Powszechnie wiadomo, że żywotność baterii smartfonów nie jest zbyt długa. Często trwają zaledwie jeden dzień. Kiedy kupiłem swojego pierwszego iPhone'a 5, też byłem zdziwiony, że nie wytrzymał nawet całego dnia. Pomyślałem sobie: „Gdzieś tu jest błąd.” W tym artykule chciałbym podzielić się z Wami doświadczeniami, które zebrałem podczas polowania na żywotność baterii.
Moja normalna rutyna
W sieci znajdziesz wiele artykułów o tym co i jak „zjada” baterię oraz o tym, że najlepiej to wszystko wyłączyć. Ale jeśli wszystko wyłączysz, telefon, który kupiłeś specjalnie w tym celu, będzie niczym innym jak ładnym przyciskiem do papieru. Podzielę się z Wami konfiguracją telefonu. Z iPhone'a korzystam maksymalnie, a jednocześnie wytrzymuje cały dzień. Zdecydowałem się na następujący schemat, który się u mnie sprawdza i jestem z niego zadowolony:
- Telefon mam na ładowarce przez noc (między innymi także ze względu na aplikację Cykl snu)
- Usługi lokalizacyjne mam zawsze włączone
- Mam Wi-Fi zawsze włączone
- mój bluetooth jest trwale wyłączony
- Mam zawsze włączoną sieć 3G i zwykle pracuję w trybie komórkowej transmisji danych
- na telefonie czytam książki i słucham muzyki, czytam e-maile, surfuję po internecie, normalnie dzwonię i piszę wiadomości, czasem nawet gram w jakąś grę - powiedziałbym po prostu, że korzystam z niego w miarę normalnie (kilka godzin dziennie na pewno na raz)
- czasem włączam na chwilę nawigację, czasem włączam na chwilę hotspot Wi-Fi – ale tylko na niezbędny czas.
Kiedy tak pracuję, o północy, kiedy zwykle kładę się spać, mam jeszcze około 30-40% baterii w moim iPhone 5. W ciągu dnia mogę w miarę normalnie funkcjonować i nie muszę przemykać po ścianach znaleźć wolne gniazdko.
Najwięksi pożeracze baterii
Wyświetl
Mam ustawioną automatyczną jasność i działa „normalnie”. Nie muszę pobierać go do minimum, żeby oszczędzać baterię. Dla pewności sprawdź poziom jasności i jego automatyczną korektę w v Ustawienia > Jasność i tapeta.
Usługi nawigacji i lokalizacji
Warto zatrzymać się tu na chwilę. Usługi lokalizacyjne są bardzo przydatną rzeczą – na przykład wtedy, gdy chcesz znaleźć swojego iPhone’a lub zdalnie go zablokować lub wymazać. Przydatne jest szybkie sprawdzenie, gdzie się znajduję, gdy włączam mapy. Nadaje się również do innych zastosowań. Dlatego mam je włączone na stałe. Ale wymaga małego dostrojenia, aby bateria działała:
Zrób to Ustawienia > Prywatność > Usługi lokalizacyjne. Zezwalaj na korzystanie z usług lokalizacyjnych tylko dla tych aplikacji, gdzie naprawdę tego potrzebujesz. Wyłącz resztę.
WAŻNY! Przewiń w dół (do końca podpowiedzi), gdzie znajduje się łącze Usługi systemowe. Tutaj znajdziesz listę usług, które w różny sposób włączają usługi lokalizacyjne bez Twojej potrzeby. Spróbuj wyłączyć wszystko, czego nie potrzebujesz. Mam to ustawione tak:
Co robią poszczególne usługi? Nie mogłem nigdzie znaleźć żadnego oficjalnego wyjaśnienia, więc proszę przyjąć to jako moje przypuszczenia, częściowo zebrane z różnych forów dyskusyjnych:
Časové pasmo – służy do automatycznego ustawiania strefy czasowej w zależności od lokalizacji telefonu. Mam to wyłączone na stałe.
Diagnostyka i wykorzystanie - służy do zbierania danych o korzystaniu z Twojego telefonu - uzupełnionych o lokalizację i czas. Jeśli to wyłączysz, uniemożliwisz jedynie dodanie lokalizacji, samo przesyłanie danych należy wyłączyć w menu Ustawienia > Ogólne > Informacje > Diagnostyka i użytkowanie > Nie wysyłaj. Mam to wyłączone na stałe.
Geniusz zastosowań – służy do targetowania oferty według lokalizacji. Mam to wyłączone na stałe.
Wyszukiwanie sieci komórkowej – podobno służy do ograniczenia częstotliwości skanowanych przy wyszukiwaniu sieci według lokalizacji, ale nie znalazłem powodu, aby z tego korzystać w Czechach. Mam to wyłączone na stałe.
Kalibracja kompasu – służy do regularnej kalibracji kompasu – na forach pojawia się informacja, że nie zdarza się to często i zużywa mało danych, a mimo to mam ją wyłączoną.
iAds oparte na lokalizacji – kto chciałby reklam opartych na lokalizacji? Mam to wyłączone na stałe.
Operacja - podobno są to dane dla Apple Maps, aby wyświetlać ruch na drogach - czyli go zbierać. Zostawiłem go włączonego jako jedyny.
Sama nawigacja „zjada” dość dużo baterii, dlatego polecam używać jej np. z zasilaczem samochodowym. Nawigacja Google'a jest pod tym względem nieco delikatniejsza, gdyż wyłącza wyświetlacz przynajmniej na dłuższe fragmenty.
Wi-Fi
Jak już pisałem, moje Wi-Fi jest zawsze włączone - i automatycznie łączy się z siecią zarówno w domu, jak i w pracy.
Mobilny hotspot Wi-Fi to stosunkowo duży odbiornik, dlatego zaleca się korzystanie z niego tylko tymczasowo lub podłączenie telefonu do prądu.
Usługi transmisji danych i powiadomienia PUSH
Mam włączone usługi transmisji danych (3G) na stałe, ale ograniczyłem częstotliwość sprawdzania e-maili.
W menu Ustawienia > Poczta, kontakty, kalendarze > Dostarczanie danych – co prawda mam ustawiony Push, ale ustawiłem częstotliwość w godzinę. W moim przypadku Push dotyczy tylko synchronizacji iCloud, częstotliwości dostarczania na wszystkie pozostałe konta (głównie usługi Google).
W tym rozdziale znajdują się także powiadomienia i różne „plakietki” na aplikacjach. Dlatego warto je znaleźć w menu Ustawienia > Powiadomienia edytować listę aplikacji, które mogą wyświetlać dowolne alerty i powiadomienia. Jeśli masz włączone plakietki i powiadomienia, aplikacja musi stale sprawdzać, czy jest coś nowego do powiadomienia, a to oczywiście kosztuje trochę energii. Zastanów się, czego tak naprawdę nie musisz wiedzieć o wszystkim, co dzieje się w tej aplikacji, i wyłącz wszystko.
Nieprawidłowe/nieistniejące konta, które synchronizujesz, mogą również powodować wyczerpanie baterii. Jeśli telefon wielokrotnie próbuje się połączyć, niepotrzebnie zużywa energię. Dlatego zalecam ponowne sprawdzenie, czy wszystkie konta są poprawnie skonfigurowane i zsynchronizowane.
W poprzednich wersjach iOS zgłaszane były różne problemy z konektorem Exchange - ja jednak z niego nie korzystam, więc nie mogę się wypowiadać, ale rada o usunięciu i ponownym dodaniu konta Exchange pojawiała się wielokrotnie w dyskusje.
Siri
W Czechach Siri nie jest jeszcze przydatna, więc po co marnować energię na coś, co nie jest potrzebne. W Ustawienia > Ogólne > Siri i wyłącz.
Bluetooth
Bluetooth i działające przez niego usługi również zużywają energię. Jeśli go nie używasz, polecam wyłączyć wersję v Ustawienia > Bluetooth.
AirPlay
Przesyłanie strumieniowe muzyki lub wideo za pośrednictwem AirPlay de facto trwale korzysta z Wi-Fi i dlatego nie do końca pomaga baterii. Dlatego jeśli planujesz częściej korzystać z AirPlay, warto podłączyć telefon do prądu lub przynajmniej mieć pod ręką ładowarkę.
iOS
Na koniec warto sprawdzić, jakiej wersji systemu operacyjnego używasz. Niektóre z nich były bardziej podatne na zużycie energii niż inne. Np. wersja 6.1.3 była pod tym względem całkowitą porażką.
Jeśli Twój telefon nadal nie wytrzymuje całego dnia bez ładowania, czas dowiedzieć się, gdzie leży problem. Mogą w tym pomóc specjalne aplikacje, np Status systemu – ale to do dalszych badań.
Jak radzisz sobie z czasem pracy baterii? Które usługi masz wyłączone, a które włączone na stałe? Podziel się swoimi doświadczeniami z nami i naszymi czytelnikami w komentarzach.
Z tego co napisałeś instrukcję to też mam iPhone'a 5, robię dokładnie to co Ty i wytrzymuje mi to dwa, a czasem i pół dnia... no cóż, to tajemnica :-)
Mam prawie ten sam problem co Ty i niestety muszę ładować iPhone'a 5 czasami 2 razy dziennie.. to denerwujące
Mam podobne doświadczenie. Mieszkam w Irlandii i moja bateria wytrzymuje dwa dni. Wróciłem jednak na tydzień do domu i ładowałem się dwa razy dziennie. W Irlandii mam Vodafone IE, a w CR mam Vodafone CZ. W miejscach z dobrym zasięgiem 2G bateria nie sprawiała problemu. W miejscu o słabym sygnale, z EDGE i GPRS, bateria padła w ciągu pół dnia. Z tego co wyczytałem telefon cały czas próbuje znaleźć nadajnik o silniejszym sygnale na słabej sieci i przez to nie ma szans na "odpoczynek" i tym samym oszczędzanie energii...
Jeśli jesteś gdzieś, gdzie wiesz, że zasięg 3G nie jest 100%, wyłącz go. Wyłączam go i wtedy nie znajduje najlepszego sygnału.
Byłem na wakacjach, ale rodzaj pracy, którą wykonuję, wymaga ode mnie bycia pod telefonem 3 godziny na dobę, XNUMX dni w tygodniu (zarówno rozmów, jak i e-maili), więc wyłączenie XNUMXG nie przyszło mi do głowy...
To, że wyłączysz 3G, nie oznacza, że nie będziesz mieć dostępu do Internetu i że nikt Ci na to nie pozwoli. Zadzwoń, a internet pojedzie do Ciebie (tylko wolniej).
Dla mnie to jasne ;)
Do tego wystarczy GPRS, to znacznie mniej niż 3g.
Hmm, naprawdę nie chciałbym zdalnie pomagać komputerom kolegów przez GPRS... :D
A Ty cały czas robiłeś pomoc zdalną, że nie mogłeś włączyć 3G tylko wtedy kiedy było to potrzebne :-)
Kiedyś musiałem używać protokołu RDP przez EDGE. To było naprawdę powolne, więc mam nadzieję, że nigdy więcej :-)
suczka, mamy cielęta :D i miałam okazję naładować się w ciągu dnia, więc nie musiałam się męczyć z jakimkolwiek rozłączeniem 3g...
Następnie wypróbowałbym jakąś aplikację, aby dowiedzieć się, co się tam dzieje - może to być jakaś aplikacja lub na przykład uszkodzone konto synchronizacji. Albo nawet uszkodzony akumulator – ładowanie go dwa razy dziennie jest naprawdę dziwne.
Mam 4S...ładowuję dalej w samochodzie..jeśli nie to ok. 15-16 mam już telefon gotowy...ale wydaje mi się, że dopiero teraz jaki upał...zobaczymy co będzie kiedy to skonfiguruję według ciebie...dziękuję za wskazówki.. ;)
„Jeśli masz włączone plakietki i powiadomienia, aplikacja musi stale sprawdzać, czy pojawiło się coś nowego” – nie sądzę, żeby to stwierdzenie było prawdziwe
Masz rację, chaotycznie to napisałem. Chodzi o to, że jeśli powiadomienia są włączone, telefon utrzymuje połączenie 3G/wifi z serwerem powiadomień Apple Push Notification Server, aby w ogóle te powiadomienia otrzymywać.
Drugą rzeczą jest przetwarzanie powiadomienia, gdy ono nadejdzie. Jeśli mam 30 aplikacji ze znaczkami, iOS musi sobie poradzić z każdą z nich, a to też trochę pochłania.
Ale na pewno nie jest to wielki żarłok, nie znowu.
Ogólnie rzecz biorąc, ogromnym pożeraczem energii jest jakość sygnału. Ale nic z tym nie zrobimy. Podobnie jest z jazdą środkiem transportu (telefon nadal rejestruje się w innym BTSky). Poza tym mój 4S ma mniej więcej podobne ustawienia, wytrzymuje półtora dnia kiedy normalnie jestem w domu i mam normalny dzień. Dużo mniej w podróży :)
Zastanawiam się, co jest dobre/złe w włączeniu opcji „wyszukiwanie sieci klaczy”, patrz trzecie zdjęcie? Dla żartu.
To nas dwoje. Moim zdaniem w czasie normalnej pracy sygnał powinien być transmitowany klasycznie przez BTS-a, bez ingerencji telefonu w GPS (nie znam jednak szczegółów technicznych, może jest tu fachowiec od GSM). Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to to, że jeśli dużo podróżuję, GPS może mi pomóc w wyborze operatora w roamingu. Ale z drugiej strony – na pewno działa bez GPS, więc nie mam pojęcia.
Dzieje się tak dlatego, że gdy ktoś włącza mapy i chce poznać swoją lokalizację, iPhone wykorzystuje do tego trzy rzeczy. Zacznie sprawdzać, jak silny jest sygnał do poszczególnych BTS-ów i określi lokalizację na podstawie triangulacji. Chociaż niezbyt dokładny, ale szybszy niż przez GPS. Robi to samo z sieciami Wi-Fi, które ma w bazie danych. I wreszcie za około pół minuty otrzyma współrzędne GPS, które pozwolą sprecyzować lokalizację. Lub jeśli nie ma sygnału GPS, np. w budynku. No cóż, ta pozycja jest po to, żeby anonimowo przesłać dokładne współrzędne danego BTS-a, żeby później dane były dokładniejsze. Wykrywany jest np. wtedy, gdy dana osoba włoży nową kartę SIM i zaloguje się do sieci.
Pić małymi łykami. Dzięki za informację! Znowu jestem mądrzejszy
dobra aplikacja, która wykrywa jak bardzo rozładowuję baterię, i jakieś „porady” przy jej ładowaniu itp. nazywa się Battery doctor, osobiście z niej korzystam i mogę ją tylko pochwalić, wydaje mi się, że została opracowana przez Chińczyków , ale jest naprawdę dobrze.
Ja też należę do tych, którzy nie mają problemu. iP 4 wytrzymał mi 1-2 dni w zależności od tego, jak bardzo się wygłupiałem. iP5 tak samo - powiedziałbym, że może o włos mniej, ale przypisuję to temu, że potrafi trochę więcej i bardziej mu przeszkadzam (typowo do panoramy). ale wydaje mi się, że iP5 ładuje się szybciej. Jedyny raz, kiedy rozładowałem baterię przed dniem, miał miejsce, gdy grałem w długie gry (około dwóch godzin na raz). Nie miało to wpływu na resztę normalnej codziennej pracy. W przeciwnym razie zawsze mam Wi-Fi i BT i zwykle przeglądam mapy, gram przez AP itp.
iPhone 5 ma większy wyświetlacz i mniejszą baterię (pod względem rozmiaru), więc chłopaki z Cupertino musieli włożyć wiele pracy, aby uzyskać taką żywotność baterii, jaka jest obecnie.
Czy SIRI zużywa dużo energii?
Siri pochłania kilka rzeczy:
– z jednej strony stale sprawdza, czy nie trzymasz przycisku (ale będzie zero zero nic)
– słucha na mikrofonie po włączeniu (czyli moim zdaniem tak samo jak podczas rozmowy telefonicznej)
– następnie przesyła nagranie przez internet do Apple (czyli moim zdaniem tak samo jak przesyłanie danych poprzez 3G lub Wi-Fi – w zależności jakie masz w danej chwili łącze)
– dobrze i wtedy wyświetla wynik (czyli taki sam jak np. przy normalnym przeglądaniu na telefonie)
Być może będzie tam kilka drobiazgów, ale to chyba te najważniejsze
Aby wyjaśnic. Spróbuj uśpić telefon, naciskając górny przycisk podczas nawigacji po mapach Apple. Wyświetlacz wyłącza się, a nawigacja brzmi tylko wtedy, gdy chce Ci coś powiedzieć. Oczywiście zużycie baterii jest znacznie niższe.
To nie do końca przyjazne dla użytkownika... :-))) Nawigacja Google sama to rozpoznaje, jeśli nie ma nic do zgłoszenia, to się wyłącza...
Nie zgaśnie… Często go używam i nigdy nie gaśnie. Używam przycisku usypiania i wyświetlacz zawsze się podświetla gdy chce coś powiedzieć. i wyświetla go w tle za ekranem blokady.
Chciałbym spytać. Kiedy zostawiam telefon ładujący się na noc. Czy coś może się dziać z akumulatorem, na przykład przeładowanie? Oczywiście wiem, że nie ma to żadnego skutku w horyzoncie pół roku, ale po to, żeby za rok nie musieć borykać się z problemem słabego akumulatora.
Myślę, że ten problem został rozwiązany w dzisiejszych telefonach. przynajmniej ładowałem iP4 w ten sposób przez prawie 3 lata, kiedy go miałem. typowy cykl w ciągu dnia miałem w kieszeni, w nocy w ładowarce (o ile nie zapomniałem) i kiedy go teraz sprzedawałem, mimo że akumulator nie był jak nowy, to i tak dał mi znacznie więcej niż 1 dzień użytkowania bez problemów. Nie sądzę więc, że miałaby coś przeciwko ładowaniu w nocy. To, że elektronika monitoruje to widać było także po temperaturze... gdy telefon był pusty i zaczynał się ładować, zarówno ładowarka jak i telefon były dość ciepłe... gdy tylko wskaźnik osiągnął 100%, oba ostygły mimo że nadal był podłączony do sieci.
Czy w artykule jest błąd? wersja 6.1.3 to aktualna wersja dla starszych iPhone'ów i iPadów, więc nie wydaje mi się, aby Apple tak długo pozostawił wersję zżerającą baterię. :-)
Ale nie kłócę się, po prostu byłem zaskoczony…
Sieć jest pełna artykułów i tutoriali na ten temat. Wyszukaj w Google „rozładowanie baterii w iOS 6.1.3” i przekonaj się sam. Osobiście tego nie zauważyłem, mam 6.1.4, ale sądząc po reakcjach ludzi, niektóre wersje mogą być na to bardziej podatne.
Dziękuję autorowi za dobre rady :-)
Mam tak ustawione według autora artykułu i mogę potwierdzić dobre rezultaty :)
Dziękuję bardzo :)
Czy pozostawienie telefonu w ładowarce na noc i "przeładowanie" uszkadza baterię?