musisz mi odpowiadać.
Chętnie odpowiem, po prostu nie kliknąłem w ten wątek przez weekend i dopiero teraz znalazłem posty. Próbowałem dowiedzieć się, gdzie podziała się ta recenzja, bo nawet nie wiedziałem, że już tu była, ale nie mogłem jej znaleźć.
um um um, marchewki zimą…
„Wielu użytkowników z pewnością ucieszy się, gdy z ich oczu zniknie Time Machine, Bluetooth, a nawet zegar i stan baterii. Barman może również ukryć te elementy systemu.”
Bluetooth można ukryć w ustawieniach, Time Machine też można ukryć, zegar można zmniejszyć do kilku pikseli i mam wrażenie, że normalnie też da się ukryć stan baterii bez konieczności posiadania kolejnej aplikacji. Jeśli nie używam ikony, ukrywam ją, jeśli często jej używam, trzymam ją tam. Posiadanie tego w menu, ale jednocześnie zakryte, to taka pewna hybryda.
„Inni z pewnością docenią, że dzięki Bartenderowi mogą ułożyć wszystkie ikony według swoich preferencji, zarówno na pasku menu, jak i w folderze Bartender, wystarczy nacisnąć CMD i przeciągnąć ikonę w wybrane miejsce.”
Tak, to tak działa nawet bez aplikacji, system w zasadzie sobie z tym radzi, więc przynajmniej z większością ikonek tak to działało. Chciałbym też zaznaczyć, że po naciśnięciu altowego (chyba?)
po kliknięciu zobaczysz więcej informacji. W przypadku Wi-Fi jest to siła sygnału, np.
Adresy IP, kanał Wi-Fi itp. Co wydaje mi się o wiele ważniejszą i przydatniejszą radą niż cała ta sprawa z barmaństwem i nie przypominam sobie, żeby redaktorzy kiedykolwiek o tym pisali.
Nie używam już f.lux, jest to dla mnie dość głupie, ale rozumiem, że niektórym osobom podoba się to bardziej jako funkcja systemowa. Ale poza tym nie bardzo rozumiem ten styl u ludzi. Menu przeglądowe jest jasne i zwięzłe tylko pod warunkiem, że nie zawiera zbyt wielu pozycji i funkcji. Podobnie jak w samochodzie, nie chciałbym mieć na desce rozdzielczej 200 ikon i 179 przycisków, a tylko te najczęściej używane i najczęściej używane, więc ćwiczę to także na komputerze.
Inaczej mówiąc wbrew gustowi... samo jego użycie kłóci się z pierwotnym znaczeniem, a ja uważam, że jeśli ktoś za wszelką cenę potrzebuje mieć dużo skrótów i ikonek "pod ręką", to na pewno są lepsze opcje niż przymusowa edycja z paska menu :-)
Dziś też uważam to za bezsensowne, nie widzę dla tego żadnego praktycznego zastosowania. Kiedyś w poprzedniej pracy dostałem licencję na aplikację, więc spróbowałem i wiem, że to był jedyny sposób na ukrycie niektórych ikon systemowych na arkuszu (myślę, że chodziło głównie o godziny). Dziś myślę, że wszyscy są rodzimi.
Tak, mam wrażenie, że dziś to wszystko da się ukryć (to znaczy nie próbowałem, nie miałem potrzeby)… tym bardziej nie rozumiem, że autor chce za to pieniędzy aplikację, jeśli obecnie ma ona minimalną funkcjonalność. Nic dziwnego, że muszą płacić za reklamy.
Osobiście mam to głównie ze względu na to, że aplikacje X mają swoje ikony na górnym pasku i nie mogę się ich pozbyć inaczej niż klikając je w Barmanie... Nie rozwiązuję zamówienia i nie nie pozwól, żeby ukrywał standardowe ikony systemowe, które mogę ukryć w ustawieniach...
Są to DropBox, NextCloud, F.Lux (próbowałem NightShift, ale to nie to samo), Magnet, SnagIt, OverSight…
Jak tylko te aplikacje będą mogły zniknąć z "paska menu", wyrzucę Barmana, do tego czasu dla większej przejrzystości będę korzystał z Barmana, bo zamiast X ikon mam tylko jedną i widzę co mam naprawdę potrzebuję...
Tyle, że nie da się ich wszystkich ukryć. Nie da się ukryć Magneta, Wróżki Zębówki czy f.luxa, ale bezużytecznie wypełniają one pasek menu, choć zdecydowanie nie muszę ich widzieć. Ale jednocześnie muszę je mieć aktywne. Stąd Barman. Naprawdę można ukryć większość rzeczy systemowych na inne sposoby, ale przynajmniej myślałem, że nie można przeciągać i upuszczać wszystkich ikon, ale w końcu się to zmieniło. Ale nawet jeśli Barman miałby mi służyć tylko i wyłącznie do zasłaniania ikonek, których nie muszę widzieć, a muszą znajdować się w menu baru, to niech służy. Ale na pewno nie każdemu jest to potrzebne, to jasne.
Nie rozumiem argumentu, że za wszelką cenę należy szukać darmowej alternatywy. Zwłaszcza, gdy go tu nie ma. System nie może zastąpić głównej funkcji Barmana (= ukrywanie ikon aplikacji innych firm). W przeciwnym razie programista Barmana nawet się z nami nie komunikuje, więc za nic nie zapłacił.
Więc widzisz, mówimy o wilku i nagle pojawiła się darmowa aplikacja Vanilla. Już to testujemy. http://matthewpalmer.net/vanilla/
To nie tylko wanilia, z ciekawości wpisałam w wyszukiwarkę Google „alternatywa bez barmana” i jest ich całkiem sporo. Już pierwszy wynik wyszukiwania oferuje 4 inne opcje. Musisz po prostu poszukać. Tak czy inaczej, nie wiedziałam o tej stronie i na pewno ją sprawdzę.
Przejrzę je, znalazłem kilka, ale pytanie brzmi, jak aktualne są i czy programiści nadal je obsługują.
Właśnie dzisiaj natknąłem się na aplikację Vanilla od Matta Palmera - znacznie tańszą alternatywę (w zasadzie bezpłatną, dla wersji za około 100 CZK) do pobrania: http://bit.ly/2pFlo1V :-)
To naprawdę gorąca wiadomość, też na nią dzisiaj trafiłam i już ją testuję. Recenzja już wkrótce.